Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość To mamy niespodzianke na noc

Dzis moja dziecinka mnie zaskoczyła jak nigdy dotąd

Polecane posty

Gość To mamy niespodzianke na noc

Leze sobie w łozku z mezem, ja przy lapku smyram,mąż czyta konspekt pracy i jak nigdy dotąd nasza corcia 3 letnia przylazi z misiem do nas i informuje niesmiało ze chce z nami spac.Szooook :o Ona od kiedy pamietam była taka nie tykalska, nie lubiala sie przytulac, nie posiedziala nawet 5 sek. na kolanach, nie lubila na recach byc noszona, nienaiwdzila jak babcie ,ciotki ja szamoczą,zawsze spala w swoim lozeczklu,wykopywala kazdego kto jej sie wepchnął, i byla zadowolona, a dzisiaj jakos nie wiem co jej sie stalo .Zapukala do naszej sypialni(ona zawsze puka i czeka na "prosze") weszla i powiedziala ze chce w srodku z nami spac dzisiaj. Ja napoczatku nie chetnie bo obawialam sie i do tej pory obawiam ,ze mala zabardzo sie przyzwyczai i nocw noc bedzie do nas przylazic, ale mąz powiedzial no to wskakuj.Pozalila sie jak panie w przedszkolu pokrzyczały na nią,poprzytulala sie( co nowosc ,bo nie lubi sie zabardzo wtulac) i szybko usnela raz dwa.Ja troszeczke sie boje ze ona jutro jak i pojutze i w nast dni bedzie tak do nas latac.Moze i nie pownnismy ją do siebie brac, no ale ze to pierwszy raz sie zdarzylo wiec wyjątek zrobilismy.Sama nie wiem czy dobrze.Teraz spi jak suseł,i nie mam sumienia ją przeniesc do jej łożka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukmumianka
oj raz czy dwa pozwól jej sypiać z wami To maleństwo jeszcze Ma taką potrzebe Dziś chiała się wygadać, poskarżyć wam bo was kocha i jesteście dla niej całym światem ale fakt nie mozna przesadzać póki co to to pierwszy raz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To mamy niespodzianke na noc
a no zalila sie jaki to dzisiaj miala cięzki dzień i rozkladala rece z bezradnosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To mamy niespodzianke na noc
ja nie wiem co ją naszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fajna niespodzianka :)
Fajnie :) ... moja tez nie lubi sie przytulac i jakby do nas przyszla to tez bysmy jej nie wygonili :) ... ale raz na jakis czas. Jesli corka przyjdzie ponownie jutro stanowczo powiedzcie "nie", to nie moze stac sie nawykiem a jedynie sposobem na odreagowanie ciezkiego dnia. Milej nocy ;)!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puka do was???
taa jasne, 3 letnie dziecko puka do drzwi, jasne juz wierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój niedotykalski dał się pomaleńku oswoić i teraz czasem nawet sam z siebie przyjdzie się przytulić;) i też miał etap, że przychodził do łóżka i chciał z nami pospać (dwa takie przypadki, ze przez kilka dni budził się nad ranem i leciał do nas i dosypiał), ale z czasem mu przeszło jednak jak głębiej zaśnie to przenieś ją do jej łóżka, a jutro pogadaj o tym, co się zdarzyło w przedszkolu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fefefef
Oj, to słodkie!! Co się przejmujesz? Słyszałaś o np. szesnastoletnim dziecku które śpi z rodzicami? Nie? To spoko, twoje też nie będzie. I jeszcze zatęsknisz kiedyś za czasem gdy się przytulało. Moja też niedotykalska. Lubi swoje łóżko. Woli zasnąć u siebie. I od czasu do czasu przychodzi do nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam do was pytanie
xslodkie a takie dzieci, moja ma narazie 3 mies ale wyobrazam sobie te pukania do sypialni. Gdzies czytalam ze takie male dzieci wciaz pragna milosci. i zeby ,,umówic" sie z takim dzieckiem ze raz w tyg moze rano polzezec z rodzicami. ja pamietam jak w niedziele ja brat i siostra pukalysmy do sypialni rodziców i wszyscy w trójke wskakiwalismy do ich lozka. tak godzine przegadalismy. fajnie to wspominam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adwver
nie dziwię się ,że mając taką oschłą matkę dziecko nie lubi się przytulac.z twojej wypowiedzi wynika,że jesteś nie wylewną osobą i raczej oziębłą skoro to dla ciebie jakiś problem!!! moje dziecko co wieczór się przytula,często zasypia i nie jest dla mnie problemem odniesienie go do swojego łóżeczka. dawaj jej to czego potrzebuje,gesty,przytulanie,nie oszczędzaj słowa kocham cię.my w ciągu dnia mówimy to sobie po kilka razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura26
maaatko!!szczerze to ja też jestem w szoku!przecież dziecko to nie jest jakiś przedmiot,zabawka!do cholery,moja córcia śpi z nami kiedy chce,jest częścią nas i zawsze będzie mogła kiedy chce!!z czego ty problem robisz?,że dziecko chce być z wami?ja pierdziele!a co?boisz się,że seksić się nie będziecie mogli??no wybacz,ale dziecko jest dla mnie i męża ważniejsze od igraszek,z resztą jak zaśnie to ją przekładamy do siebie jak mamy ochotę na siebie.Też mi problem!Kurde,żeby dzieciątku zabraniać do siebie przychodzić????leczcie się!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura26
mam do was pytanie-zmroziła mnie twoja historia,ja pierdziele-umówić się z dzieckiem,że raz w tygodniu może przychodzić do rodziców do łóżku...nie,no gdzie ja żyję!!!to po co sobie dziecko robić skoro potem ma spać osobno i nie może kiedy chce się popieścić z mamą i tatą,dowolnie,o każdej porze dnia i nocy!!!maaaatko!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam do was pytanie
ja tylko napisalam co czytalam. a nie coja robie z dzieckiem czytaj co pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura26
a tak,zwracam honor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój 2.5 letni synek też uwielbia zasypiać z mami, ale odnoszę go do jego łóżka. 2 lata spał w łóżeczku każdej nocy, ale raz pozwoliłam spać u nas, potem drugi raz i po kilku takich nockach pod rząd mały tak u nas zasmakował, że odłożony do łóżeczka płakał w nocy jak się przebudził i uspokajał się tylko wtedy gdy lądował u nas w łóżku. na dłuższą metę jest to męczące i nie pomaga w pożyciu małżeńskim...:P sprawiliśmy małemu nowe łóżko i nawet jak zasypia z nami to odnosimy go do jego pokoju. na szczęście śpi teraz sam bardzo ładnie :) rozumiem, że dziecko potrzebuje czułości, zrozumienia, ale nie wolno sobie dać wejść na głowę. przytulam, całuję i rozmawiam z nim codziennie, jednak uważam, że powinien spaś sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fefefef
Hihi, nie wiem czy stan naszych łóżek ma związek z tym że moje dziecko woli swoje miejsce do spania. Fakt jednak że nasz, dorosłych, tapczan dziwnie się zdefasonował choć ma tylko kilka lat - tu zagłębienie z jakąś sprężyną wyczuwalną, tak śruba itp a córcia ma b.gruby materac gryka-pianka-kokos. Lubi więc czasem przytulić się do nas ale ogólnie życzy sobie zasypiać u siebie lub być przeniesiona gdy już prawie śpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to za zawod?
a jak wam sie udalo nauczyc dzieci, ze wlasne lozeczko najfajniejsze? moj syn ma 3 lata, nie lubi raczej spac u siebie, ale uwazam, ze spanie z nami to zly pomysl. czasem, bardzo rzadko spie z nim, czasem on sam chce w swoim pokoju (jak ma zly dzien to lubi byc sam). Ale jak zrobilyscie, ze dzieci same z siebie lubia swoj pokoj, lozko, same spac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój syn też niedotykalski. woli u siebie spać, sam zasypiać. czasem w nocy przychodzi do nas, ale to tylko po to żeby zaciągnąć mnie do swojego łóżka! nie chce spać z nami w środku, tylko mam wstać i iśc z nim i misiami do łóżka. dobrze że ma w miarę szerokie to jakoś się mieszczę :P jak zaśnie to wychodzę, bo przez sen mnie odpycha i kopie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sia zapytam
gdzie sie mówi RĘCACH?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fefefef
Moja córa lubi łóżeczko od wieku niemowlęcego. Mam wrażenie że chodzi o jej przestrzeń osobistą. Po prostu potrzebuje absolutnie własnego miejsca i za takie uznaje łóżeczko. Jednocześnie śpi z nami w pokoju więc łóżeczko nie musi jej się kojarzyć z odseparowaniem - zawsze jesteśmy obok. (Ma swój pokój ale on jest do zabawy w dzień). Nie jest to więc efekt naszego szkolenia, że mała lubi łóżeczko. ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie jak czytam te wypowiedzi to mi się zdaje że wy ludzie nie macie innych problemów a to że dziecko chce spać z rodzicami to ją nie widzę problemu i nic dziwnego no bo wkońcu to wasze dzieci a nie obce i mają prawo do przytulenia,czułości rodzica,muszą wiedzieć że mogą na rodzicach polegać zawsze a nie rozumie stwierdzenia że dziecko nie lubi być przytulane?to wysuwa mi się pytanie to jak wy je wychowywaliście?przecież małe dzieci muszą być przytulane,brane na kolana itd takie dziecko wie że ma rodziców a nie rodziców którzy mają problem że istnieje bo dziecko przyszło do rodziców do łóżka spać,a taka matka porozmawiała z dzieckiem czemu pani krzyczała i za co lub wyjaśniła w szkole to?napewno nie bo najlepiej zostawić takie dziecko samo sobie!wiecie takich rodziców bym najchętniej do psychiatry wysłała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, że robisz byki? Tuman. nie lubiala, nienaiwdzila, napoczatku, zabardzo, pojutze, recach to też wieśniackie. Kto cię wypuścił z podstawówki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"na recach" i masa innych bledow o rany! kobieto! dziecko masz, a piszesz gdybys byla w pierwszej klasie (i nie mowie tu o polskich znakach)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×