Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość religijna kafeteriuszka

Problem z kolędą i księdzem.

Polecane posty

Gość religijna kafeteriuszka

Mieszkam w małym mieście, gdzie są tylko 2 parafie. Zawsze chodziliśmy do jednej z nich, ja się w niej wychowywałam, przystępowałam tam do sakramentów, ale kilka lat przeprowadziliśmy się na inną ulicę i podlegamy teraz teoretycznie pod tą drugą parafię. Ale czujemy się jakby związani z tą pierwszą, tam też rok temu moja siostra przystąpiła do Komunii, dlatego odkąd się przeprowadziliśmy prosiliśmy proboszcza z tej pierwszej parafii, żeby przychodził do nas na kolędę. Ten nie robił żadnych problemów i chętnie przychodził. No, ale kilka miesięcy temu zmienił nam się proboszcz. W tym roku mój brat idzie do Komunii w tej pierwszej parafii, więc moja mama poszła przed mszą do nowego proboszcza i poprosiła go, żeby przyszedł na kolędę. A ten... odmówił. Zaczął się wykręcać, że to nie takie łatwe, że trzeba łazić za jakaś zgodą, że coś tam jeszcze, a widać było, że wcale nie chce mu się przychodzić. Nosz, ku*wa mać, wkurzyłam się :O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aura termorra
ale masz problem, 0/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość religijna kafeteriuszka
Nie będzie mi się chciało jeździć do innego miasta :P Ale w sumie... W moim miasteczku działają Świadkowie Jehowy, może się zapiszę. Chodzi tylko o to, że to przecież nie jest dla niego żaden wielki problem, żeby przyjść :O A ten wziął i nas olał :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×