Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyśnił mi się były-seks

mój eks...a mój obecny narzeczony

Polecane posty

Gość przyśnił mi się były-seks

Mając 13 lat poznałam mojego eks. Wiecie....czat i te sprawy, wielka love na odległość...Byliśmy razem do drugiero roku moich studiów, w międzyczasie spędziliśmy w pracy za granicą razem kilka miesięcy. Byliśmy mega wybuchowi, to był bardzo toksyczny związek, kłóciliśmy się, rozstaliśmy w mega niemiłej atmosferze. W polsce mieszkalismy miesiąc razem- na moich studiach..Ale kochałam go.Naprawdę. On ponoć mnie też. Nasze drogi rozeszły się na 4 lata. Poznalam mojego narzeczonego. Ślub w przyszłym roku, jestesmy razem 4 lata. Kocham go, jest dobrym człowiekiem, mamy podobny światopogląd, wrazliwosc, wiele nas łączy. Mieszkamy razem od dawna, fajnie sie dogadujemy. Z byłym totalnie się nie odzywałam. nic zero. on próbował mnie jakiś czas odzyskać-ja byłam nieugięta. Miałam dość jego, wiecznych kłótni, niedopowiedzeń Zaczęłam przyglądać się swojemu życiu. Zapragnełam napisać byłemu na facebuku, że życzę mu szczęścia w życiu, że z perspeltywy czasu wiem, że oboje popełniliśmy bład ( a nie tylko ja, czy tylko ok). że zwyczajnie po ludzku, życzę mu szczęścia. poprosiłam by nie odpisywał. ulżyło mi,że to napisałam. nie chcę mieć wrogów, chciałam wybaczyć. i tyle. Odpisał mi, że było minęło, że były też dobre chwile i że też życzy mi powodzenia, że najważniejsze że oboje jesteśmy szczęsliwi I wszytsko ok. Tylko, że nie wiem skąd we mnie podła ciekawość, z kim on ułożył sobie to życie...jaka ona jest, kim jest dziecko, które on trzyma na rękach. Co u niego słychać...Czuję się podle bo dziś w nocy myślałam o wszystkich chwilach, które razem przeylismy, o tych podłych i dobrych...śnił mi się... jestem nienormalna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjgfjgj
szczerze to mega nuda. jestes mało ciekawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już samo to że się odezwałaś
PIERWSZA świadczy o tym, że tęsknisz za nim. normalne. skoro powiedziałaś, że go kochałaś NAPRAWDĘ, to masz odpowiedź: kocha sie tylko raz, a stara miłość nie rdzewieje. pewnie chciałaś swoje sumienie uspokoić, jak to kobieta. moja była też do mnie wypisywała bzduyry na przemian wyzwiska i głupie podchody. ostatnio tak z kosmosu przyslala mi maila, czy ja jeszcze pamietam. jak macie byc szczesliwe, to sobie badzcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już samo to że się odezwałaś
aha, nie chce oczywiscie, zebys po mojej wypowiedzi dostala fioła w głowie, bo dopiero ci sie zacznie nakrecanie na nowo na byłego, a obecny będzie pokrzywdzony. a twoj obecny w ogole wie, ze sie odezwalas "niezobowiazujaco" do bylego i ze Ci teraz siedzi w głowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyśnił mi się były-seks
absolutnie nie wie. Kocham mojego narzeczonego.NIGDY GO NIE ZDRADZĘ I NIE SKRZYWDZĘ, ponieważ jest fanatstycznym człowiekiem. Ale sama nie wiem co mnie naszło na wspomnienia o byłym ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już samo to że się odezwałaś
nigdy nie mów nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyśnił mi się były-seks
nigdy nie skrzywdzę narzeczonego....jest dobrym człowiekiem i kocham go.. Ale były...myślę o nim czasem, ot co...z drugiej strony po co odpisał skoro prosiłam by tego nie robił???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już samo to że się odezwałaś
hehehe, już zaczynasz się wykręcać. Tobie wolno było napisać, żeby TWOJE sumienie było uspokojone, a kto ci dał prawo do zabraniania odpisywać? myślałas, że Cię oleje, nie? i może wtedy założyłabyś inny temat tutaj, że się odezwałaś co u niego, a on cię olał. i zaraz by się zleciały inne i mówiły różne bzdury. typowe dla was. Ty mu napiszesz i sama sobie wkręcisz, że jesteś ta lepsza, że mu nie życzysz źle, a on ci nawet nie odpisał i ciebie to wali. Ty jesteś ta dobra. ale okazało się, że Ci ODPISAŁ. i boli Cię to? olej, przecież to przeszłość, nie? wybacz, ale tak ja to widzę. bez obrazy oczywiście! mówię wprost: daj sobie spokój i nie ciągnij ani tego tematu, ani nie mieszaj sobie w głowie:) pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już samo to że się odezwałaś
to nie mów, że "zapragnęłaś napisać" byłemu, bo własnie napisałaś, że czasem, o nim myślisz, więc to nie było spontaniczne. zbierałaś się do tego już jakiś czas i nie ukrywaj tewgo przed sobą. tutaj możesz wypisywać różne rzeczy, ja się ani nie obraże, ani nie pokłocę z Tobą. po prostu pamiętaj, że najważniejsze jest żyć dobrze z własnym sumieniem. wtedy życie jest łatwiejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos ci napisze
Ja poznalam mojego eks faceta gdy mialam 15 lat,on 25.Bylam w nim strasznie zakochana,jak to malolata i pierwsza milosc,przez 1,5 roku tylko na niego patrzylam bo nie mialam odwagi podejsc,wiedzialam ze ma bardzo ladna dziewczyne,z resztą on byl cholernie przystojny,zawsze pelno kobiek kolo niego sie krecilo,a ja szara myszka myslalam ze nie mam u niego szansy,ale w reszcie sie odwazylam i w wieku prawie 17 lat podeszlam do niego i sie przedstawilam,spedzalismy razem duzo czasu,on zerwal ze swoja dziewczyna i wybral mnie,nasz zwiazek byl bardzo burzliwy,ciagle klotnie,rozstania i powroty.Po 2 latach sie rozstalismy,on znalazl sobie inna i byl bardzo w niej zakochany.Nie widzielismy sie prawie 7 lat,a mnie zawsze ciekawilo co u niego,jak sobie radzi,i kiedys napisalam do jego siostry z ciekawosci,wtedy mialam narzeczonego,odpisala ze moj eks mieszka i pracuje we Włoszech,podalam jej numer telefonu do mnie i poprosilam zeby mu przekazala,o dziwo oddzwonil,i od tego czasu mamy ciagle kontakt,on sie rozstal z tamta dziewczyna i zostal sam,widywalismy sie przy kazdej okazji kiedy mial urlop,zdradzalam mojego narzeczonego,w koncu sie z nim rozstalam,ale nie wrocilam do bylego,tylko sie nadal tak spotykalismy,laczyl nas tylko seks i dlugie rozmowy,ja wyjechalam za granice do pracy i tam poznalam mojego terazniejszego faceta,jestem z nim 3 lata,nadal mam kontakt z bylym i duzo rozmawiamy ale od tamtej pory nigdy z nim nie spalam,bo kocham mojego faceta nad zycie i nigdy nie moglabym mu tego zrobic,nawet jesli mam taki sentyment do bylego,on sie we mnie zakochal teraz strasznie i obiecuje rozne rzeczy,ze sie zmieni itd ale ja jestem nieugięta,bo wiem ze to co bylo by wrocilo,te klotnie i zdrady,wiem ze to czlowiek ktory niegdy sie nie zmieni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już samo to że się odezwałaś
Ty wyżej, a swoje zdrady to jak nazwiesz? dlatego nie ma co się wiązać z kobietami......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już samo to że się odezwałaś
"o dziwo oddzwonił" no właśnie:D sama podała numer, chciała kontaku, ale WIELCE ZDZWIONA, ŻE ODDZWONIŁ! i oczywiście poszła do łózka, zdardziła tamntego swojego, ale potrtafi ty;lko wypomnieć, że to były się nie zmieni, że zdrady i w ogóle. i nie obraźcie, ale właśnie takie pokręcone jesteście. szkoda słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toksyczne związki sa fajne tylko... we wspomnieniach. Wybierasz z nich to, co było piękne - bo na pewno takich rzeczy jest sporo. Dla ochłody - przypomnij sobie to, co było złe. Skoro masz narzeczonego, jesteście szczęśliwi - nie wracaj do tamtego. Ja wiem, że kobiety mają trudniej - ciekawość, te sprawy .... Ale naprawdę, skoro przyszło ci to do głowy, napisałaś ok, ale na tym starczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała czarna czekolada
Rozumiem Cię.. ja też czasami wspominam ex, ale kocham mojego narzeczonego, tylko jego, na pewno wyjdę za niego i nie mam zamiaru go zdradzać. A ex... cóż, no jakiś czas razem, wspomnienia złe i dobre, ale jednak to kawałek mojego życia. Nie widze nic dziwnego w tym, że sobie wspomnisz, tym bardziej że byliście razem naprawdę kawał czasu, jak małżeństwo - ile? 10 lat? więcej? Nie czuj się winna. Zakładam że nie będziesz już pisać do ex, on do ciebie nie, z czasem przejdzie Ci paląca ciekawość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko nie czuje się winna
ale wyżej dobrze Ci powiedzieli: za dużo chcesz sobie tłumaczyć i usprawiedliwiać po prostu żyj dalej. odezwałaś się, zapytałaś, on też i już. koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyśnił mi się były-seks
mogłabym być detektywem. rozmawiałam z naszą wspólną starą znajomą, jak się okazało mó eks ma dziecko, które ma ponad pół roku. matką dziecka jest była nasza wspólna znajoma. jaki ten świat mały. eks nie skończył nigdy studiów, które zaczał ( a do których ja go zmusiłam). dostałam nawet na maila świeżą porcję ich aktualnych zdjęć. czuję, że zaspokoiłam swoją ciekawośc. a teraz wracam do narzeczonego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakim znów detektywem
takie rzeczy to każda kobieta robi, żeby się dowiedzieć. i tyle. nie, nie wrócisz do narzeczonego. były jeszcze Ci siedzi w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wku***********wiona
I tak będziesz rozmyślać i na pewno jest Ci teraz trochę przykro, że ma już dziecko. I to z inną. Jest to abstrakcyjne, bo przecież kochasz swojego narzeczonego, ale pewnie tak poczujesz. Nie zdziw się, gdy wieczorem zaczniesz sobie z tego powodu popłakiwać. Dodatkowo możesz się czuć głupio, że on ma żonę i dzieci, a Ty niby masz narzeczonego, ale piszesz do niego, co pewnie zrozumiał tak, że jednak za dobrze u Ciebie nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wku***********wiona
A może teraz ta znajoma mu powtórzy że dopytywałaś, że chciałaś zdjęcia? Co do samych zdjęć - nie wierzę, że nie ścisnęło Cię w żołądku gdy zobaczyłaś go uśmiechniętego z inną kobietą i z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakim znów detektywem
na pewno jej nie ścisnęło. przecież tylko NAPRAWDĘ kochała. zresztą, to nie nasza sprawa. tutaj może pisać, że przyjęła to normalnie, ale jak wyłaczy kompa to zostanie SAMA ze swoimi myślami, bo nawet jej obecny narzeczony o niczym NIE WIE i pewnie będzie się zastanawiał, czemu ona nie ma nastroju albo coś innego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyśnił mi się były-seks
a mówcie sobie co chcecie. ;) Czuję ogromną ulgę ;) Dziewczyna brzydka, małżeństwem nie są, on zdziadział;) A ja? dobrze się trzymam, nadal noszę rozmiar 34, wygodne życie, podróże. Dziecko planujemy ok 30 roku życia.:) To podłe ale zdałam sobie sprawę, że mam lepiej. ;) A on...wygląda.... no cóż... lata jego świetności minęły ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my nie mówimy co chcemy
a jego kobieta może być brzydka dla Ciebie. Ty może dla niego jesteś brzydulą. nara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wku***********wiona
34? to Ty się nie trzymasz, tylko umierasz z głodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos ci napisze
nie moz\ecie mnie oceniac w ten sposob,to ze zdradzalam swojego narzeczonego to nie znaczy ze jestem zla,moj narzeczony wywinal mi straszny numer,kiedy ja wyjechalam do pracy za granice zeby uzbierac na remont domu,on zrozpaczony wyjechal z moja przyjaciolka na wakacje bo go pocieszala,wybaczylam mu i bylismy dalej razem,ale kiedy eks sie odezwal to zrobilam to co uwazalam za sluszne.Ale teraz kiedy mam swietnego faceta to nie wyobrazam sobie zdradzy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×