Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tarasminee/T

Jak wyglądał Wasz pierwszy SYLWESTER Z DZIECKIEM??

Polecane posty

Gość Tarasminee/T

tzn pierwszy sylwester po urodzeniu dziecka czy byliscie na jakiejś imprezie, balu, domówce? czy siedzieliście we trójkę w domu i poszliście spac? i ile w tym czasie miało dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W tamtym roku w sylwestra wyszłam ze szpitala z moim nowo narodzonym syneczkiem. W tym roku byliśmy ze znajomymi w takim klubie, gdzie wynajęliśmy największą lożę, no i bawiliśmy się świetnie! Muzyka, tańce, jedzenie, ja tylko nie piłam, gdyż wciąż karmię mojego Kubę, który został w tę noc pod opieką babci:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamama27
synek mial 2 miesiące - byliśmy u bliskiej rodziny i spaliśmy tam - siedzieliśmy razem ale nie dotrwałam do północy - padłam o 22

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierwszego Sylwestra po narodzinach syna spedzilismy w domu. Maly mial wtedy 10 miesiecy. Ale zostalismy w domu raczej ze wzgledu na meza bo namawial mnie abysmy spedzili go w domu (chyba nie chcialo mu sie nigdzie isc po prostu) a nie na dziecko, mielismy z kim zostawic synka. ja nie lubie siedziec w domu w Sylwestra wiec juz kolejnego spedzilismy na sali, nastepny u znajomych (wzielismy synka) i ten ostatni tez u znajomych i tez wzielismy syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maluszek miał wtedy niecały miesiąc. posiedzieliśmy w domu, o północy toast sokiem jabłkowym i tyle :) zresztą żadnego Sylwestra po narodzinach małego nie spędzaliśmy "gdzieś" zawsze w domu. przed jego narodzinami zawsze gdzieś jechaliśmy, do kogoś szliśmy, ale teraz nam sie nie chce :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w pierwszego sylwestra Młody miał 3 tygodnie - przyszły do nas dwie pary i siedzieliśmy chyba do 4 :) Mały spał w tym samym pokoju i obudził się tylko 2 razy na karmieni po czym zasypiał od razu :) ja piłam karmi :P w tym roku, miał rok i trzy tygodnie - przyszli do nas znajomi (łącznie było nas 10 osób), Młody posiedział z nami do 23, karmił wszystkich paluszkami i ciasteczkami, pokazywał jak tańczy i chyba był zachwycony że wszystkie 10 osób sie nim zachwyca :) Gwiazdeczka... koło 23 poszedł z tatą do uśpienia i już się nie obudził do rana, a my się pobawiliśmy do 3 - było super, chłopaki potem wyszli na melanże knajpowe, bo mieszkamy w dzielnicy gdzie jest knajpa na knajpie... ponieważ moja mama jest wciąż w pełni imprezowa nie mamy babci gdzie możemy podrzucić Młodego, ale nam nie przeszkadzają imprezy z dzieckiem, byle on miał zapewniony spokój :) a tegoroczny Sylwester - w sumie jeden z najlepszych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×