spotkanie z byla

Byla dziewczyna mojego chlopaka chce sie z nami spotkac i od tak porozmawiac. Co o tym myslicie?

Ja bym nie pozwoliła na to.....

Ja bym nie zabraniala bo uwazam, ze to bez sensu, ale liczylabym na rozsadek faceta i na to ze nie pojdzie.

Z wami?

i stawiać warunki, paniusie. nikt wam nie daje prawa, żeby pozwalać lub nie, ludzie nie są niczyją własnością. nawet jeśli facet by poszedł, to od niego zalezy, co zrobi i jak się zachowa. dorośnijscie. tylko byście na smyczach trzymały tych facetów. dorośnijcie, dziewczynki.

yyyyyy........po c*uj..??? po co chce sie z WAMI spotkać?? pojebane są dla mnie takie akcje, była to przeszłość i tyle. była mojego faceta może co najwyżej pomarzyć o spotkaniu z moim facetem i on jej to samo powiedział. bo się s-z-a-n-u-j-e. i na pewno mam więcej do powiedzenia w tej kwestii niż jego była paniusia koleżanko/kolego powyżej i NA PEWNO nie ona będzie stawiała warunki. nie jest do tego już w żaden sposób upoważniona.

w zyciu bym do tego nie dopuscila, powiedzialabym, ze takie spotkanie nas nie interesuje ani ona, wiec z takimi propozycjami niech spada.

wszystko ma swoj czas ... - dokładnie.

wykluczone ! no wlasnie, wszystko ma swoj czas ....

ja tam tylko zaznaczylam kiedys, ze za bardzo za tym nie przepadam (bo moj chlopak spotykal sie z byla na samym poczatku naszego zwiazku), spotkal sie z nia pare razy, widzial, ze niezbyt stabilnie wplywa to na nasze relacje i .. sam, podkreslam - SAM sie juz z nia nie spotyka. A dziewczyna na poczatku dzwonila i pisala duzo. Teraz uciete. Przez niego samego. Swiadoma decyzja. I o to chodzi. Teraz wiem, ze do niczego go nie ciagnie, bo nic nie ma zakazane! a zakazane najbardziej smakuje. Dawajcie wybor dziewczynki. Jedyne co mozecie to wyrazic swoje zdanie, w koncu wolnosc slowa ;)

'w koncu wolnosc slowa' zgadza sie, tylko, ze niektorzy faceci potrafia za bardzo poczuc wolnosc ;) Tez jestem zdania, ze to facet powinien w tym ukladzie odciac sie od spotkan z byla, to powinno wyjsc z jego inicjatywy bardziej niz autorki, ale skoro pyta o zdanie co myslimy na forum, to uwazam,ze to spotkanie jest zbedne.

no oczywiscie, ze jest zbedne :P :P ja tylko po prostu nie powiedzialabym - NIE MOZESZ. bo o ile wieksza satysfakcja, jak on nie pojdzie sam z siebie!

"Orange_Bud yyyyyy........po c*uj..??? po co chce sie z WAMI spotkać?? poj**ane są dla mnie takie akcje, była to przeszłość i tyle. była mojego faceta może co najwyżej pomarzyć o spotkaniu z moim facetem i on jej to samo powiedział. bo się s-z-a-n-u-j-e. i na pewno mam więcej do powiedzenia w tej kwestii niż jego była paniusia koleżanko/kolego powyżej i NA PEWNO nie ona będzie stawiała warunki. nie jest do tego już w żaden sposób upoważniona." jesteś pusta i NICZEGO nie zrozumiałaś z mojej wypowiedzi. skoro Twój facet SAM powiedział, że nie chce się z nią spotkać, to masz SUPER faceta, ale TY nie masz prawa nikim rządzić. i nie mów mi, że masz więcej do powiedzenia, niż ja, bo to tylko Twoje zdanie, tak samo jak moje. nie jesteś nie wiadomo kim, tylko zwykłą laską z kafe. a ja próbuję coś tylko za siebie powiedzieć. i nie wyzywaj mnie, zakompleksiona dziewczynko:) nara, dzieciaku:D

BRAWO GLITCH!!! Jedna mądra rozumie, o co chodzi.

"takl tak najlepiej zabraniać "Orange_Bud yyyyyy........po c*uj..??? po co chce sie z WAMI spotkać?? poj**ane są dla mnie takie akcje, była to przeszłość i tyle. była mojego faceta może co najwyżej pomarzyć o spotkaniu z moim facetem i on jej to samo powiedział. bo się s-z-a-n-u-j-e. i na pewno mam więcej do powiedzenia w tej kwestii niż jego była paniusia koleżanko/kolego powyżej i NA PEWNO nie ona będzie stawiała warunki. nie jest do tego już w żaden sposób upoważniona." jesteś pusta i NICZEGO nie zrozumiałaś z mojej wypowiedzi. skoro Twój facet SAM powiedział, że nie chce się z nią spotkać, to masz SUPER faceta, ale TY nie masz prawa nikim rządzić. i nie mów mi, że masz więcej do powiedzenia, niż ja, bo to tylko Twoje zdanie, tak samo jak moje. nie jesteś nie wiadomo kim, tylko zwykłą laską z kafe. a ja próbuję coś tylko za siebie powiedzieć. i nie wyzywaj mnie, zakompleksiona dziewczynko nara, dzieciaku" pustakiem to może jesteś ty albo po prostu nie porafisz czytać. po pierwsze - skoro każdy jest taki wolny w związku i może robić co chce to po co w ogóle są związki? mam prawo powiedzieć facetowi czego jakie są moje wymagania w pewnych sytuacjach i koniec, kropka. po drugie owszem mam super faceta i jakby się w ogole zastanawial nad spotkaniem ze swoją byłą to by nie był moim facetem i nie wiem skąd w ogóle słowo 'rządzić' bo ja go nie użyłam tylko ty, widocznie cos ci sie uroilo w głowie. i znowu to nie ja mam problem z czytaniem ze zrozumieniem. po trzecie - albo z kolejną częścią mojej wypowiedzi masz również problem zeby ją zrozumieć ("i nie mów mi, że masz więcej do powiedzenia") albo jesteś byłą mojego chłopaka :D w co wątpię, i po raz kolejny powtórzę że w tej kwestii (spotkań chłopaka z byłą) mam więcej do powiedzenia niż ona, niż Ty, niż ktokolwiek inny. Bo to ja jestem jego kobietą, a on tworzy związek ZE MNĄ. mam prawo i tyle po czwarte - nie moja droga, nie jestem tylko zwykłą laską z kafe, bo robię w życiu wiele innych dużo ciekawszych rzeczy niż przesiadywanie na kafe.jak 99% kobiet tutaj. po piąte - poki prosze mi wskazac gdzie cie wyzywalam?:) po szóste - "a ja próbuję coś tylko za siebie powiedzieć" yhym....i udało się powiedzieć coś z siebie?;) po siódme rozczaruję się ale nie mam kompleksów, wręcz przeciwnie, jestem z siebie bardzo zadowolona a po ósme-coż, dzieckiem tez już dawno nie jestem :) swoją drogą, ładnie się przedstawiłaś swoją wypowiedzią. pozdrawiam wszystkie normalne kobietki!

cośtam...:) papa:D

...czy po prostu nie masz nic sensownego do powiedzenia...?:]

Zadaniczo uważam, że byłe powinny znikać, ale skoro chce się spotkać z WAMI, to idź - zagrożenia nie ma, a może będzie śmiesznie ;)

Znam swojego faceta na tyle, że wiem, że nigdy by się nie spotkał z żadną swoją byłą. Po co niby ma się z nią spotykać, to jest wiadome, że ona chce żeby do niej wrócił.. Jak chce pogadać to powinna pogadać z jakąś koleżanką albo wolnym chłopakiem..

nie przeczytałam dokładnie, że z Wami.. hahhahaha jak to z Wami się chce spotkać, a po co?? Nie ograniam.. Załosna ta dziewczynka, pewnie się rozpłacze i powie, że zniszczyliscie jej oboje zycie;p

może chce się 'zakolegować' z Tobą. wiadomo, że wszystko z podtekstem, ja nie mam potrzeby kolegowania sie z exami i poznawania ich obecnych dziewczyn

do tych wszystkich zakompleksionych, z marnym ego pań: żaden facet nie jest Waszą własnością, pisanie więc "mój" jest śmiechu warte bo taki on Wasz, dopóki się Wami interesuje w danej chwili. Chyba logiczne ? Zabranianie dorosłemu, mającemu własny, odrębny umysł człowiekowi czegokolwiek jest dewiacją mówiącą o słabościach zabraniającego. Bezpieczniej jest zezwalać i oglądać to, z kim się jest. A najbezpieczniej nie zwracać uwagi na to i zająć się sobą, w przypadku Was, drogie panie - zastanowić się nad pójściem do dobrego psychologa albo terapię uzależnień :P

Brawo, oreore!!! W końcu ktoś mądry tutaj. Nareszcie wiara w ludzi zaczyna mi wracać:)

Nie wiem dlaczego , ale Ona mi to napisala! Nie chlopakowi.. Czego Ona chce , nie mam pojecia.. Moze chce pokazac co stracil .. Sama nie wiem.. Nawet nie wiem czy powiedziec o tym chlopakowi ...

up

chłopak JESZCZE O TYM W OGÓLE NIE WIE??????? nie chce mi się już tutaj zaglądać.

żenada na całego. ludzie się wypowiadają, dają rady, a Ty nawet swojemu nie powiedziałaś, tylko najpierw na kafe przyleciałaś. nie ma to jak szczerość i dorosłość w związku.

Jesli chcesz wiedziec to dopiero jutro spotkam sie z chlopakiem . Narazie nie mam zadnego kontaktu ..

oki

zapewne z dupy wyssana.