faceci

Sadzę,ze nie jestem brzydką kobietą Dbam o siebie Opinia jest mało obiektywna oceniając siebie Tak czy inaczej,chodzi mi o facetów podejście Czemu ja patrząc ja przystojniaka myślę sobie "nie dla psa kiełbasa" A facet który nie ma nic do zaoferowania na zewnątrz podbija do piękności... A gdy taka mu da kosza,stwierdza że widocznie jest pusta"bo nie dała mu szansy pokazać swego wnętrza" Skoro tak ,to czemu on nie patrzy na te brzydkie,a może mają dobre serce Taka męska hipokryzja I drażni mnie ,gdy poznaję kogoś mówi ładna dziewczyna jesteś właściwie,ale szkoda że nie wyższa ,piersi też masz małe,no i włosy hmm za krótkie A sam na siebie nie patrzy(zazwyczaj pięknem nie grzeszy) Nie rozumiem tego A potem się dziwić ,ze kobieta ma same kompleksy Bo się naoglądacie tych pornoli z sex bombami ,co wszystko mają sztuczne i nie da się takim dorównać

:(((???

Jak dlugo bedziesz zakladala tematy o podobnej tresci? :o

tak długo, jak długo taki temat będzie mnie trapił :)

Wczoraj podalem numer GG i prosilem o kontakt. Dlaczego nie napisalas?

Ja jak patrzę na dziewczynę samotną też sobie mówię: pewnie już zajęta, albo mnie nie będzie chcieć. Tak już mam i nic z tym nie robię. Jestem sam od pół roku. To pewnie działa w obie strony. Chociaż nie jestem pewien, nie należę do wysokich blondynów.

no i jestreś w tym samym towarzystywie , bo tez patrzysz na przystojnaków

Nie ma w tym nic dziwnego. Kazdy czlowiek szuka takiego drugiego, ktory jest dla niego atrakcyjny. Kazdy. To nie ma zwiazku z tym jak sami wygladamy. Nawet ostatni pasczur, tez bedzie pozadal tego najpiekniejszego. To nie dziala tak, ze skoro ktos ma sie za malo atrakcyjnego, to bedzie wybieral wylacznie sposrod innych malo atrakcyjnych. A ci, ktorzy uwazaja sie za malo atrakcyjnych, maja jak kazdy prawo wyboru i moga rowniez wybrac: albo taka jaka chce albo zadna i bede sam.....

tez sie spotkałam z tym że faceci w tej kwesti to makabryczni hipokryci. Żaden z nich nie podejdzie do kobiety, która im sie nie podoba, a jak my patrzymy na wygląd to od razu odfukują że wnętrze się liczy i kobiety są puste, wolą przystojnych drani itd hehe :)

"Czemu ja patrząc ja przystojniaka myślę sobie "nie dla psa kiełbasa" A facet który nie ma nic do zaoferowania na zewnątrz podbija do piękności... A gdy taka mu da kosza,stwierdza że widocznie jest pusta"bo nie dała mu szansy pokazać swego wnętrza" Skoro tak ,to czemu on nie patrzy na te brzydkie,a może mają dobre serce Taka męska hipokryzja" chyba Twoja hipokryzja. A czemu nie dasz mu szansy? może ma dobre serce. Źle Ci, że jesteś ładna i do Ciebie niby brzydki podbija? kiepskie myślenie...