Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mimi18

Jak sprawic by mąż mnie przeprosił!!!!

Polecane posty

Gość mój też często
strzelał mi focha i nie odzywał sie całymi dniami. W końcu wzięłam go na przetrzymanie i od Bożego Narodzenia do maja nie odzywałam się do niego. W końcu nie wytrzymał, a ja miałam wreszciew okazję powiedzieć mu co leży mi na watrobie. Od tej pory wie, że lepiej w ten sposób nie zaczynać. A było ładnych lat termu do tyłu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strzelanie fochów to dobre dla
gimnazjalistów. Dorośli ludzie rozmawiają ze sobą o swoich problemach! Eleeena dobrze Ci radzi, ja też bym tak zrobiła. Twój mąż szybko ocknie się jak wydasz z domowego budżetu trochę kasy na przejazdy, opiekę nad dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój też często
Tak, masz rację , ale niestety, jesli jedyny sposób to wlasnie milczenie? Nie dochodziły zadne argumenty, ani tym bardziej normalkne:"usiadzmy i porozmawiajmy jak mamy problem". No jak mogę coś proponować skoro i tak nie mam racji! W końcu znalazłam sposob. Dla mnie był dobry, chociaż zawsze radziłabym zeby takich srodków nie stosować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rabellka
a może Twój mąż jest z Tobą nie szczęśliwy nie zauważyłaś po nim ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój też często
skoro nieszcześliwy to tym bardziej powinien jak najszybciej o tym porozmawiać,. a nie dusić w sobie i meczyc dwie osoby niedomówieniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rabellka
wyciągnij pierwsza rękę i zapytaj się go wprost czy jest z Tobą szczęśliwy? bo jak można być tak obojętnym na płacz dziecka !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rabellka
jak trochę popłacze to nic się nie stanie ale jak już się zanosi to tragedia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój też często
rabellka - a dlaczego zawsze autorka ma pierwsz wyciągać rękę? Przecież zawsze to robi. I teraz jaśnie hrabia wlaśnie czeka, aż padnie na kolana i będzie przepraszać i jego i swoja szanown a teściową. Dziewczyny miejcie wiecej dumy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faceci to w ogóle mają problemy z powiedzeniem "przepraszam", mój facet też nie dość, że mnie obraził to jeszcze ma pretensje, że ja czuję się urażona, jak dziecko po prostu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój też często
no i własnie dlatego od czasu do czasu trzeba im trochę niosa utrzeć żeby za bardzo się nie rozpanoszyli. To tylko im suię wydaje ze są panami i władcami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teściowe to koszmar!!! moja teściowa [teraz juz byla tesciowa na szczescie] probowala mnie z dzieckiem wyrzucic z domu!!! Mieszkaliśmy z byłym mężem i córką w mieszkaniu któe było ich własnością. NIe chceli mnie zameldować za nic a jak sie zawzieli to policje na mnie nasyłali że ja tam jestem nielegalnie i żeby się mnie pozbyli z domu razem z dzieckiem bo oni sobie nas tam nie życzą... najpierw dostałam mandat za niedopełnienie obowiązku zameldowania a potem była sprawa w urzędzie miasta i adwokata na mnie wzieli !! to był koszmar, musiałam brać sąsiadów których prawie nie znałam na świadków że tam mieszkam i wygrałam. Prezydent miasta uznał że urząd ma mnie zameldować bez względu na zdanie właścicieli bo tam mieszkam. ALE I TAk sie wyniosłam po pół roku. BO mój mężulek zamiast pokazać że ma jaja i nas bronić to tylko chlał za każdym razem jak sie biedny zdenerwował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do faceta to raz przetrzymałam tego z którym obecnie jestem. On jak sie obrazi to się odzywa ale tylko jak musi o cos spytac, choc często i tak ma w dupie moje odpowiedzi. Ale jak nie odpowiem to sie rzuca. Wogole mi daje do zrozumienia ze ma mnie w nosie nawet jak awantura byla z jego winy to nie wyciagnie ręki pierwszy, chyba że mu seksu zabraknie.. NIe wychodzi ze mną nigdzie, jak idzie do pracy to nawet sie nie pozegna, nie przywita po powrocie. ' myślałam że jak sie do mnie zaczyna dobierac to w formie przeprosin ale on potrafi mnie przeleciec i odwrócic sie plecami wiec juz sie tak nie daje. Po wiekszej awanturze zachowywalam sie jak on. NIe dalam sie złamać. Zaczął mi grozić rozstaniem a ja choc bardzo sie bałam i nie chciałam postawiłam wszystko na jedną karte i powiedziałam ok. to odejde. ale poniewaz musze wyjechac do innego miasta to skoro chcial miec rodzine to teraz wytrzyma ze mna do konca roku szkolnego zeby nie zmianiac corce szkoly w trakcie roku szkolnego. Pomyslalam a co mi tam. Albo mu przez te kilka miesiecy przejdzie albo bedzie koniec. A on co? tak sie przerazil ze jeszcze tego samego dnia przyszedl sie łasic i przytulac i dopytywac czy go kocham bo on mnie tak :D a teraz jak sie klocimy to mamy ciche dni, bez klotni , bez niepotrzebnych rozmow, przeszkadzania sobie a potem znowu jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do "strzelanie fochów to dobre dla..."piszesz że dorośli ludzie powinni ze sobą rozmawiać no faktycznie masz rację...ale jeśli się nie da się przetłumaczyc i tak jak napisała koleżanka niżej że żadne argumenty nie dochodziły do męża albo dochodzily na krótką chwile dopóki jego matka znów o coś nie poprosiła to wtedy ja schodziłam definitywnie na dalszy plan...to nie ma widocznie innego sposobu jak się nie odzywac.. a co do postu rabellki to wątpię który mężczyzna nie był by szczęśliwy z żoną która non stop podaję mu jedzenie robi na każde jego zawołanie herbatki kiedy mąż zechce się napić ,,wieczorami robi mu relaksujący masaż bo on tak lubi po plecach po nogach po głowie i wiele innych rzeczy to jeszcze ma mieć prawo być kur..a nie szczęśliwy ze mną...jak latałam jak fryga koło niego i teraz tak mi się odwdzięcza że gdy jego mamusia obraziła mu żonę i dziecko to on nic jeszcze ma do mnie fochy że broniłam rodzinę i nie pozwalałam jej obrażać...a i dlaczego mam znów po raz kolejny wyciągać pierwsza rękę na zgodę skoro to on powinien i jeszcze co powinien to porozmawiać krótko i na temat ze swoją mamuśką żeby odjeb...a się ode mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może mi ktoś odpisać bo akurat teraz mogę popisać bo mój mąż dopiero teraz odszedł od laptopa i poszedł spać tak to on cały czas siedzi ...a ja mam teraz chwilę i chciałabym popisać bo jak trzymam to wszystko w sobie to się tak wkur..am...że zaraz wybuchnę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam teściowej
mimi18, trzymaj się,bardzo dobrze że trwasz przy swoim, ja rozumiem odpuścić można jeśli chodzi o jakieś zwykłe sprzeczki ale nie gdy chodzi o jego dziecko, a dla Ciebie gratulacje że miałaś odwagę postawić się mamusi.Niech go namawia do rozwodu,jak jest głupi to ulegnie, i wtedy będziesz wiedziała że to baba nie chłop i nie zasługuje na ciebie i dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję za takie słowa naprawdę dodają mi sił i ochoty do realizowania mojego planu że pierwsza się nie przeproszę...:)ale cholernie mi przykro jest że nie zajmie się naszym synkiem i nawet dzisiaj zadzwoniłam po naszą pani doktor bo nie miałam jak jechać do lekarza i lekarka przyjechała do nas bo nasz synek złapał zapalenie oskrzeli i ja siedzę po nocach i bawię się z synkiem ,noszę go na rękach a mąż jak gdyby nic sobie śpi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwerty121,
mój mąż też jest z tego typu co słowa przepraszam nie używa,ale nauczyłam się z tym żyć,bo nawet jeśli go nie powie to widzę że stara się i nadrabia zachowaniem i czynami. Ale żeby dojść do tego punktu miałam z nim nie jedną wojnę.Były fochy,ciche dni ale skutki mizerne.To on był obrażony że ja się gniewam. Więc teraz nie robię wielkich fochów,odzywam się, mniej, ciszej i w taki sposób żeby wzbudzić w nim wyrzuty sumienia.O dziwo to działa, i od jakiegoś czasu układa się między nami dobrze,zresztą on sam stał się wrażliwszy na moje potrzeby. Ktoś radził żebyś stała się samodzielna,ale moim zdaniem nie tędy droga,bo jak sama zauważyłaś a i ja znam to z naszego małżeństwa facet zaczyna uważać że sobie super radzisz bez niego i jeszcze częściej będzie jeżdził do mamy bo przecież ona go tak potrzebuje. On ma się nauczyć że ty go potrzebujesz najbardziej,nie ona. Może więc spróbuj małymi krokami powoli i systematycznie a nawet łopatologicznie nakładać mu informację do pustej głowy że ty i dziecko bez niego ani rusz,niech czuje sie potrzebny i doceniony,oni to lubią a my też dużo zyskujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twoj plan mimi
jest z dupy wyjety.Tak Cie wsoieraja kretynki, ze chlop ma cie totalnie w dupie i twojego bachora. Jeszcze jk bedzie madry , to podczas twojego milczenia , pojdzie i zarucha inna.Bedzie akurat patrzyl na twoj foch idiotko. Ale dalej pilnuj milczenia, bo stado kretynek ci taka metode zapodalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twoj plan mimi
jasne a teraz jeszcze zrob ofiare z siebie, ze bez niego zginiesz -noz kurwa , ajk taka bebilke mozna szanowac, co uwiesi sie nogawki chlopa. Ja pierdole co za debilki w kratke. ide stad , bo az mdli, ze takie kretynki bachory rodza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do postu wyżej to co ty napisałaś (eś)to to jest z du.y wyjęte ...skoro tak piszesz wulgarnie i obrażasz przy tym mnie to w ogóle nie pisz i nie komentuj bo na to co napisałeś(as)to ja na to leje szerokim sikiem..jak pójdzie i zarucha to jego sumienie on będzie tego żałował bo nię będzie miał po co do mnie wrócić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz rację idz stąd bo ku.wa piedoły piszesz ...idz lepiej spać to mózg ci trochę ochłonie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twoj plan mimi
moja droga -ty nawet debilko prawa jazdy nie masz.A nie miec prawa jazdy w tych czasach tylk skonczony balwan nie ma. Poza tym skoro nie masz uwazania ani u meza, ani u tesciowej to znaczy ze jestes totalne ZERO . I tak ma cie w dupiee eeee.To co mu do ciebie wracac.On juz ma cie w dupku na samym dnie. I twojego bacora .Nawet do horego nie wstal. Kapujesz ? Ty juz nie istniejesz jako zona , bo nie masz szacunku za grosz u niego.Dno z ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka74-81
tak..... mężowi tak wygodnie... bo ma fajną sunie na boku .Niby do mamusi jedzi a laske posuwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka74-81
teeeee.....Twoj plan........ ortografia dziecie sie kłania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do tego że ja nie mam uważania u teściowej to u takiej teściowej która jest alkoholiczką to mi nie zależy żeby mieć uważanie bo to o niej można powiedzięć kompletne dno ...a co do prawa jazdy to mam jeszcze czas zrobić tylko tak się potoczyło moje życie że na razie nawet czasu na to nie miałam i pieniądze szły na ważniejsze sprawy....z resztą co ja się będę tłumaczyć...nie ma komu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ujhggvfcffvfvv
Normalni to oni nie sa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to twoje życie i tylko od ciebie zależy co zrobisz bo nikt za ciebie nie podejmie decyzji, a ty żyj tak żeby tobie było dobrze i nie oglądaj się za nikim szkoda czasu, ludzie się nie zmieniają trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka74-81
jak dla mnie.....to on ma kochanke i jest mu wygodnie nie gadac z Toba ..bo tak mu jest wygodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do tego czy mój mąż ma kochankę to jestem pewna że nie ma....na pewno nie ma bo za każdym razem kiedy był u teściowej to wiem że tam był na pewno a nie u kochanki jak to napisałaś kotka74-81

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka74-81
taaaaa i chlali ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×