Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żal mi chrześniicy

Przyjaciółka po urodzeniu 2 dziecka całkiem odtrąciła to pierwsze!!

Polecane posty

Gość żal mi chrześniicy

Witam dziewczyny! Moja przyjaciółka 4 tyg temu urodziła drugie dziecko . Ale niestety tym samym strasznie odtrąciła to strasze . Strasza to 3,5 letnia dziewczynka( moja chrześnica) . Dziecko-Anioł . Sama się sobą zajmie grzeczna,tylko taka typowa "przylepa" uwielbia się przytulać i wygłupiać,jak to dziecko . Niestety mojej przyjaciółce tak sie zycie pokomplikowała,że została sama z dziećmi. Ja rozumiem,ze malutkie dziecko wymaga duzo czasu,zreszta sama jestm matką,ale to co robi moja przyjaciółka to jakiś horror. Bez powodu krzyczy na małą,wcześniej ją przytulała,brała na kolana,grała w coś,a teraz widzę,ze lepiej jakby tej starszej nie było :( . Jak pytam się czy mogę jej jakoś pomóc to mówi tylko,zebym zabrała to starszą. Moja córka jest prawie w takim samym wieku jak przyjaciółki córeczka,wiec ja dość często zabieram ją do siebie. Ale wczoraj mała powiedziała,że woli zostać u nas,bo amma i tak kocha tylko Maję,a jej nie. Jak porozmawiać z przyjaciółką i jak wytłumacyzć jej,ze nie moze tak postępować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żal mi chrześniicy
A jak zaczynam rozmawiać z nią o tym to mówi,że to nie prawda,ale że Ala( ta strasza) daje jej w kość i ma jej dosyć. Ale np. wczoraj byłam świadkiem jak mała przez przypadek strąciła wazonik z wodą,on się stłukł,a te młodsze sie obudziło . To moaj przyjaciółka tak sie sciekła dała tej starszej 2 takie klapsy w tyłek,że mała aż sie zaniosła :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żal mi chrześniicy
moja* wściekła* sorki za literówki,ale szybko piszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem przesadzasz
każde dziecko po przyjściu na świat rodzeństwa przechodzi taką fazę odtrącenia, no i buntu przeciw zrodzicom... u nas w rodzinie to się nazywa "zejściem z łopaty" :P .... i moim zdaniem to bardzo dobrze robi małym rozpieszczonym egoistom jedynakom ... przyjaciółka na pewno kocha obie córki, po prostu opieka nad noworodkiem jest absorbująca, jak mała zacznie być bardziej kontaktowa, to na pewno siostra pokocha zabawy z nią, a i przyjaciółka będzie miała więcej czasu na zajęcie się tą starszą! Mam 2 synków wiem jak to jest! Jak chcesz pomóc to rzeczywiście weź czasem małą do siebie, nic nie kombinuj innego bo tylko pogorszysz sytuację.... możesz też dziewczynce wytłumaczyć tak jak ja mojemu starszemu tłumaczyłam, że on też był mały i wtedy miał swoje "5 minut", wszyscy się nim interesowali i zajmowali, a teraz jego malutki brat jest na "topie" po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczesliwajedynaczka
no i co, matki polki, twierdzicie, ze dobrze mieć rodzeństwo, chyba po to aby być bitym, znienawidzonym przez matkę, do tego ta twoja przyjaciółka to niemyśląca osoba, fundowała sobie drugie dziecko po to aby zostać samotną matką,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żal mi chrześniicy
Ale wiesz,to nie chodzi o to,ze mała czuje się odtrącona bez powodu , tylko widzę,ze naprawdę tak jest. Cały czas jak u nich byłam to tylko " ciszej bądź,Maja śpi " "idz do siebie,Majka śpi" "odejdź,bo ją obudzisz" "idź się pobvaw do siebie" . Cały czas tylko tak żeby jej nie wchodziła w drogę . A wcześniej w ogóle nie było takiego odtrącenia jej. Czuję się dzwinie,jak Ala płacze , bo nie chce wracac do domu,bo woli zosatć u nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żal mi chrześniicy
szczęśliwa jedynaczka- to nie ejst jej wina,ze została sama.. Tak po prostu wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja uważam że dziewczyna NIE przesadza. Dzieci powinno kochać się,traktować,poświęcam im czas tak samo.Niezależnie od tego czy są pierwszym,drugim czy trzecim dzieckiem.Nie zależnie od wieku i płci! Owszem nie ma co porównywać niemowlaka do przedszkola.Na początku matce jest ciężko ułożyć sobie tak plan by wszystko odbyło się tak jak powinno.Ale dla chcącego nic trudnego! Wystarczy ze starszym dzieckiem dużo rozmawiać,tłumaczyć,zaangażować do pomocy wtedy będzie czuło się potrzebne i kochane.A kiedy niemowlę śpi to przecież można zrobić szybki obiad razem z dzieckiem a potem oddać sie jemu - pobawić się,poczytać książeczkę itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem przesadzasz
no bo tak jest i tak ma być! normalne, stwierdzenie "ciszej bo niemowlę śpi" - wreszcie mała się odrobiny empatii nauczy!... mój starszy też nie raz to słyszał i jakoś żyje... a nawet bardzo pozytywnie się zmienił! Rozumiem, ze przyjaciółce jest jeszcze trudniej bo została sama.... może stąd ta agresja której nie popieram.... ja podtrzymuję, ze jak chcesz pomóc, to pomóż w opiece nas starszą.... nie mieszaj w relacjach rodzinnych... bo moim zdaniem wszystko się poukłada z czasem, a małej nic nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owszem przyjaciółce można pomóc,ale nie wyręczać jej z obowiązków. Z tego co autorka pisze ona się cieszy wręcz jak starszej nie ma.Takie odpychanie dziecka nic dobrego na przyszłość nie wróży. A im szybciej przyjaciółka przejrzy na oczy tym lepiej.Musi zdać sobie sprawę że ma 2 dzieci które tak samo ją pot5rzebują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żal mi chrześniicy
No dobrze,ale jak ma być ciszej jak jest u siebie w pokoju,mówi normalnym głosem,a dziecko jest w grugim pokoju ? Szeptem ma mówić? Uważam,że moaj przyjaciółka całkowicie sfiksowała na punkcie tego młodszego . Starsza nabiera nienawiscie do tego młodszego,bo matka je przez nie odtraciła . Zamiast angażowac w strasza do opieki to ją odtrąca :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plakakak
niech sobei przyjaciółka dorobi trzecie jak durna baba, widać, że facet nie chciał drugiego dziecka kiedy ją zostawił, być może wrobiła go w to drugie kiedy jest sama, także przy trzecim, a jak mało to kolejne dziecko nie będzie na nic zwracała uwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żal mi chrześniicy
To nie tak,że go wrobiła,czy coś . Dziecko było planowane,ale okolicznosci które wsytąpiły w casie ciaży zmusiły ją do tego by sie z nim rozwieść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem przesadzasz
no tak, ma 2 dzieci w tym jedno niemowlę... w normalnej sytuacji kobiecie po porodzie pomaga partner, a często też babcie i ciocie i nikt nie widzi w tym nic złego... autorka pisze, że koleżanka została SAMA, uważam że odciążenie przy 4 tygodniowym niemowlęciu to nic złego, szczególnie, ze większości kobiet szaleją jeszcze wtedy hormony.... prawdziwa przyjaciółka by to zrozumiała, zamiast podpierdzielać do opieki społecznej...bo chyba po poparcie dla takiego postępowania chodzi w tym temacie :O.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lakakaka
a tak szkoda bardzo, jako ciocia miałabym zapieprzać bo kuzynka pierdoli się bez zabezpieczania, nie daje rady to niech nie robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żal mi chrześniicy
O jakiej opiece Ty piszesz,popieprzyło Cię ? Pytam się tylko jak uświadomić jej,ze robi źle,ze ma 2 dzieci a nie jedno? Że Ala też potrzebuje jej miłości i uwagi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem przesadzasz
żeby mogła pomyśleć o starszej córce, to musi dojść do porządku ze sobą najpierw.... jest w połogu, po rozstaniu, może ma problemy finansowe, nie wie jak to będzie samemu z 2 dzieci, pewnie się boi co z pracą, co z opieka nad niemowlakiem po macierzyńskim... ...i ty oczekujesz, że zostanie "matka roku" dla starszej córki w takiej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żal mi chrześniicy
Sama jest juz od pół roku . :O Ma swoja firmę,więc myślę,ze tez nie o prace tutaj chodzi. Nie no pewnie najlepiej urodzic 2 dziecko,a pierwsze meic w dupie za przeproszeniem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuziaaaaaaaaaaa
zadzwoń do opieki, powiedz,ze źle traktuje swoje dzieci i niech małpie odbiorą jak umiała narodzić a nie umie się nimi zająć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żal mi chrześniicy
Nie będę dzwoniła do żadnej opieki,bo mała pod względem fizycznym i materialnym jest zaspokojona . Nie chodzi głodan,czy brudna,tylko mi chodzi o to jakie ma do niej podejscie . Takie.. obojętne.. jest to jest,nie ma to nie ma..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxyyyyy_____
Ale wy jesteście głupie....typowe kobiety.... Tak, opieka społeczna zabierze kobiecie dzieci, bo ta nie chce się bawić z córką - bez komentarza. A ty blondi autorko wpadłaś może na pomysł, co by koleżance pomóc w trudnej życiowej sytuacji, może tą starszą dziewczynką się trochę zająć? co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem przesadzasz
no tak, jak ma własną firmę to śpi na pieniądzach i nie musi się o nic martwić :O eh ta mentalność etatowych pracowników... w każdy razie dziecko ma ledwie 4tyg!!!, moim zdaniem jej przejdzie... ...większość matek ma hopla na punkcie nowo narodzonego dziecka w okresie połogu, autorko ty nie miałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żal mi chrześniicy
Właśnie tą strasza zajmuję sie non stop,praktycznie od narodzin tego młodszego dzień w dzień jest u nas . I nie przeszkadza mi ona w ogóle,tylko teraz doszło do tego,ze jak ją zaprowadzam do domu to płacze,ze nie chce tutaj zostać ,że woli iść do mnie . To nie ejst tez dla mnie takie proste,ale ja jednak mam też swoje obowiązki,swoje dziecko,dom męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żal mi chrześniicy
Miałam,oczywiscie,ze miałam jakiegoś tam hopla.Ale to było moje pierwsze dziecko,wszystko było dla mnie nowe . Ale nie wyobrażam sobie mieć drugiego dziecka i tym samym krzywdzić to pierwsze :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druid Panoramiks
mozna...kiedyś znajoma bedąc ze mną na zakupach kupowała smakołyki tylko młodszemu dziecku. Na pytanie - a starszemu nie weźmiesz odparła - no w zasadzie też mogę... i łaskawie wrzuciła do koszyka wafelka Sa takie matki i nic na to nie poradzisz... jedyne co mozesz zrobić to pokazać dziecku, że nie cały swiat je odtrąca. Bo dla malucha rodzice to cały swiat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuziaaaaaaaaaaa
no własnie, ty sobie nie wyobrażasz mieć drugiego po to aby krzywdzić pierwsze, ale ale są głupie krowy matki polki, które najpierw idą na całość do łóżka a później jak już jest dziecko to mają je gdzieś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, myślę, że rzeczywiście powinnaś pomóc trochę przyjaciółce i ją odciążyć. Jeśli będziesz miała okazję, sprobuj ją nagrać jak krzyczy na starszą córkę i kiedyś, jak będzie spokojna jej to puścić bo być może ona sobie nie zdaje sprawy jak traktuje swoją pierworodną. Na pewno jest zmęczona, czuje sie opuszczona a przy okazji jest zachwycona nowym dzieckiem. Natomiast takie odtrącanie dziecka nie jest normalne. Ja sama miałam taką traumę jak przyszła na świat moja siostra i do tej pory, mimo, że z tatą bo tu o niego chodziło mam świetne stosunki to i tak mam do niego żal. I niby nic się takiego nie działo, ale dzieci czują kiedy są odpychane przez rodziców, więc może zabierz kolezanke do kina albo na kawe i pogadaj z nia. Uswiadom jej, że jej drugie dziecko jest nieszczesliwe. Ale postaraj sie to zrobic bez naskakiwania na nia bo na pewno nie jest jest teraz lekko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem przesadzasz
moim zdaniem, rodzeństwo to przysługa a nie krzywda! Jedynaki maja pod górkę i w szkole i w dorosłym życiu, często mają nieuzasadnione poczucie krzywdy, kłopoty w relacjach z innymi itd ... wiem bo sama jestem jedynaczką... ...takie odrzucenie byłoby szkodliwe, gdyby się utrzymywało latami, ale na Boga po raz kolejny napisze, to młodsze ma DOPIERO 4TYG!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druid Panoramiks
moim zdaniem przesadzasz a widziałaś ty kiedyś samotną matkę, która starszej córce mówi cytuję "jak cie widzę to mi sie ten huj twój ojciec przypomina" a młodszej ( dziecko tego samego ojca) pozwala na wszystko, łacznie z opluwaniem starszej i niszczeniem jej zabawek? Nie? A ja widzisz tak :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem przesadzasz
Druid Panoramiks> a co to ma do rzeczy, ze ty znasz jakąś tam patologie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×