czy podbija do was określony typ facetów?

"ale rozumiem ze kazdy sądzi po sobie" Hę?

A może złap go za rękę ciekawe co się stanie

nie hę, tylko rozumiem ze skądś tą definicję przyjazni opierającej się na wykorzystywaniu drugiej strony do podnoszenia samooceny w chwilach kryzysowych musieliscie wziąć. Chyba, ze to czyste teoretyzowanie. Dlaczego miałabym?

Smutne pytanie.

"ozumiem ze skądś tą definicję przyjazni opierającej się na wykorzystywaniu drugiej strony do podnoszenia samooceny w chwilach kryzysowych musieliscie wziąć." Sama przyznałaś, że tak jest w 99% wypadków. Za stary jestem na takie zabawy więc nie mam ochoty na żadne przyjaźnie bo to i tak strata czasu. Mojego.

Wtedy by się okazało czy to przyjaźń czy wreszcie on by zaczął dzialąć i by np przyparł Cie do muru i zaczął całować

ciekawe czy tak chętnie byś się spotykała z tym przyjacielem jakby Ci on opowiadał jak się kocha ze swoją dziewczyną i prosił by Cie o rady jako kobiety ..bo chce zrobić swojej lasce niespodziankę w łóżku : ).....Co do panów wypowiadających się w tym temacie to jak macie przyjaciółki to róbcie oko za oko ...z tym że często takie "przyjacółki " wymiękają jak same mają słuchać naszych opowieści o innych laskach i wtedy albo same się biorą za nas ,albo kontakt się urywa TADAM

Jesteśmy porządni i nie kłamiemy

ram pam pam, pewnie tak, ale my juz sobie wyjasnilismy szczerze tą sprawę. taki jeden facet27, nie wiem czemu zakładasz, ze ja mu takie rzeczy mówię? o takich sprawach gadach z przedstawicielkami mojej płci, choc gdyby chciał rady na pewno by ją otrzymał ;D

factory, ty jestes kobieta czy facetem? bo trudno dojsc po twoich wpisach hehe

jestem kobietą, dlaczego trudno?

taki jeden facet27, nie wiem czemu zakładasz, ze ja mu takie rzeczy mówię? o takich sprawach gadach z przedstawicielkami mojej płci, choc gdyby chciał rady na pewno by ją otrzymał ;D ten wpis sugeruje ze jestes facetem hehe

bo o takich sprawach gadam z kolezankami, nie zaczynam nigdy tematu z kumplami natomiast gdyby to on zaczał i chciał rady to no problem.

factory, tak w ogole to czym sie interesujesz, zaciekawilas mnie soba

w zasadzie to niczym szczególnym, muzyka, sport, psychologia i zgłębianie tematów na forum kafeterii :D

Co sądzisz o Stochu ? Ja uważam że drugi Małysz to nie będzie ale jeszcze pokaże swoją wartość i będziemy mieli z niego pociechę. Ja nie myślałem że jak Małysz odejdzie to będziemy mieli zawodnika w "10"

szczerze mówiąc przestałam oglądać skoki z takim zainteresowaniem jak kiedyś, pewnie własnie dlatego, ze bez Adama to nie to samo.No i studia mi nie pozwalają :(Chociaz myslę, podobnie jak Ty, ze gdyby miał być zawodnikiem na miarę Małysza to juz by byl.

Ale ale ale ... nie można go tak szybko skreślać. Jest nierówny i na pewno nie zdobędzie tyle co Malysz ale np takie Mistrzostwa świata czy Olimpiada to tez sa dwa skoki. I kto wie może coś zdobędzie. Ja też już tak bardzo nie przezywam tych skoków. Ja Malysz skakał to zachowywałem się jak jakiś wariat.

http://www.youtube.com/watch?v=Co6d7UBPStA&feature=related

''Absolutne zero empatii dla drugiej osoby - zostań moim kolegą: wycisnę cię jak szmatę ze wszystkiego co możesz dla mnie zrobić i wyrzucę. Jacyś chętni? Oferta last minute, panowie.'' haha odezwał sie ten co ma najwięcej empatii :D zwłaszcza do samotnych matek lub nazywając ''resztkami'' kobiety które były w związku :D

haha odezwał sie ten co ma najwięcej empatii zwłaszcza do samotnych matek lub nazywając ''resztkami'' kobiety które były w związku resztki to są rozwódki z dziecmi oraz laski po kilku związkach oraz przygodach

tiaa nawet już żelkową zdążył nazwał ''resztką'' :D a przypominam że żelek jest po jednym związku