Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pikus20

nie radze sobie z roczny6m dzieckiem

Polecane posty

Gość pikus20

moim głónym problemem jest to że dziecko nie chce jeść z łyżeczki ani czegokolwiek innego tylko z butelki. czasem podszczypnie troche ciastka czy paluszka i to wszystko. To mnie doprowadza do szłu, bo kiedy próbuje go normalnie nakarmić to jest krzyk, płacz histeria, dławienie, duszenie i w konsekwencji wymioty. od urodzenia mam z nim ciągle jakieś problemy, najpierw nie chciał jeść z piersi tylko z butelki, później znowu nie chcaił butelki tylko pierś. zaczełam go karmić łyżeczką, jadł może miesiąc i odmówił dalszej współpracy bo zaczeły mu iść zęby. i tak jest do dzisiaj. a poza tym całym cyrkiem z karmieniem cały czas płakał. mam tego dość, co ja mam zrobić z tym dzieckem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od normalnego karmienia dziecko by nie mialo duszenia sie i wymiotow, tylko odrazu widac ze mu wmuszasz i wpychasz na sile jedzenie, stąd to sie wzieło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi sie wydaje ze to za dużo
wymień na lepszy model:o kobieto weź ty przeczytaj co napisałaś i sama wyciągnij wniski... podpowiedzieć ci?? nie nadajesz się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankadanka
bbb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pikus20
to jak mam go nauczyc jesc, musze jakos probowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karczemna kiki
to po jaką cholere sobie dziecko robiłaś? ile masz lat? z nicka wynika że 20 ? za wcześnie trudno chciałaś to teraz się męcz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zmuszaj, dziecko się samo nie zagłodzi - zgłodnieje to chętniej zje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie dziecko jest winne, tylko ty :O Ty jesteś problemem. Gdzie się podziała żelazna konsekwencja wychowawcza. Jadł z łyżki, jak przestał współpracować, to trzeba było nie dawać jedzenia. Zgłodniałby, to by zjadł i z łyżki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi sie wydaje ze to za dużo
ja mojemu po prostu nie daję jak nie chce jeść. jak zglodnieje to samo sie upomni, nie da sobie krzywdy zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak oczywiście
jak sobie nie radzisz z rocznym dzieckiem to co będzie dalej?? Powiem Ci: tylko gorzej!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pikus20
karczemna kiki tak mam 20 lat dokładnie 21

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zmuszaj dziecka, to jeszcze maluszek połóż przed nim na stole lub talerzu, daj do rączki, a jak nie to nie zmuszaj poza tym napewno dalej ząbkuje i bola go dziąsłą, wiec dlatego jest płacz daj z butelki mleko, kaszkę, zupkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pikus20
a czy wy macie wogóle dzieci? widze ze wypowiadają się osoby nie mające bledego pojecia o wychopwaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi sie wydaje ze to za dużo
pewnie ze nie mamy dzieci, a na temat weszlysmy tylko po to, zeby sobie ulżyć i sie na tobie powyżywać:o masakra kobieto. popukaj sie w glowkę:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pikus20
no właśnie widze że się wyżywasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi sie wydaje ze to za dużo
nie wyżywam sie tylko szlag mie trafia jak takie pustoty borą sie za wychowywanie dzieci:o dlaczego twierdzisz ze nie mam pojęcia o wychowywaniu?? bo co, bo nie ulegam dziecku, nie dostaje wszystkiego na tacy i nie rozpieszczam?? zdziwisz się kochana, jak ci kiedyś dzieciak odwinie, bo bedziesz pchała mu łyżkę z żarciem do gęby na silę a jemu się to zwyczajnie nie spodoba:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akurat mam 13 miesięczne dziecko i nigdy go nie zmuszam do jedzenia - ma tygodnie że nie nadążam mu podawać, a ma takie że ledwo coś podziubie...rozwija się świetnie i mi to wystarcza, mi się takie przymuszanie do jedzenia kojarzy z wiejskimi babami z zeszłego stulecia, któe nic tylko karmiły i karmiły (miałam taką przyszywaną babkę - matkę ojczyma, dla niej wszystko się sprowadzało do jedzenia a ja byłam niejadek, więc mnie nie lubiła...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pikus20
zrozum ze ja radze sobie jak mmoge, to jest moje pierwsze dziecko i nikt mI NIE pomaga w wychowaniu, moja mama nie zyje, teściow za granicą, mąż teraz też za granicą. co ja wiem o wychpowaniu? nic bo skąd mam wiedzieć, uczę się na własnych błędach, myślałam że może tu znajdę pomoc ale widze ze idealne mamusie probóją sie odstresowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja nie jadę po Tobie, to tez moje pierwsze dziecko i też mi nikt nie pomaga - wiem tylko że dziecko samo się nie zagłodzi i że ja jestem niejadek , więc traktuje go tak, jak sama bym chciała żeby mnie traktować - mam ochotę to jem, nie mam to nie jem - i to naprawdę u nas działa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pikus20
wiem ze wy po mie nie jedziecie ale tamte z góry chyba uwazają ze lepiej dla mojego dziecka byłoby gdybym sobie strzeliła w głowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poważnie, spróbuj tak zrobić że jak nie chce jeść to nie wciskaj - zgłodnieje i zje chętniej, najwyżej się trochę postresujesz że pewnie głodne chodzi - może mu zęby idą akurat i naprawdę nie ma apetytu (mój wtedy potrafi przez cały dzień zjeść trochę banana, albo mandarynkę i wypić łacznie z 200 ml mleka - ale za dzień czy dwa musze mu drugi obiad robić :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a daj spokój jesteś zmęczona, sfrustrowana i wyczerpana jak mój młody chorował i nie jadł to tez sie we mnie gotowało najpierw walczylam o każdy kęs, a potem dałam na luz i jak wyzdrowiał apetyt wrócił chociaż nie całkiem, ale zje przynajmniej podstawowe dania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karczemna kiki
czyli wpadeczka była :) żal mi Cię naprawdę, bo sobie najlepsze lata zjebałaś o głupiego bachora :) koleżanka ma rację potem będzie tylko gorzej jak dziecko będzie rosło... jak można być taką frajerką żeby sobie dać zrobić dziecko w tym wieku??? przegrałaś życie kochana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiki - widzisz, dziecko dorośnie i autorka jeszcze pożyje a Ty zostaniesz już zawsze taka głupia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakatarina
ja mam córkę niejadka 18miesięczną i od kiedy przestałam się przejmowac tym że tak mało je...sama przychodzi do mnie i mówi że głodna, jak rano o 7 wypije mleko to czasem dopiero o 13 je śniadanie..nie przym,uszam do niczego i jest git

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karczemna kiki
Twoje kolezanki się bawią uczą żyją jak chcą a Ty pod dyktando dzieciaka... masakra jakaś mamy XXI wiek a ludzie wciąż blade pojęcie o ANTYKONCEPCJI!!! ogarnijcie się! mam mnóstwo koleżanek które kończą tak jak Ty... po kilku miesiącach po porodzie jak je widzę to nie mogę uwierzyć, że to ta sama laska i mi cholernie zazdroszczą bo sobie mogę po pracy strzelić drinka i wyłożyć na kanapie a one muszą zapierniczać bo świata poza bachorem nie mają... a one ani pracy ani rozrywki ani nic tylko pierdolone dzieckio 24h!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werttyfhdhhhdhdhhd
Daj dziecku druga lyzeczke do reki niech sie pobawi ,samam mu pokaz ze jesz a potem sprobuj na spokojnie nakarmic.Wydaje mi sie ,ze zrazil sie bo karmilas go z nerwami i sie wystraszyl.Albo posadz misia obok niego i daj raz misiowi a potem jemu,potraktuj to jak zabawe i malymi kroczkami nie na przymus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karczemna kiki
ale zanim dzieciak podrośnie to swoje koleżanka użyje :) ciąża, wyrzeczenia, poród karmienie, wyrzeczenia, nieprzespane noce itd... wychowanie, wydatki itd... wiem jak to wygląda :) a potem za 15 lat Ci gówniarz napyskuje... pierdolę, wolę wakacje w Grecji na które koleżanka od topika nie pojedzie bo dziecko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakatarina
pikuś- a tytuł tez dałaś zły- radzisz sobie, tylko za bardzo się starasz:) wrzuc na luz a dziecko będzie szczęśliwsze, wiem co mówię a to że ryczy to zwykle oznacza że wymusza coś- zignoruj wycie, jak nie wpada w histerie tylo sobie wyje to wsadź korki w uszy i rób swoje, nauczy się że mamą nie da się sterować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×