Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pinezka.

Przyjaźń z człowiekiem zaburzonym...

Polecane posty

Mam kumpla który choruje na zaburzenia schizoafektywne...taki człowieka dusza,bardzo wrażliwy,pomocny,empatyczny,ale z drugiej strony odpycha,ma pretensje,mówi żeby nie dzwonić,że on sam sobie poradzi,kręci,kłamie,manipuluje...poznałam wszystkie jego twarze,zależy mi na nim,ale czuje że na dłuższą metę on mnie zniszczy...totalnie nie wiem co mam zrobić...dzisiaj mi powiedział,że rani ludzi bo na to zasłużyli...mam dość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz mi jak to wygląda
Powiedz mi czym to się objawia bo czasem wydaje mi się ,że mam jakieś takie zaburzenia...np jak moi rodzice są dla mnie zbyt mili to mnie to irytuje ...za to jak ktoś jest dla mnie wredny to ja mu pomogę ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kompletnie nie o to chodzi...za dużo by tłumaczyć..raczej pytam osób które znają temat takich zaburzeń...jak to ugryźć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wysokie C
hm ... mozna powiedzieć, że rozumiem stan ducha :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wysokie C
nie wytłumacze ci tego, zwłaszcza nie tu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wysokie C
Nie dlatego że nie chcę, ale dlatego, że terapia raczej byłaby długa i nie sposób tego opisać bez - w moim przypadku- wnikania w osobiste tresci. A uzewnętrzniac ich na forum nie mam zamiaru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jaki to typ zaburzenia ? Zresztą nie ma to większego znczenia... Czy on się leczy? Cóż.. sama musisz byc bardzo mocno w środku poukładana , jeżeli tak nie jest , to powinnas sobie dac spokój z taka znajomoscią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Enfant Terrible ja nie jestem poukładana,ale on jako jeden z niewielu mnie rozumie.To nie jego wina że jest zaburzony,a ja nie chce się zwijać po pierwszym nieporozumieniu.Jestem w kropce.Wczoraj wieczorem naopowiadał mi bardzo przykrych rzeczy..na razie jest cisza..ale na pewno się odezwie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współczuję :(
Niestety gehenna CIĘ CZEKA,WIEM CO MÓWIĘ :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem się w stanie wycofać ale tylko dla własnego dobra...będzie mi z tym ciężko,ale ludzie mnie w przeszłości za bardzo niszczyli żebym miała to powtarzać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×