Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ceregiele ze szczepieniami

nieszczepienie dzieci- czy grożą konsekwencje ze strony sanepidu?

Polecane posty

Gość mireczkowataa
hgg- Ty jestes jednak niepoważna kobieta, no autentycznie :) Chłopiec, który zachoruje na świnkę będzie niepłodny, gigantyczne prawdopodobieństwo?? Moze dorzuć bonusa w postaci raka jąder?? :) Powikłania po chorobach są groźne! A nie sama choroba, kktóra jest WIRUSEM! Lekarstwo- ibuprom i ciepła kołderka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 34234234234
Ja wam powiem , że to jest ciezka sprawa z tymi szczepieniami. Jest niezbitym faktem, że moga powodowac nawet kalectwo. Oczywiscie to rzadkie wypadki, tylko powiedzcie to potem ludziom pokrzywdzonym... Moja kolezanka co pracuje na Akademii Medycznej mi niedawno podsyłała protest przeciw obowiązkowi szczepień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
a ja jeszcze na koniec chciałam napisać, że szczepienia same w sobie złe nie są. Nie można znowu przeginać ani w jedną ani w drugą stronę. Szczepić- ale z głową:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajka pytająca
Mój mąż zachorował na świnkę w wieku 16 lat a potem miał powikłania w postaci spuchnietych jąder.W wyniku tych powikłań ma dzis sprawne tylko jedno jądro.Dzieci jednak mamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 11 latka któego
dokładnie szczepienia nie są złe! zła jest pazerność koncernów farmaceutycznych i przekupność urzędników! dlatego, ja staram się zachować zdrowy rozsadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 34234234234
Szczepić- ale z głową tzn jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgg
a skąd wy bez wykształcenia macie wiedzieć co jest rozsądne a co nie?>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liyahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
z głowa tzn nie od razu po urodzeniu to najwazniejsze, a potem szczepic płatnymi obowiazkowymi, dziecko musi byc zawsze zdrowe i nie przeginac z iloscia szczepień bo niektóre no ospa sa zbedne. HGG a Ty masz odpowiednie wykształcenie ze sie tutaj tak wymądrzasz??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
hgg- sorry za szczerość, ale może już się tu nie udzielaj, ok? Bo naprawdę ludzie, a szczególnie rodzice to niekoniecznie ciemna masa ślepo wierząca w to, co powie "doktór" :) Mamy swoj rozum, a wiedza w dzisiejszych czasach jest ogólnie dostępna. Mogę Wam napisać jak ja szczepiłam, i co według mnie jest " z głową". Przede wszystkim szczepiłam pojedynczo- czyli żadnego kłucia trzy razy. Na jednej wizycie-jedno wkłucie. Odrzuciłam szczepionki "nowe", skojarzone- nie daja mi takiej możliwości. Poza tym na rynku są zbyt krótko, za mało badań. Do roku na nic nie szczepiłam. Od roku powoli szczepiłam idealnie zdrowe dziecko- żaden katar, marudzenie-nic. świnka, odra, różyczka- zrezygnowałam. No i żadnych pneumo, rota i innych "gówien". Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgg
a skąd bedziecie mieli lepszą widzę niż tę, którą przekazują lekarze? z internetu? bez jaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liyahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
ja do dzis żałuje ze pozwoliłam ( a raczej nikt mnie nie pytał o zgode) zaszczepic córeczke po urodzeniu, po 10 dniach okazało sie że ma zapalenie dróg moczowych i szczepienia mogły wywołac sepse lub mogło byc nawet gorzej.. Uświadomiła mnie o tym lekarka w szpitalu gdzie córka była leczona, dzięki Bogu moja córka jest dzis zdrowa 5,5 latką ma wszystkie szczepienia plus pneumo i meningokoki ale do dzis nie dostała MMR i nie pale sie z tym szczepieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liyahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
HGG myslisz ze kazdy lekarz popiera szczepienia?? otóz nie i jest ich coraz mniej, a internet to zródło wiedzy nie wyrocznia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgg
zdecydowana większość popiera. W całym moim mieście gdzie jest z 6 szpitali spotkałam 1 lekarza który nie popiera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
hgg- z internetu, z ksiązek, z rozmów. Internet jest źrodłem wiedzy- nie ma co tego kwestionować. Uważasz, ze np. tylko prawnik się zna na przepisach? Kodeks Cywilny, KK jest dostępne w necie- też zanegujesz to źródło informacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgg
co innego wiedza medyczna, co innego KK czy KC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liyahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
a ja mam w rodzinie sporo lekarzy i jak sie pytam o szczepienia to sie krzywia, jeden wrecz zabronił mi szczepic dzieci lub siebie na grype bo sam ciezko po takim szczepieniu zachorował. Jak szukałam lekarza który by mi wypisał odroczenie to kazdy mówił no tak szczepienia nie sa tak wspaniałe ale odroczenia nie chcieli wypisac zeby sie nie tłumaczyc przed sanepidem. Wiec tak to z nimi jest ze swoje po prostu przemilcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liyahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
widzisz HGG ja ze wzgledu na to że posiadam dzieci bardzo interesuje sie ich zdrowiem i medycyna a wiedze medyczna mam tak dużą że juz od kilku lekarzy usłyszałam słowa uznania, jeden nawet był pewny ze jestem lekarzem, wiec zrozum nie trzeba miec wykształcenia zeby miec wiedze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do HGG
HGG TY nie jestes prawnikiem, prawnicy to ludzie na poziomie, żaden by nie marnował czasu na tak smieszne forum jak kafeteria, nie wykłócałby sie tak prostacko jak Ty to robisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 11 latka któego
ja szczepiłam podobnie jak mireczka, tzn ja akurat robiłam przed pierwszym rokiem szczepionki, ale też pojedynczo i w dużych odstępach czasu... dziecko oczywiście idealnie zdrowe, nawet kilka tygodni wcześniej nie mogło być najmniejszej infekcji! ... co ciekawe, wtedy jeszcze nikt o tym nie pisał na necie :P to jest wiedza zebrana od różnych specjalistów, głównie związanych z alergiami - okazało się ze dziecko miało skazę białkowa.... niestety dla lekarki w przychodni szorstka skóra (atopowa)to nie choroba, a jak już zwracałam uwagę na to, ze m isię to nie podoba, to pisała sterydy .... wtedy zaczełam poszukiwania i wyprowadziliśmy dziecko z alergii właściwie lecząc tylko dieta do 5 roku życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 34234234234
w interesie powiedzmy ogółu społeczeństwa jest żeby dzieci były szczepiane, w interesie jednostki- cos odwrotnego. Szczególnie straszne sa te szczepionki typu= trzy wirusy w jednym. ale jak organizm jest slaby, podatny, to nie będzie miało znaczenia czy dziecko ma pół roku czy rok. Może dojsc do powikłan neurologicznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie powiklania neurologiczne.... To przytrafilo sie synkowi mojej siostry,oni mieszkaja w Niemczech tam nie ma obowiazkowych szczepien,sa tylko zalecane,a ona jednak szczepila malego no i co? Po szczepieniu kolejna szepionka maly z dnia na dzien sie cofac zaczal.Dzis ma rok i 4 miesiace i jeszcze sam nie potrafi siedziec,nie raczkuje a o chodzeniu to puki co moga sobie pomarzyc :( Dziecko urodzilo sie zdrowe,rozwijalo sie ksiazkowo a dzieki wspanialym szczepieniom stalo sie dzieckiem niepelnosprawnym.Nikt mi nie powie,ze szczepionki sa bezpieczne.Ja swojego synka juz nigdy na nic nie zaszczepie,zaluje ze w ogole go szczepilam,bo powiklania moga wyjsc nawet za kilka lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja siostra ma encefalopatię padaczkową. Pierwszy atak wystąpił po szczepieniu na krztusiec, błonicę i tężec, ponad 13 lat temu. Teraz mając prawie 14 lat rozwojem zatrzymała się na etapie 4-miesięcznego dziecka. Nie siedzi sama, załatwia się w pieluchę, a fizycznie rozwija się jak normalne (zdrowe) dziecko. Winę szczepienia stwierdzono w Akademii (teraz Uniwersytecie) Medycznej w Gdańsku, ale oczywiście po cichu bez wpisu do dokumentacji. Zrobiono wszystkie możliwe badania (specjalnie siostrę przetransportowano do Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie), ale nigdzie nie znaleziono winy. Gdy wraz z mężem stanęliśmy przed decyzją o szczepieniu naszego synka nie wiedzieliśmy co zrobić (o ile łatwiej mają ludzie nieświadomi powikłań w podejmowaniu takich decyzji). Lekarka powiedziała nam, że jak ma coś być to i tak będzie, ale poradziła nam nierefundowane szczepienia. Może to ze względu na pieniądze, nie wiem i nie chcę wiedzieć. Powiedziała też, że najczęstszym powodem powikłań jest szczepienie na krztusiec. Gdy szczepiliśmy małego prawie płakałam razem z nim. Mamy tylko nadzieję, że wszytko będzie dobrze. Każdego dnia boję się, że coś się stanie. Gdybym mogła nie zaszczepiłabym synka. Możecie się na mnie wyżywać, ale wierzcie mi widok 14-letniej dziewczynki leżącej płasko na łóżku nie jest za fajny. tak samo nie jest fajne patrzenie jak moja mama od 14 lat się poświęca (tak, tak, wiem to jej zasrany obowiązek, bla bla bla...) i opiekuje się nią, mimo, że już jej sił braknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 34234234234
zielona trawka- piszesz o zespole westa? moje dziecko tez na to choruje, ale u niego to chyba była wina niedotlenienia. Jednak na takiej stronie internetowej- Oli Leśniewskiej- jej rodzice tez pisali o powikłaniach po szczepionce, że ja własnie podejrzewają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mojej siostry nazwali to po prostu encefalopatią padaczkową (tak widnieje w kartach szpitalnych). Rozwój psychiczno-ruchowy zatrzymał się na tym okresie w którym było podane szczepienie (nie pomogła nawet rehabilitacja), a fizycznie rozwija się jak każda dziewczynka (ze wszystkimi kobiecymi następstwami, niestety). Nie słyszałam nigdy, by lekarze użyli nawet tej nazwy o której piszesz, więc chyba są to różne przypadki. Nie mniej w tej szczepionce zawarty był krztusiec i jedna z profesorek w Akademii pokusiła się w rozmowie z moją mamą o stwierdzenie, że to może być przyczyna epilepsji i uszkodzenia mózgu. Od razu uprzedzam, że siostra nie ma porażenia mózgowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 11 latka któego
"tak samo nie jest fajne patrzenie jak moja mama od 14 lat się poświęca(tak, tak, wiem to jej zasrany obowiązek, bla bla bla...) " a od kochanego państwa co nałożyło OBOWIĄZEK dostaje pewnie tylko marne 150zł opiekuńczego... nóż się w kieszeni otwiera jak się czyta o takich przypadkach.... ZielonaTrawka, wszystkiego dobrego dla twojej siostry i dużo siły dla mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dostaje trochę więcej (tak by na pieluchy na miesiąc starczyło). Jednak co rok musi się stawiać na komisji i udowadniać, że siostra na pewno niepełnosprawna jest. Ech, szkoda gadać... Dziękuję za życzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama dostaje tyle, by na pieluchy starczyło na miesiąc. Jednak co rok musi się stawiać na komisji, by udowodnić, że siostra jest niepełnosprawna i jej się te pieniądze należą. Ech, szkoda gadać... Dziękuję za życzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćz zielonejplanety
Najgorzej jest, jak rodzice nie szczepią z przyczyn "ideologicznych", ale ze zwykłej niedbałości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi Drodzy! Jestem położną i piszę prace magisterską na temat rezygnacji ze szczepień ochronnych. Temat ten jest dla mnie bardzo ważny dlatego postanowiłam zbadać motywy którymi kierują się rodzice przy tej trudnej decyzji (szczepić czy nie szczepić). Bardzo potrzębuje Waszej pomocy do moich badań. Chciałabym poznać Wasze powody rezygnacji ze szczepień oraz Wasze obawy i sposoby radzenia sobie z nimi. Będe bardzo wdzięczna za pomoc! ANKIET SKIEROWANA JEST TYLKO DLA RODZICÓW KTÓRZY DOBROWOLNIE LUB PRZYMUSOWO NIE ZASZCZEPILI SWOJEGO DZIECKA! Pozdrawiam http://www.ankietka.pl/ankieta/210878/rezygnacja-ze-szczepien-ochronnych.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×