Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zagubiona 21 latka

w pogoni za praca-przeprowadzka co robic ??

Polecane posty

Gość zagubiona 21 latka

mieszkam w slough obok londynu tu tez zapoznalam w pracy obecnego chlopaka otoz dostalismy propozycje przeprowadzki do Bristolu do tej samej firmy z tym ze od razu przeszlabym na kontrakt (chlopak juz jest na kontrakcie )...tutaj niestety od pazdziernika raz chodze do poracy raz nie i w efekcie mam 0 na koncie i nie wiem co robic czy zostawic swoja rodzine tu i jechac z chlopakiem (jestesmy tylko 4 miesiace razem ) czy czekac na zbawienie tu...poradzcie chociaz troche......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość namaste
nie stawiaj roweru przy lodowce bo ci mleko wykipi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przezywaj.... o.oo
tak szczerze to co masz do stracenia?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dkdsk
Nie wiem nad czym się zastanawiasz? Co cię tam trzyma oprócz chłopaka, który pojedzie z tobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym uciekała z tego bagna zwanym Slough i to migiem. Co ci zależy? Pod warunkiem że wynajmujecie coś sami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona 21 latka
w zasadzie to nic mnie nie trzyma.Tyle,ze mam tu rodzicow i siostre.no i problemem jest to ze ciezko mi sie zaklimatyzowac w nowym miejscu,przerza mnie calkowita zmiana otoczenia.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przezywaj.... o.oo
no ale przeciez zawsze mozesz wrocic......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona 21 latka
wiem ze moge.caly czas sie zastanawiam co robic.jestem z zadupia w Polsce i takie wielkie miasto to dla mnie cos nie do ogarniecia....a i z chlopakiem jestem krotko,nie znamy sie dobrze a mielibysmy razem mieszkac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przezywaj.... o.oo
a myslsiz ze co jest innego miedzy maistem a wiocha? jak sie dojzedza z wiochy do miasta do pracy autobusm to tak samo jak sie dojezdza z jednej dzielnicy do innej..... miasto to po prostu jedna wiocha skupiona kolo drugiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dkdsk
Może doradź się mamy, co ona na to? Jak Ty masz wątpliwości, może nie jesteś gotowa jeszcze na wspólne zamieszkanie. A mama i siostra pracuje? Jest możliwość, żeby jechały z Tobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bez przesady, mame zabierac i siostre? przeciez nie wyprowadzasz sie na koniec swiata mozecie razem pracowac a jesli nie bedziecie mogli sie dogadac rozstaniecie sie albo nie wiem co innego to wtedy sama sobie cos wynajmiesz czemu ludzie tak sobie zycie komplikujecie :o masz szanse na normalna umowe to ja bierz, a nie pracujesz przez agecje i z tego nic nie masz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewentualnie teraz juz sobie cos osobnego wynajmijcie, jakis pokoj czy cos i dalej sie spotykacie a jak swteirdzisz ze jestes gootwa i ze on jest gotowy to zamieszkacie razem wynajecie mieszkania to tez nie wiadomo jak arcy trudna sprawa :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przezywaj.... o.oo
no wlasnie. najlepij wynajmijcie sobie osobne pokoje i zoabczycie jak ten ''zwiazek'' wyglada i czy cos z tego bedzie. przeciez wcale nie musicie od razu razem mieszkac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez bylam 2 lata w uk mam 23lata a pojechalam zaraz po maturze juz wrocilam z powrotem w grudniu ale musialam wrocic do polski pozamykac wszystkie sprawy wracam w lutym :) wiem jak to jest, ja sama mam rodzicow i siostre w uk, blizniaczka moja jest w szwajcarii pracowalam przez agencje i sie wyprowadzilam z domu na pokoj pozniej kontrakt i wynajelismy mieszkanie z siostra, chlopakiem i znajomym ale nie myslalam zeby rodzicow ze soba ciagnac a mialam 19lat, wiec bylam mlodsza od ciebie ;) trzeba byc samodzielnym o prace ciezko a skoro masz dostac kontrakt to nawet sie nie zastanawiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona 21 latka
siostra chodzi tu do szkoly,mama pracuje.jeszcze z nia nie gadalam na ten temat,ale moze dzis sie przejde i pogadam.ja mam taki pojebany charakter ze zmiana pracy czy miejsca zamieszkania bardzo mnie stresuja i sporo czasu minie zanim sie przyzwyczajam do nowego miejsca....no i ta swiadomosc,ze jesli sie rozstaniemy,to tam bede zupelnie sama,a tu mam jednak rodzine,ktora mnie wesprze.No nic,mam czas do namyslu do konca stycznia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sonnyyy ericcosnsns
ale masz dylematy ....nie jedziesz do australii czy kanady tylko do bristolu! co ty sie tak trzymasz tej maminej spodnicy? masz 21 lat czas dorosnac i zaczac podejmowac samodzielne dezycje, ja tam bym jeachala, nie bedziesz sama tylko z chlopakiem, poznasz potem nowych ludzi, jak ci cos nie wyjdzie to zawsze mozesz wrocic do mamy i siostry chyba ci nei odmowia pomocy, ludzie emigruja za praca tysiace kilometrow a ty robisz halo z takiej odleglosci...ogarnij sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość numerowaaaaaa
Nic nie ryzykujesz jadac, jak Ci sie nie spodoba, albo nie ulozy z chlopakiem to zawsze mozesz wrocic do sytuacji, w ktorej teraz jestes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osz przegapilam ciag dalszy
ja bym pojechala, zawsze praca na kontrakt to lepsze niz siedzenie w domu, znajomych nowych poznasz na miejscu, a rodzine mozesz odwiedzac, nie jedziesz na koniec Szkocji, zebys miala nie wiem jak daleko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×