kolejny problem z teściową

Sorry za styl. Spieszę się, bo powinnam pracować teraz :P

Ja tez swoje dzieciaki staram trzymac jak najdalej od tescia. Tesciowej nie mam. Ale tesc sobie na maksa przeskrobal i nie chcę by dzieci mialy z nim kontakt. Ostatnio odwiedzial nas co ok 5 tygodnie (mieszka jakies 400 m od nas) ale od kiedy wrocilam do pracy to przylazi prawie codziennie i wyobrazcie sobie ZAWSZE wtedy kiedy ja jestem w pracy. Mam rozne zmiany i podejrzewam ze przepisal sobie moj grafik, ktory lezal na stole. Bo ja inaczej to wytlumaczyc, przeciez nie 6 zmysl !!! Najgorsze jest to ze jak przylazi a mnie nie ma to sie we wszystko wtraca mojej mamie. A ona czuje sie skrepowana jego obecnoscia, ale nie potrafi mu tego powiedziec prosto w twarz. Jak rok temu zatrudnialam nianie to przylazl zaraz po moim wyjsciu i byl przez 8 godz. Niania chciala zrezygnowac z pracy bo myslala ze on przyszedl ja pilnowac i zle sie czula. Wiec powiedzialam ze jak jest naiania to ma nie przychodzic. Teraz tez napisalam SMSa ze ma przychodzic tylko wtedy kiedy ja jestm w domu. Chyba sie obrazil ale mi to na reke. Niestety on sobie za duzo pozwalal u mnie w mieszkaniu. A to o przykrecal mi karnisze (jak mnie w domu nie bylo przez co pol bloku nie mialo prądu, a mi spalil komputer) a to zaprosil sobie sąsiada pod moja nieobecnosc by pokazac mu podlogi, itp... Autorko - idz na impreze (chociaz ja bym nie poszla) i zachowuj sie normalnie. Widac ze tesciowa przesadzia i w tej sytuacji nie ma ani krzty twojej winy.