Co jest ze mna lub z nimi?????

KOchani niewiem czemu tutaj ale probuje znalezc jakas porade.....co jest nie tak skoro np umawiam sie z facetem,, niczego nie zakładam wrecz przeciwnie stawiam zawsze na zwyczajna znajomosc...kawka rozmowa... wprost uprzedzam ze nie szukam wrazen przygod ani zwiazku....ale jednak po chwili rozmowy sa wyznania,,, proby ponownego spotkania ...tel. rozmowy...i ja automatycznie sie wycofuje bo widze ze komus bardzo zaczyna zalezec...czemu tak sie dzieje??? powiedzcie mi

to kurwa chcesz miec strzepanego bobra czy nie?

Bo jak my sie angażujemy, to oni spierzają, takie zycie...

ile masz lat?

nom własnie w tym rzecz,,,,,ktos sie angazuje - ja wowczas mowie dziekuje.... myslałam ze to cos przejsciowego lub poprostu nie ten facet,, zaczyna mnie to zastanawiac.... meczyc troche.. mam 32 l

bo może przyjaźń damsko męska nie istnieje. Może trudno stworzyć zwykła znajomość bez większego angażowania się. Ale są też tacy którzy chcieli by zwykłej znajomości bez wyznań i zauroczeń.

Własnie....ale cały czas twierdze ze jeszcze sobie zycie ułoze i z czasem zaczynam w to watpic....

bo faceci jak tylko sie z nimi umawiasz na spotkanie koleżeńskie to oni myślą że to randka i że pod wieczór ,,bedziesz jego,,takie jest to ich płytkie myślenie,dla nich przyjaźń damsko męska nie istnieje,bo mają już kumpli innych samców,a kobiety traktują tylko jak obiekty seksualne...

nom ....ja nawet umawiajac sie podswiadomie mam nadzieje ze wkoncu cos zapała uczuciem...ale nie daja mi czasu na jakis zapłon...zaraz mysla ze jestesmy kims wiecej niz znajomymi....

"Ale nie daja mi czasu na jakis zapłon"... No to może trzeba poczekać aż na stacjach zaczą sprzedawać antymaterię ? :D