Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Whiskacz Niedobry

czwart stan skupienia, zero absolutne, co o tym wiecie??

Polecane posty

jak w temacie czy istnieje temperatura poniżej zera absolutnego?? czy czwarty stan skupienia jest fikcja?? czy atomy można zatrzymać w bezruchu i czym mogło by to skutkować??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kelvinowskie absolutne
Znałem kiedyś Kobitę co była zimna jak głaz[na upał w sam raz]. Dziś wiem,że to było to.:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BATMAN COOL Z NORWEGII
Ja po 2 paczkach acodinu osiągnęłam 4 stopień skupienia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magic_Friend
to nie jest 4 stan skupienia tylko zwykły lód. tak samo można by wysnuć głupią teorię, że na słońcu występuje kolejny stan skupienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bimbucha
na słońcu też gazy szlachetne zmieniają się na inne, więc co, pięć stanów skupienia ? zwykły lód i tyle. szukasz sensacji na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi się wydaje że to po prostu jakiś naukowiec sobie wymyślił dziwną teorię i reszta w to uwierzyła. Tak samo jak we Francji budowali ten tunel żeby cząstki elementarne się zderzały. Wielki hałas zrobili a w końcu nic im z tego nie wyszło. Puki czegoś nie udowodnią to tylko spekulacje bezpodstawne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magic_Friend
O tej wikipedii niech świadczy fakt, że np. miasto Katowice zostało przetłumaczone na 3x więcej języków , aniżeli ten "stan skupienia". Była kiedyś taka gazeta 'Skandale' :D Z tym mi się kojarzycie :) Kelwin to inaczej Szatan i jak osiągnie zero bezwzględne to zstąpi na ziemię i zapanuje epoka lodowcowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak jest to 4 stan skupienia
dokładnie tak chodzi o to że dla niskich temperatur zaczynają odgrywać role efekty kwantowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem tak-
"czy istnieje temperatura poniżej zera absolutnego?? czy czwarty stan skupienia jest fikcja?? czy atomy można zatrzymać w bezruchu i czym mogło by to skutkować??" 1. być może istnieje poza naszym wszechświatem 2. wliczając plazmę i ciekły kryształ mamy 5 stanów skupienia 3. być może można, w naszym wszechświecie temperatura ich spadła by chyba do zera bezwzględnego, poza naszym wszechświatem nie wiadomo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magic_Friend wczoraj na jakimś kanale, nie pamiętam bo słuchałem przez sen, zdaje się explorer było właśnie o 4 stanie skupienia wiec twój argument wsadź sobie tematu na wiki nawet nie czytałeś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eagtarya
1.0 absolutne to -273 stopnie celcjusza. na fizyce uczą, że to najniższa temperatura. ja jednak nie rozumiem tego. dla mnie absolutne nie oznacza, że nie można osiągnąć niższej temperatury. może wtedy urządzenia pomiarowe nie są w stanie funkcjonować i nie wymyśliliśmy lepszej metody pomiaru? dlaczego nie mogłoby być zimno niż zimniej? bo jak nie ma energii, to nie ma się brać skąd zimno? czym kurcze jest zimno? i co jest jak go już nie ma? niby wtedy wszystkie elementy uzyskują najniższą energię, ale co to oznacza? że przestają istnieć? i znikają? czy że nie mają energii więc nie ma czego mierzyć? no bo jak zmierzyć nic? ale czy to oznacza, że nie może być zimniej? nawet gdy nie możemy czegoś zmierzyć? nie wiem co jest po zerze absolutnym. i nie wiem jak wygląda najniższa energia. nie wiem jak wygląda brak energii. nie rozumiem fizyki. czwarty stan skupienia nazywany jest plazmą i istnieje. 2http://www.fizyka.net.pl/index.html?menu_file=aktualnosci%2Fm_aktualnosci.html&former_url=http%3A%2F%2Fwww.fizyka.net.pl%2Faktualnosci%2Faktualnosci_no5.html 3mi się wydaje, że przestalibyśmy istnieć, bo wierzę w "krążącą energię", bez energii nie byłoby nic, ale nie wiem jak wygląda nic, bo nie umiem sobie tego wyobrazić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eagtarya dlatego minus 273 ponieważ przewiduje sie że w tej temperaturze ruch cząsteczek zamiera, a właśnie ro co odczuwamy jako temperaturę to ruch cząsteczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o zderzacz Hadronów w CERnie to okryli coś fajnego. Okazało się, że wystrzelili wysokoenergetyczne neutrina (jeśli dobrze zrozumiałem) które (werbel) były szybsze od światła !!! Więc coś tam nauka czasami odkrywa ciekawego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem tak-
prawdopodobnie nie ma i nigdy nie było czegoś takiego, jak nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem tak-
nic to nic, nie ma nic i nic nie może powstać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem tak-
tak, jeżeli właśnie to nic istnieje w czymś, takie coś może być możliwe, ale sytuacja, gdy nie ma nic nigdzie jest niemożliwa, bo wtedy nie mogłoby powstać coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słyszałem teorię że wielki wybuch to w sumie była wielka eksplozja pustki (niczego) na cząsteczki i antycząsteczki. Wszystko co widzimy (cały wszechświat materialny) to materia. Czarna materia i antymateria to reszta tej pustki ale po przeciwnej stronie energii. Jeśli wszechświat ostygnie i zacznie się zapadać to cała ta materia i antymateria spotka się i nastąpi anihilacja (znowu pustka). To taka teoria z pogranicza SF i bardziej filozofia niż nauka. Mnie jednak osobiście podoba się koncepcja że wszechświat powstał z pustki i do niej powróci :) W kilku poważnych trendach medytacyjnych jest doświadczenie absolutu w Pustce, pewnie dlatego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eagtarya
jak nie ma ruchu cząstek, to zimno przestaje istnieć czy my tylko przestajemy je odczuwać? jeśli przestaje istnieć to można je dotknąć i nie zamarznąć? whiskacz buddyści wierzą w nirvanę,niebyt, równowagę. jak nie ma nic, to jest spokój. energia to intuicyjnie ruch. tylko, że spokój już jest "czymś". nie da się go zmierzyć dostępnymi sposobami, ale nie idzie go wyeliminować... nie umiem wyobrazić sobie braku energii, ona się zmienia i krąży. w ogóle nie wiem jak wygląda nic i wydaje mi się, że "nic" nie istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
energia jest różnicą potencjałów ale wierze ze istnieje coś co zwie się świadomością i nie jest to materialne i dzięki temu wszytko zaistniało i nie zapadnie się bez względu na to jaki był początek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eagtarya
ja bym nawet nazwała to świadomością ogólnie dostępną ludziom od zarania dziejów, typową dla naszego gatunku. wiara w "coś niematerialnego" jest typowa dla ludzkości choć różna w zależności od kultury, miejsca życia. to jest coś dość mocno zakorzenione w człowieku. co jest takiego strasznego w fizycznej śmierci, żeby aż tak się wysilać na wymyślanie obrzędów i religii? co jest złego w unicestwieniu umysłu i braku myśli w chwili śmierci? póki się żyje, to się żyje, jak się umiera, to się nie myśli o tym, że się umarło bo umysł nie funkcjonuje. wydaje mi się, że ludzie bardziej bali się tego co może się stać z ich duszą/energią/ świadomością niż z ich ciałem. ludzie odczuwają coś niematerialnego, czego nie da się zmierzyć. wymyślają na to różne pojęcia duch, dusza, ciało astralne, absolut, bóg, praprzyczyna. skąd się biorą prorocze sny? telepatia? to, że niektórzy wyczuwają aurę? skąd w ludziach są takie potrzeby wiary, medytacji? skąd pojęcia dusza, świadomość, duch, ciało astralne, dobra/zła energia? ludzie chcą nazwać jakąś niezbadaną "energię". próbują nadać jej kształt, zabarwienie emocjonalne. nie jesteśmy w tym biegli, nie umiemy wielu rzeczy wyjaśnić, a jednak niektórzy z ludzi doświadczają różnych stanów, mają prorocze sny, spotkali się z telepatią. może to jest ta neutrina, szybsza od światła, która transportuje myśli i stąd prorocze sny, czy telepatia? a może to jeszcze coś innego. nie wiem co istnieje, ale czuję, że nie ma "nic" w przyrodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×