Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ZielonyKamyk

Rozwój osobisty - start 10 stycznia

Polecane posty

DominikaWarelska - nawet za darmo bym tej książki nie wzięła, bo po prostu szkoda mi czasu na czytanie takich głupot. Mam pomysł na siebie :) i pracuję nad realizacją swoich planów. Takie książki to wyciąganie kasy na rady nic nie warte, bo nie są indywidualne tylko pisane dla ogółu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
choćby proces rekrutacji różni się w różnych branżach, ba, różni się w różnych firmach w tej samej branży. Przykładowo jeśli chodzi o grafików 2d, 3d, to podstawą jest portfolio, do CV zagląda się ew. po to, żeby zobaczyć dla kogo wcześniej pracowałaś, nie ma znaczenia wykształcenie. 90% sukcesu to prace jakie masz do pokazania, często jest też test do zrobienia. Inna firma, z zupełnie innej kategorii, produkcja pewnego towaru - pracuje tam moja siostra i czasem też zajmuje się rekrutacją (ma kierownicze stanowisko i sama szuka podwładnych) u nich wykształcenie to podstawa i CV są segregowane na początku na dwie kupki - prywatne uczelnie i państwowe. Te z CV z prywatnym od razu lądują do kosza, itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!!! Zaczynam mój rozwój osobisty od dzisiaj!!!!Zaczynam pracę nas swoim ciałem i umysłem!!! Mam możliwość dostać bardzo dobrą pracę!!Muszę tylko podciągnąć mój angielski!!!Oczywiście nie zaczynam od zera:)Muszę tylko wziąć się w garść...muszę być konsekwentna, systematyczna!!!! Dodatkowo!!chcę zaczynam więcej czytać zamiast oglądać durny telewizor, ewentualnie tylko dobre kino!!! NO i praca nad własnym ciałem!!!! Kupuję dzisiaj zeszyt i w nim będę zapisywałam mój plan i odkreślała co mi się udało zrobić a co nie!! MUSI SIĘ UDAĆ!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, też grafik, 28 lat. :) Praca fajna, nie chcę zmieniać. Jestem po skończonej anglistyce i chciałabym teraz nauczyć się hiszpańskiego. Z grafiki opanować Indesign. I wyremontować mieszkanie. I kondycję poprawić, bo wakacje planuję w górach, a dostaję zadyszki na schodach ;) I palenie rzucić. Trochę z tym wszystkim ciężko, czasu mało, a jak po pracy do domu wracam to wolę spędzić wieczór z ukochanym niż na samorozwijaniu się. Trzeba się jakoś zmobilizować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O to w takim razie może podpowiesz mi jak najlepiej nauczyć się angielskiego...chce się skupic na płynnej mowie,poprawnym pisaniu....jakieś sugestie:)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was! Ja jestem studentką i marzy mi się perfekt: -angielski -niemiecki I chciałabym się nauczyć niderlandzkiego. Plus podszkolić się z księgowości, bo tym chciałabym zająć się w przyszłości :P Zatem dołączam do Was, trochę posprzątam i zabieram się do nauki. Takie tematy są motywujące !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale miła niespodzianka :) witam was wszystkich. już myślałam, że tylko ja będę się tutaj udzielać ;) 'ale badziew...' - co za nick ;P z motywacją po pracy jest rzeczywiście momentami masakrycznie ciężko, mnie akurat bardzo motywuje spisany plan na dłuższy okres czasu, może to jest dobry pomysł :) 'Aneta.83' - ja się uczę z audiobooków, a dokładnie: "Metoda Szylara, czyli o tym jak "zryć sobie beret dowolnym językiem obcym";) poszukaj w google, może też się do niej przekonasz. Co do moich postępów, to wszystko idzie zgodnie z planem, szczególnie w niemieckim i grafice robię duże postępy, z angielskim to mam wrażenie, że ciągle jakoś stoję w miejscu. Jak juz się dość dobrze zna jakiś język, to trudno moim zdaniem znaleźć metodę, która by bardzo szybko i widocznie podciągnęła poziom jego znajomości. Stosuję tutaj właśnie metodę Szylara. Może warto byłoby znaleźć kogoś angljęzycznego do rozmów na skypie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wystartowałam z rozwojem osobistym na początku stycznia. Było to moje postawienie noworoczne - chcę coś zmienić. Oczywiście najpierw przemyślał wszystko. Zdecydowałam się, że chce nauczyć sie medytować, a przy okazji zmienić swoje nawyki żywieniowe. Po długim szukaniu w internecie trafiłam na stronę Lifearchitect, gdzie społeczności zaoferowała mi dwa kursy, za pomocą, których realizuje swoje cele. Sprawdźcie może coś też dla siebie znajdziecie. https://lifearchitect.pl/lifearcadia/medytacja-dla-poczatkujacych/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odkrycie prawdy o sobie to był mój cel od wielu lat. Przeszedłem już wiele załamań nerwowych, ale nigdy nie znalazłem terapeuty, przyjaciela, czy nawet osoby w rodzinie, która faktycznie by mnie wysłuchała i naprowadziła na właściwe rozwiązania. To wiecznie był mój problem. Z polecenia otrzymałem kontakt do Jacka Adamusa (to jego wizytówka multimedialna www.hippocomos.pl ). Pojechałem, rozmawiałem wiele, wiele godzin z mistrzem i zacząłem nadawać na innych falach. Jeżdżę od czasu do czasu na urlop połączony z cyklem wykładów do wsi Radęcin i lepszych wakacji sobie po prostu nie wyobrażam. To jedyny człowiek w moim życiu, z którym nie bałem się rozmawiać o najgłębszych problemach. Mocno indywidualne podejście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam mocno ścisły umysł, a jednocześnie szukam drogi do prawdy o rzeczywistości. Mało kto jest w stanie mnie przekonać do własnej argumentacji dotyczącej PRAWDY. Sceptycznie podchodzę absolutnie do wszystkich materiałów i mistrzów. Od dawna jeżdżę jednak do Jacka Adamusa (kontakt www.hippocomos.pl ), bo omawiany przez niego system badania świata sprawdza się w praktyce. Można nawet siebie, jednostkę zestawić z większą całością, bez strat logicznych. Ogólnie dużo pisania, ale polecam każdemu, bo rzadko się zdarza sytuacja, w której da się porozmawiać w cztery oczy i to przez kilka dni z prawdziwym oświeconym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O tym jak żyć lepiej w przystępny sposób pisze Rafał Alitojć na swoim blogu – www.alivebetter.pl . Warto poczytać. Nie obiecuje złotych gór i łatwego zarobku w postaci milionów przez miesiąc tak jak inni którzy na temat samorozwoju zabierają często głos. Dużo konkretów, wskazówek, porad, mało lania wody i dlatego go czytam. Wrzuca treści regularnie, nie jest tak że trzeba czekać dwa miesiące na nowy wpis tak jak to się często na innych stronach zdarza. Ebooka można dostać za darmo jeśli dołączy się do listy mailingowej i faktycznie dużo mi skrzynki nie spamuje tak jak obiecywał. Dostaję może ze 2-3 maile na miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio się zdecydowałam na współpracę z profesjonalnym coachem i jestem zadowolona póki co. Na stronie www.e-poradnia.com jest internetowa poradnia gdzie można sobie takie spotkania z trenerem zarezerwować. Wszystko odbywa się zdalnie, dla mnie to dużo wygodniejsze, niż jeżdżenie po jakiś centrach, salach itd. W czym mi taki coach pomaga? Chyba w motywacji, w wyznaczania celów, pomaga mi w realizacji tych celów programowo, systemowo, krok po kroku, a nie na spontanie od przypadku do przypadku, co było moją domeną...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×