siostra jakas niepowazna, czy co??

jestem w 38 t.c. Siostra ma coreczke, ktorej wyskoczyly jakies krostki- obstawia na ospe, do przedszkola nie pojdzie, bo niby chora- a mnie prosi abym z nia zostala.Kategorycznie odmowilam, jesli to ospa to nie powinnam sie nia opiekowac, bo przeciez moze mnie zarazic

no to co za problem? chyba nie trzeba tego oznajmiac na forum:O

jak miałaś się zarazić to się już zaraziłaś bo ospa zaraża przed wikwitami skórnymi :P

ale wyglada na to,ze siostra sie chyba obrazila....

??

a co to obowiązek mieć ospę? ja mam 29 lat i nigdy ospy nie miałam chociaz stykałam się z nią wielokrotnie

ospa zaraża przed wypryskiem ale i do strupków :P Ja bym nie ryzykowała.

ja jej od dwoch dni nie widzialam, wiec raczej bym sie nie zarazila wczesniej, a siostra dopiero dzis zauwazyla najej buzi te zmiany

no dobra miala ospe czy nie miala, ale nawet jak miala to istnieje ryzyko wystapienia półpaśca, a po co jej jakiekolwiek problemy ze zdrowiem

jak dziś wystąpiły objawy a widziałas się z małą 2 dni temu to mogłaś już się zarazić unikaj kontaktów bo po co ryzykować ale przygotuj się też na to że mogłas się zarazić i jak trafisz na porodówkę to powiedz że miałaś kontakt z ospą

chyba mialam ospe, ale jak bylam bardzo mala. właśnie, wole nie ryzykować. a siostra niech sie obraża.trudno.

ospa zaraża ok 2 tygodni przed pojawieniem się wyprysku. Ostatnio to przerabiałam - córka miała kontakt z 2 dzieci, które okazały się później chore. Moja kuzynka w ciąży zrezygnowała z przyjazdu do nas właśnie ze względu na ospę. Nigdy nic nie wiadomo, lepiej unikac zarażeń takimi chorobami jak ognia będąc w ciąży

tak właśnie jej powiedziałąm, że wole nie ryzykować.