Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jo------anna

Termin lipiec - wrzesień 2012, jest ktoś?

Polecane posty

Gość do BLackRosssa
Przepraszam, że wtrącam się w dyskusję, podczytuję Wasz wątek, nie chcę nikogo urazić i kłócić się. Podobnie jak Ty uważam, że to bardzo miłe i kulturalne zachowanie, jeśli przepuszcza się w kolejce, ustępuje miejsca osobom starszym, niepełnosprawnym, w ciąży, z dziećmi, ale ... kij ma dwa końce, oceniłaś sytuację ze swojego punktu widzenia, jednak nie jesteś kobietą w zaawansowanej ciąży samotnie robiącą zakupy, mogłaś pójść i usiąść, jeśli było Ci ciężko lub słabo, a mąż mógł zapłacić za zakupy. Również byłam w ciąży i jestem matką i zdecydowanie łatwiej było mi wystawać w kolejce z brzuchem niż "bujać się" po sklepie z dzieckiem w wózku. Mam taki sam wózek jak Ty :) i uwierz, że nie łatwo nim manewrować po sklepie, bo to wielka "kalubrna" jest :). Miej więcej wyrozumiałości, bo taka roszczeniowa postawa jest naprawdę niefajna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do BLackRosssa
poprawka- mam taki sam wózek jak ULci :) źle doczytałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomarańczko - nie mam żalu za to, że wyraziłaś swoją opinię. Jestem z natury osobą ugodową i tak jak Ty zawsze ustępuję. :) A skoro sama jesteś matką, to wiesz, że czasem rozdrażnić kobietę w ciąży jest bardzo łatwo :) Może dziś właśnie był taki dzień. Fajnie, że masz taki wózeczek. W sumie one są do siebie podobne. Fakt - ciężkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze niektórzy mówią, że w ciąży hormony buzują ale jak widzę, że niektórym już spacerującym z wózkami dalej się nie uspokoiły to zaczynam się bać co to będzie :O Dałyście sobie po razie i starczy. DZIEWCZYNY jaką pościel najlepiej kupić? W rozmiarze łóżeczka czy troszkę szerszą? bo już nie wiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu - dziewczyny niedawno polecały większą niż łóżeczko (tą na 140 chyba), bo można pozawijać i starczy na dłużej. Ja kupiłam na razie poszewkę na podusię i kołderkę, ale w rozmiarze 120/60. Wsadu jeszcze nie kupowałam. Jeszcze nie postanowiłam jaki rozmiar. Przyznam, że też trochę zgłupiałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie zdecydowalam na ta wieksza 100x135cm. Niby wszyscy w rodzinie uzywali tej standardowej mniejszej, ale jakos przekonala mnie opinia Invicti :) Bedzie mozna ta kolderke zawinac pod materacyk albo otulic malucha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój ukochany wrócił więc już w ogóle ozdrowiałam ;-) Też mi się wydaje, że chyba lepsza ta większa kołderka, na dłużej wystarczy. Obawiam się dziewczyny, że to już nie tylko hormony, haha :) A Ty kochana Black Rosssko imponujesz mi swoim spokojem, kulturą, dojrzałością i tym, że nie dajesz wyprowadzić się z równowagi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
normalnie z ciekawości poszłam i zmierzyłam na strychu kołderke i poduche po mojej siostrze, która ma 12 lat :) i jakies dziwne poducha 55 x 38 kołderka 85 x 110 Starocie takie. Niby nie zniszczone ale jak to będzie wyglądało po praniu to nie wiem hhehe więc kupie napewno nową ale rozmiar mnie interesował bo jak pytałam mamę o rozmar to nie pamiętała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pączek z lukrem
Dziewczyny, a wy będziecie już od samego początku używały pościeli? No bo z tego, co wiem, przez pierwsze miesiące (a nawet pierwszy rok) poduszka jest niepotrzebna. A ta kołdra wydaje mi się taka wielka w porównaniu do rozmiarów maluszka :-) No i zastanawiam się, czy nie lepszy byłby na początek śpiworek i do tego ewentualnie ciepły kocyk, a z pościelą poczekać kilka miesięcy. Co o tym myślicie, bo ja im dłużej się zastanawiam, tym mniej wiem :-) Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o widzisz to w dobrym czasie zapytalam jak wczoraj skladalas:P to jak Ty jestes starsza ode mnie ciaza o dwa tygodnie to i ja powinnam ten wniosek juz za dwa tygodnie skladac, a Twoj gin bez problemu Ci ten wniosek wypelnil?i co w nim wpisal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malentka to chyba zalezy od dlugosci L4 a nie od dlugosci ciazy (no chyba ze jestescie obie od poczatku na zwolnieniu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja jestem na zwolnieniu praktycznie od momentu jak się dowiedziałam, że jestem w ciąży. I radziłam się dwóch koleżanek , które wtedy miały termin na kwiecień, a już są szczęśliwymi Mamusiami. Kiedyś w ciąży można było, tak jak i w innych sytuacjach, na chorobowym być pół roku a później trzeba było korzystać z świadczeń czy zasiłku rehabilitacyjnego ale teraz to się niby zmieniło i można być na zwolnieniu całą ciążę. Więc kurcze straszycie mnie :) bo mi tak 5 lipca minie pół roku na chorobowym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może to jeszcze zależy od tego czy chorobowe jest od razu od gin, tzn zaznaczona w nim ciąża, czy od ogólnego czy internisty na co innego najpierw?? Moja kuzynka ma 2 córki 8-miesięczną i 4-letnią. Jak była z tą starszą w ciąży to składała o to rehabilitacyjne. A z młodszą już nie- całą ciąże L4 miała. Mam jakąś książeczkę z gazety rzeczpospolitej-Poradnik dla pracującej matki - od ciąży do przedszkola z 2011 r. w II rozdziale- Chorobowe w stu procentach- jest 4 podpunkt-Zasiłek tylko przez określony czas: i pisze tu: ''Zasiłek chorobowy przysługuje przez okres trwania niezdolności do pracy, ale nie wypłaca się go bez ograniczeń. Generalnie przysługuje nie dłużej niż przez 182 dni. Trochę inaczej jest, jeśli niezdolność do pracy przypada na okres ciąży. Wówczas ubezpieczone kobiety mają prawo do zasiłku chorobowego przez znacznie dłuższy okres, bo wynoszący 270 dni. Do okresu zasiłkowego wlicza się też okresy poprzedniej niezdolności do pracy spowodowanej tą samą chorobą, jeżeli przerwa pomiędzy ustaniem poprzedniej a powstaniem ponownej niezdolności do pracy nie przekraczała 60 dni. Tak wynika z art. 9 ust. 2 ustawy zasiłkowej. Jeszcze całkiem niedawno, bo do końca 2008 r., kobiety, które w czasie ciąży korzystały z długich zwolnień lekarskich, pod koniec musiały występować o świadczenie rehabilitacyjne (jest to forma przedłużenia okresu chorobowego). Działo się tak dlatego, że mijał im okres zasiłkowy wynoszący wówczas jedynie 182 dni. Obecnie, jeśli niezdolność do pracy występuje w trakcie ciąży, zasiłek chorobowy przysługuje na tyle długo, że w praktyce zwykle jest to dla kobiety wystarczające (9 x 30 dni to 270) i nie ma potrzeby, aby w ostatnim trymestrze ciąży występowała jeszcze o świadczenie rehabilitacyjne. (...)" i ble ble ble tam tego jeszcze drugie tyle w tym podpunkcie opisane, że gdyby jednak kobieta miał urodzić po okresie dłuższym niż 270 dni to niby wystarczy nie wziąć chorobowego na niedzielę, która i tak jest wolna i od nowa się to liczy.... a już w dalszą część tekstu nigdy nie wnikałam bo mi powiedziano że teraz 270 dni i starczy. Po porodzie okolicznościowy urlop jeszcze i macierzyński także ja nic nie składałam. Dobra Dziewczyny lecę się szykować bo na 8:30 mam do gin:) Miłego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może to jeszcze zależy od tego czy chorobowe jest od razu od gin, tzn zaznaczona w nim ciąża, czy od ogólnego czy internisty na co innego najpierw?? Moja kuzynka ma 2 córki 8-miesięczną i 4-letnią. Jak była z tą starszą w ciąży to składała o to rehabilitacyjne. A z młodszą już nie- całą ciąże L4 miała. Mam jakąś książeczkę z gazety rzeczpospolitej-Poradnik dla pracującej matki - od ciąży do przedszkola z 2011 r. w II rozdziale- Chorobowe w stu procentach- jest 4 podpunkt-Zasiłek tylko przez określony czas: i pisze tu: ''Zasiłek chorobowy przysługuje przez okres trwania niezdolności do pracy, ale nie wypłaca się go bez ograniczeń. Generalnie przysługuje nie dłużej niż przez 182 dni. Trochę inaczej jest, jeśli niezdolność do pracy przypada na okres ciąży. Wówczas ubezpieczone kobiety mają prawo do zasiłku chorobowego przez znacznie dłuższy okres, bo wynoszący 270 dni. Do okresu zasiłkowego wlicza się też okresy poprzedniej niezdolności do pracy spowodowanej tą samą chorobą, jeżeli przerwa pomiędzy ustaniem poprzedniej a powstaniem ponownej niezdolności do pracy nie przekraczała 60 dni. Tak wynika z art. 9 ust. 2 ustawy zasiłkowej. Jeszcze całkiem niedawno, bo do końca 2008 r., kobiety, które w czasie ciąży korzystały z długich zwolnień lekarskich, pod koniec musiały występować o świadczenie rehabilitacyjne (jest to forma przedłużenia okresu chorobowego). Działo się tak dlatego, że mijał im okres zasiłkowy wynoszący wówczas jedynie 182 dni. Obecnie, jeśli niezdolność do pracy występuje w trakcie ciąży, zasiłek chorobowy przysługuje na tyle długo, że w praktyce zwykle jest to dla kobiety wystarczające (9 x 30 dni to 270) i nie ma potrzeby, aby w ostatnim trymestrze ciąży występowała jeszcze o świadczenie rehabilitacyjne. (...)" i ble ble ble tam tego jeszcze drugie tyle w tym podpunkcie opisane, że gdyby jednak kobieta miał urodzić po okresie dłuższym niż 270 dni to niby wystarczy nie wziąć chorobowego na niedzielę, która i tak jest wolna i od nowa się to liczy.... a już w dalszą część tekstu nigdy nie wnikałam bo mi powiedziano że teraz 270 dni i starczy. Po porodzie okolicznościowy urlop jeszcze i macierzyński także ja nic nie składałam. Dobra Dziewczyny lecę się szykować bo na 8:30 mam do gin:) Miłego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna podczytująca :)
asia 5 września 2012 ma stuprocentową rację.... obecnie w ciąży można być na L4 270 dni, co jest bardzo korzystne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was! U mnie nadal leje, co za pogoda... Ja do 21 wczoraj sprzatałąm w tej kuchni, ale wszystkie garnki, kubeczki, sztucce kafelki itp mam wyszorowane:), dzisiaj tylko lodówka i szafka pod zlewem i KONIEC PORZĄDKÓW:):) Ja również pościel kupiłam tę większą chyba 100 na 140 na dłużej starczy, poza tym będę jej używałą po kilki miesiącach dopiero najlpei rożek i spiworek. Ulci jak się dzisiaj czujesz? Dziewczyny jak tak patrzę na inne forach laski tam zakładają sobie maila gdzie wrzucają fotki maluchów jak już się urodzą i inne. Co o tym myślicie?? Tu przecież nie będziemy pokazywać dzieciaczkó:) Asiu daj znać jak po wizycie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malentka ja dokladnie nie pamietam Twojej sytuacji. Owszem, obecnie na L4 ciazowym mozna przebywac 270 dni, a po uplywie tego okresu mozna pobierac zasilek rehabilitacyjny na okres pologowy, czyli po porodzie. U mnie jest inna sytuacja, bo po ustaniu zatrudnienia bylam przez miesiac na zwolnieniu po operacji i potem dopiero mialam ciazowe. I nie wiedziec czemu ZUS zalicza mi to zwolnienie operacyjne jako ciazowe i musze tak kombinowac z tymi zasilkami :( Pączku ja kupuje ta wieksza kolderke, ale nie bede jej narazie uzywac. Na poczatek dziecko bedzie spalo w kolysce w rozku, potem kupie lozeczko z calym wyposazeniem, ale przez jakis czas napewno Maly bedzie spal w spiworku. Mam taki gruby kocyk/okrycie wielofunkcyjne, z ktorego mozna zrobic spiworek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Kobitki:) Jak minela nocka? Ja mam juz dosc tego nocnego zwlekania sie z lozka do toalety, choc zdarza mi sie to juz zdecydowanie rzadziej niz do tej pory. Tyle tylko sao wstawanie sprawia mi bol i wyskomfort... Mam dzisiaj plan zeby sobie torbe do szpitala spakowac tak od A do Z i niech sobie w szafie czeka na " akcje";) Jak mi sie uda chce tez skapowac rzeczy dla malego na wyjscie. Zobaczymy jak to wyjdzie:) A wy juz spakowane? Czym sie kierowalyscie w wyborze rzeczy do szpitala? I ile czego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Kobitki:) Jak minela nocka? Ja mam juz dosc tego nocnego zwlekania sie z lozka do toalety, choc zdarza mi sie to juz zdecydowanie rzadziej niz do tej pory. Tyle tylko sao wstawanie sprawia mi bol i wyskomfort... Mam dzisiaj plan zeby sobie torbe do szpitala spakowac tak od A do Z i niech sobie w szafie czeka na " akcje";) Jak mi sie uda chce tez skapowac rzeczy dla malego na wyjscie. Zobaczymy jak to wyjdzie:) A wy juz spakowane? Czym sie kierowalyscie w wyborze rzeczy do szpitala? I ile czego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zussanka myślę, że większość dziecwczyn jeszcze nie spakowana, gdyż mamy odleglejsze terminy np ja z końcówką sierpnia mam jeszcze trochę czasu, chcociaz lekarz mówi, że może się z 2 tyg szybciej urodzic. Ja mam listę rzeczy do szpitala, w którym będę rodzić więc wg niej polecę, zapyatj u siebei, u mnie dla małej potzrebuję tylko pampersy i ubranko na wyjscie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Już całkiem wróciłam do żywych, mam katar (ale tylko w jednej dziurce, heh :)) i inny głos, ale tak już wszystko w porządku. Jednak warto jest szybko walczyć z chorobą i nie dać się jej rozwinąć! Nie wiem jak to jest w Waszych szpitalach, bo w każdym jest inaczej, ale ja skorzystam z listy fifi21, którą ściągnęłam z forum o porodach u mnie w Toruniu. Wkleję ją może któraś skorzysta :) : DOKUMENTY I WYNIKI BADAŃ: dowód osobisty, karta ciąży, książeczka ubezpieczeniowa, grupa krwi i czynnik Rh, ostatnia morfologia i badanie moczu, HBS (zrobione po 32 t.c.), odczyn WR (dwukrotnie wykonane - na początku i końcu ciąży), wyniki badań USG, wynik bad. na nosicielstwo HIV (o to muszę spytać swojego lekarza prowadzącego), GBS (wykonane po po 35 t.c.) UBRANIA DLA MAMY: koszule nocne (2-3szt) i piżamka (dla mam karmiących), szlafrok (lub rozpinana bluza), majtki (2-3), majtki poporodowe (siateczkowe) (3-4), staniki do karmienia (2-3), skarpetki (2-3 pary), papcie, klapki pod prysznic PRZYBORY TOALETOWE: szczoteczka + pasta do zębów, żel pod prysznic (nieperfumowany), żel do higieny intymnej (lactacyd), chusteczki do higieny intymnej (lactacyd), antyperspirant (nieperfumowany), krem do twarzy, balsam do ciała (emolium - ja akurat tego używam - jest nieperfumowany i wszystkie kosmetyki z tej grupy mozna stosować u maluszków. polecam - genialnie nawilża skórę na bardzo długo, doskonale się wchłania, jest bez zapachu), pomadka ochronna do ust (może być zwykła wazelinka - przyda się na wysychające usta podczas oddychania porodowego), ręczniki (ciemne - duży i mały), papier toaletowy, ręczniki papierowe (do osuszania krocza po porodzie, po każdorazowym skorzystaniu z toalety), maszynka do golenia (jesli przewidujesz np ogolic sobie nogi albo pachy ), wkładki laktacyjne, podpaski poporodowe (podkłady dla mam), chusteczki higieniczne, saszetki tantum rosa, INNE: pieluszka tetrowa lub mały ręczniczek do ocierania twarzy z potu w czasie porodu, kubek, talerzyk, sztućce, ręczniczek lniany (do wycierania naczyń po umyciu), telefon (+ładowarka), poduszeczka typu "jasiek" (jakas swoja ulubiona ale NIEWIELKA), zestaw do rejestrowania skurczy (stoper, notes, długopis) SPOŻYWCZE: woda mineralna (!!) duża butelka oraz butelka 0,5l lub 0,75l z "dziubkiem", zioła laktacyjne (np HIPP NATAL), biszkopty "SAN", banan lub jabłuszko DLA ŻUCZKA: pajace (3szt), body (rękaw: krótki, długi, bez) (łącznie 3 szt; ew. po 2 szt z każdej dł. rękawa), kaftaniki (3) śpioszki (3) spodenki, skarpetki (z luźnymi ściągaczami) (3pary), czapeczki (2) (bawełniane: cienka i nieco grubsza), chusteczki nawilżane do pupy, pieluszki (jednorazowe (ok. 10-15szt), tetrowe (3),flanelowe (2)), kocyk, rożek-becik, szczoteczka do włosów z miękkim włosiem, kremik na każdą pogodę, podkład do przewijania DLA TATUSIA: aparat foto (z naładowaną baterią), wygodne ubranie, papcie domowe (żeby mu nogi nie kisły w butach z nałożonymi ochraniaczami ) Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki ULci:) Tez znalazlam kilka list z wyprawka i pokrywa sie ona w glownej mierze z tym co zamiescilas:) Bardzo Ci dziekuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bede sie pakowac na poczatku sierpnia. Mam jakies dziwne przeczucie, ze urodze wczesniej niz powinnam... A liste mam nadzieje dostac w szkole rodzenia. Przewaznie wszystkie listy zawieraja to samo, tylko rozne sa wymagania co do rzeczy potrzebnych dla dziecka. Niektore spzitale wymagaja ubranek, pieluch i nawet kosmetykow, a niektore tylko ubranka na wyjscie ;) Kiedys nawet czytalam o jednym szpitalu, ze prosza o przyniesienie jakiegos ubranka i pieluch dla dzieci porzuconych przez rodzicow, ale to pewnie w wiekszych miastach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amefa u mnie to jest tak ze mam umowe na zastepstwo do polowy sierpnia i zostaje na lodzie, nie nalezy mi sie zaden zasilek macierzynski dlatego pytam o to rehabilitacyjne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amefa ja za to mam wrazenie ze bede rodzila po terminie....:P hehe ciekawe jak to wyjdzie :) u mnie tez w szpitalu tylko to co do wyjscia mamy miec ze soba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamcia J. Ty prawie wcale brzuszka nie masz! Zazdroszczę, bo mój balonik ciąży coraz bardziej :/ Ulci dzięki za listę wyprawkową. Podczytuję tamtejsze forum i też jedną z takich list sobie zapisałam, ale Fifi to chyba jakoś na dniach rodziła, więc ta jest pewnie bardziej aktualna :) Idę dziś na pobranie krwi - hiv i anty-hcv. Dobrze, że nie trzeba być na czczo :) Skorzystałam z Twojej rady i zrobię te badania na Uniwersyteckiej, bo jest o 50zł taniej, a morfologię i mocz w Matopacie bo okazało się, że tam mam za darmo w ramach dodatkowego ubezp. zdrowotnego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ULci dzięki za listę. Też właśnie kilka różnych widziałam i myślę, że na szkole rodzenia być może już w przyszły wtorek jakąś dostaniemy :) Co do zwolnienia no to już od poszczególnych przypadków zależy jak z tym rehabilitacyjnym. Jak trzeba to trzeba kombinować ;/ A po wizycie u lekarza dobrze:) Od ostatniej wizyty przytyłam 800g :)ufff A tyłam kolejno w miesiącach: 2 1.1kg 3 1.1kg 4 2.5kg 5 2.3kg i teraz 800g czyli 7,800 już :( nie doliczając jeszcze z pierwszego miesiąca bo przed zajściem się nie ważyłam i nie wiem ile dokładnie. No tak teraz na to patrząc, że do końca 3-go miesiąca wymiotowałam, a po 1,1kg itak tyłam ;/ Oprócz wagi to tylko ciśnienie mi mierzyły- ok Zobaczyłam wyniki z ostatnich badań: hemoglobina 11,4 więc troszkę mi spadła ale poprostu muszę brać to żelazo po 2 tabletki dziennie a ja ostatnio brałam po 1 a z tej glukoy to wyszło że na czczo miałam 96,7 po godzinie 108,4 a po 2 godz. 74 więc też ok Dostałam skierowanie na usg ale jak już mówiłam u nas nie pójdę tylko prywatnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×