Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ceregiele ze szczepieniami

nieszczepienie dzieci- czy grożą konsekwencje ze strony sanepidu?

Polecane posty

Gość BeyonceKnowlesssssssssssssssss
Hgg to Ty niestety nie masz pojecia o czym piszesz i Ty sie smiesz porównywac do lekarzy :D co skonczyłas?? szkołę pielegniarska 25 lat temu:D i na tamtych latach zostałąs z wiedza ..... wez juz stara babo do garów zrób staremu obiad bo osmieszasz sie na całego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgg
kurwa, jestem prawnikiem, a nie żadną pielęgniarką i nie porównuję się do lekarzy tylko szanuję ich autorytet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
wirus inaczej mutuje u zaszczepionych a inaczej u niezaszczepionych. Bo nie oszukujmy się, ale szczepienie nie chroni przed chorobą. Moze, ale nie musi. Bo dzieci szczepione też chorują, tylko np. lżej przechodzą dana chorobę. Ot i cała filozofia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ery5w63
nie jestem pielęgniarką... dziecko łapie "normalną" ospę, ale w jego organizmie zachodzi mutacja!!! to jest podstawowe prawo biologii, którego nikt nie neguje! Ja neguje. To bzdury wyssane z palca. Udowodnij, że jest inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BeyonceKnowlesssssssssssssssss
kobieto gdyby ten wirus ospy sie mutował to nie wytwarzałąby sie odpornośc na ospe na całe zycie, tylko dalej by sie ja łapało bo przeciez u każdego zmutuje sie nowy rodzaj ospy, mutowałbyby sie jak grypa i co rusz byłby inny szczep.... błagam Cie skończ juz wypisywac te bzdury bo tepa jestes tak że az żal czytac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgg
negujesz podstawowe prawo, że wirusy ulegają w błyskawicznym tempie mutacjom? ok, nie będę się spierać. Tak niskiego poziomu intelektualnego komentować nie trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jalapeno
Jak już pisałam, na szczęście spora część waszych nieszczepionych dzieci wykituje. Spora część pozostałych (zwłaszcza chłopcy) ma sporą szansę być bezpłodna (rózyczka czy świnka dla dorosłego nieszczepionego mężczyzny to nie zabawa). Głupota eliminuje się sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgg
beyonce, poczytaj sobie o odporności komórkowej i humoralnej, jak zrozumiesz na czym polega mechanizm zapamiętywania antygenów to pogadamy. Narazie nic nie wiesz, nic nie rozumiesz,a mądrzysz się jakbyś pozjadała wszystkie rozumy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BeyonceKnowlesssssssssssssssss
HGG jestes nikim, Twoje wypowiedzi nie trzymaja sie kupy, prawnik z 25 letnim doswiadczeniem w szczepieniach.... Wez idz babo zrób cos pozytecznego w domu i przestań bujac w obłokach i probowac starszyc ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajka pytająca
Mieszkałam 8 lat w Niemczech,urodzialm tam 2 córki.Wrócilam do PL 5 lat temu i po załatwieniu wszystkich spraw z zameldowaniem itp dostałam wezwanie do szczepienia dziewczynek przeciwko gruzlicy(w Niemczech po urodzeniu nie szczepi sie na nią dzieci tak jak w PL).Ze wzgledu na to ze córki były juz duze (11 i 8 lat)nie zgodzialm sie na to szczepienie.Nikt-ani pielegniarka ani lekarka nie potrafily mi powiedziec jakie moga byc powiklania po szczepieniu tak duzych dzieci.Tak wiec napisalam oswiadczenie ze nie wyrazam zgody na szczepienie i jestem swiadoma konsekwencji nie szczepienia.I mam spokój :) A tak na marginesie to pielegniarka powiedziala mi ze w 2008 roku weszla ustawa ,ktora daje rodzicom wolny wybór odnosnie szczepien ale nikt o tym rodzicow nie informuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgg
jak się pracuje jako prawnik w szpitalu, niestety trzeba przyswoić także część wiedzy medycznej. Całą wiedzę przekazali mi lekarze, których niesamowicie szanuję, profesorowie, docenci adiunkci, oni mnie wyszkolili w dziedzinie medycyny. I jestem z tego dumna. Nie mam nawet ułamka ich wiedzi, ale podstawowe mechanizmy rozumieć muszę. Taką mam pracę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BeyonceKnowlesssssssssssssssss
hmmm czyli niewazne że chorowałam na ospę 18 lat temu musze sie zaszczepic :D ciekawe że moje dzieci nie zaraziły mnie zmutowana ospa, jeju i nie zaraziłam sie tez zmutowana ospa od synków przyjaciólki, toz to cud!!! wynika z tego że na swiecie sa juz co najmniej miliony szczepów ospy.... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liyahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
napisz pani prawnik w jakim to miescie pracujesz, jestem bardzo ciekawa gdzie to siła zaszczepili dziecko, bo osobiscie brałam udział w kilku sprawach w sadzie o nieszczepienie i dzieci i wiem że nigdy żadne dziecko nie zostało na siłe zaszczepione, zdażało się że rodzice dostawali kare zazwyczaj 400 zł ale po odwołaniu sie od tej decyzji nie płacili nawet tej kary, o przymusowym szczepieniu nie było mowy. Więc słucham jesli piszesz takie rzeczy to bądz chociaz wiarygodna bo jestem pewna na 100% że kłamiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 11 latka któego
"a jak się okaże że wcześniej Twoje dziecko umrze na choroba zakażną bo nie uwierzyłaś reklamie? " już pisałam o analizie ryzyka! po za tym zgadzam sie z tym co napisała "mireczkowataa"... nie chodzi o to żeby na nic nie szczepić, chodzi o to, żeby nie poddawać się propagandzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgg
czyli wszyscy lekarze świata poddali się propagandzie, poza garstką oświeconych, do których wy także chcecie się zaliczać? śmiechu warte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bromatolog
Po pierwsze,tak szczepienia są obowiązkowe, po drugie tak,mogą być niebezpieczne. Odsylam do fachowej literatury i danych szczegółowych. Niestety, u nas jak cos dają za darmo, to idą po kosztach, szczepionki Polskie i w krajach zachodnich różnią sie bardzo... chyba tylko u nas dowala się do szczepionek rakotworczą dimetylo rtęć. Dużo by opowiadać.. niektóre szczepionki można kupić i wtedy te drozsze są lepszej jakosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 11 latka któego
no jeszcze jedno, koleżanka wyżej pisze o szczepieniach w Niemczech, jak widać kalendarze szczepień sa różne w różnych krajach i jakoś ludzie się mutacjami nie zarażają - gdyby było takie zagrożenie, to na pewno już dawno obowiązywałaby na ten temat umowa międzynarodowa i szczepienia byłyby jednolite :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liyahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
trzeba szczepic ale z głowa i nie na wszystko, ale w naszym kraju przymusu nie ma, kazdy rodzic zna doskonale stan zdrowia swojego dziecka i on powinien decydować czy i kiedy szczepic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 11 latka któego
Prawie wszyscy Niemcy popierali Hitlera, oprócz garstki oświeconych, którzy byli przesladowani, choć dziś wydaje się to absurdalne, jak chodzi o kasę to różne rzeczy się dzieją, nawet obozy koncentacyjne mozna widzić przez rózowe okulary :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
oj tam, wiadomo, że w każdym kraju jest inny kalendarz szczepień. Chyba tylko u nas noworodki, a potem niemowalki faszerują taką ilością. Podstawa to myśleć, a nie jak ktoś tu napisał wierzyć, ze lekarze wiedzą lepiej. Bo często są niedouczeni, szczepią chore dzieci. Mnie nie tak dawno pediatra powiedział, ze można szczepić do 38stopni, chociaż on osobiście takie dziecko dyskwalifikuje. Przede wszystkim dziecko powinno być zdrowe- ponad wszelką wątpliwość- zaden katar, stan podgorączkowy. Lepiej jest dziecko zaszczepić później niż chore. Do tego pamiętajmu, ze jest coś takiego jak pamieć immunologiczna- mnie pielęgniarka usiłowała wmówić, że za duze przerwy w szczepieniach spowodują, ze będę musiała szczepić od nowa - idiotka, bo inne określenie nie pasuje :) I na koniec- niektóre choroby lepiej po prostu przechorować i to "za młodu". Osobiscie nie widzę sensu szczepienia ani na ospę ani na świnkę. Tym bardziej, ze te szczepionki daja jako taką odpornosć przez pare lat, a nie na całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liyahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
HGG juz uciekłas??? napisz jakie to miasto?? czekamy wszyscy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgg
już mówiłam ze nie napiszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liyahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
mój szwagier ginekolog starsznie sie denerwuje że rodzice szczepia na ospe, wiadomo odpornośc na kilka lat a potem przychodzi do niego kobieta w ciąży z ospa i jest płacz bo dziecko moze urodzic sie bardzo chore, a gdyby dziewczynka przechorowała ospe nie byłoby pozniej płaczu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgg
tlyko że chłopiec, który zachoruje na świnkę gigantyczne prawdopodobieństwo że będzie niepłodny. Moja ciocia właśnie jest w tej sytuacji- jej nieszczepiony mąż miał świnkę w wieku 13 lat, a teraz ma oligospemrię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liyahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
no pewnie ze nie napiszesz bo taka sytuacja nie miała miejsca kłamczucho i Ty niby jestes prawnikiem?? smiechu warte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Omg...
Czy słyszeliście o przypadkach gdzie mężczyźni nie szczepieni na świnkę chorując na nia jako dorośli mieli amputowane kończyny przez powikłania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liyahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
jesli dba sie o dziecko w czasie choroby wieku dziecięcego to powikłąń nie ma, a jesli dziecko z ospa czy świnka targa sie po znajomych i po sklepach no to potem mozna miec pretensje tylko do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 11 latka któego
no tak tylko że wiru świnki jest groźny właśnie mniej więcej powyżej 10 roku życia i z resztą w tym wieku jest 2 dawka szczepionki - i jestem jestem za tym ale cholerę szczepić roczne dzieci nie rozumiem? ... znaczy rozumiem, ale się nie zgadzam (kasa)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liyahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
OMG pamiętaj że szczepionka na swinke nie daje odpornosci na całe zycie, więc zaszczepiony chłopiec może na nia zachorowac jako dorosły mężczyzna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×