zaraz koleda

Cholera jasna. Znowu pytania w stylu "nadal sama?" "a jak w pracy?" a jak sytuacja finansowa", zakoszenie koperty i dalej "krasc". Gdybym mieszkala sama, nie wpuscilabym tych zlodzieji. Ech. Jestem katoliczka, ale wiekszosci ksiezy nie cierpie i samej atmosfery koledy.... Ma ktos podobnie? Magda, 27

jestem w tym samym wieku i mam tak samo jak ty

chodz lepiej na browara

nie mam koledy od paru lat bo mieskzam daaaaleko tam gdzie ksieza boja sie postawic swoja owlosiona nozke.

siedzimy cicho i udajemy ze nas nie ma:D

cicho siedzialam jak cygany nas odwiedzaly by sprzedac nam dywany...

my mamy ślub cywilny tylko i zawsze to samo że kościelny trzeba że to życie w grzechu ...... dajecie koperte księdzu ? my nie

u nas jak ktos nie da to od razu jest obgadany z ambony... Mamy okropnego proboszcza, wozi sie takim autem,ze hej,a kosciol od wiekow w budowie...Mam nadzieje,ze nie trafimy dzis na proboszcza, bo ja mam dzis takiego nerwa, ze chyba cos mu powiem, a moja mama zejdzie na zawal, :P

ze 2 lata temu niestety nadziałem się na kolędę. batman zapytał mnie czy jakaś panna puka do mojego serca. odpowiedziałem że nie puka tylko ja pukam i nie do serca... matka była na mnie wściekła :D

uhahahahaha :D

kurva batman :D

dziwię się ludziom, że ich wpuszczają. Jeszcze rozumiem, jak ksiądz jest fajny i taka wizyta i rozmowa to przyjemność. Niestety, większość klechów to prażka. A już dawanie koperty to dno - chcesz wspomóc kościół to daj datek w kancelarii a nie kieckowemu do łapy. Ja tam ich w ogóle nie znoszę i uważam za darmozjadów i pijawki

Z tą kolędą to faktycznie jedna wielka ch*jnia. Nie rozumiem tego zbierania kasy ... Przecież ksiądz powinien patrzeć przez pryzmat wiary ,a nie kasę brać...

kiedys do nas przylezli z koleda a na stole zamiast obrusa i krzyza vodka se stala. w drugim pokoju ukrylismy dwoje zalanych kolesi. :D