Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szyba na korbę

Do mam, które samotnie wychowują dzieci - Pytanie o alimenty !

Polecane posty

Chciałam zapytać mamy ile dostają alimentów od swoich byłych mężów, partnerów... Nie chcę, żeby tutaj teraz sobie przerzucać, że to był cham, gnój, palant itd. Chodzi mi tylko byście napisały: 1. ile dostajecie zł / wiek dziecka 2. w jakich stosunkach jesteś z byłym ( potraficie sie dogadać czy wszystko idzie na krzywy ryj ) 3. ile razy w miesiącu ojciec zabiera dziecko do siebie 4. czy ty jako samotnie wychowująca ciągle domagasz się więcej, czy potrafisz pogodzić się z decyzją sądu. Topik może troszkę dziwny. Nie jestem samotnie wychowującą matką i też nie zamierzam być. Jak znajdę więcej czasu napiszę po co mi to. A póki co bedę wdzięczna za podzielenie się ze mną takimi informacjami. Pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sig(MA)tka
1. 450 zł / 6 lat 2. raczej dobrych 3. 7 4. nie, gdyż ojciec dziecka poza tym wiele na niegi wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. 350 zł/ córka ma 6 lat 2. nie utrzymujemy kontaktów 3. nie widuje się z córką wogóle, raz na rok daje jej czekolade na urodziny przez siostre moją 4. miałam jedną podwyżkę almentów z 300 zł na 350 zł. teraz będe pisła o podwżyke około czerwca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MwCiazy
mojego meza byla dostaje 800 zl na 7 latka, odkad skonczyl 3 lata, oczywiscie jej malo przez co prowadzi wojne, dziecka nie chce mu na wakacje dawac, a moj maz nie moze go widywac za czesto bo jest zagranica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. 400 zł/2 lata 2. utrzymujemy kontakt, lepiej nawet wrócilismy do siebie ale razem nie mieszkamy z powodu niesprzyjajacych warunków mieszkaniowych 3. ojciec teraz widuje sie z dzieckiem dosc czesto, wczesniej gdy nie mielismy kontaktu takiego dobrego, to mniej wiecej raz na tydzien 4. alimenty dostaje z funduszu i narazie nie walcze o wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dagna88- wiesz, że jak dostajesz z funduszu to to idzie na konto ojca dziecka który nie płaci i on będzie musiał oddać te kase.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem i on tez o tym wie. ale co zrobic, urodzilam sama musialam utrzymywac dziecko , jego ojciec stracil prace, a moja matka u której mieszkam postawila jasno warunek albo staram sie o alimenty albo mam sama kombinowac jakas kase (studiuje dziennie) bo ona nie da rady trzech osob (jeszcze mam mlodsza siostre) plus siebie utrzymac . i zrobilam to , nie bylismy razem ale nasze drogi znow sie zeszly, alimenty pozostaly bo wole dmuchac na zimne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dagna88- chyba że tak, ja tym razem chce pisać o 500 zł, moze dadzą mi chociaż 50 zł więcej ;), Moja córka ma już 6 lat, od września idzie do pierwszej klasy już i dojdą dodatkowe wydatki. A dodam jeszcze że matka mojego byłego odgraża mi się że ona zabierze mi córke, że to jej synek powinien sie nią zajmować. W marcu mam sprawę o odebranie praw rodzicielskich dla bylego, mam nadzieje, że pójdzie po mojej myśli :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaDwojki
1. Mam dwoje dzieci, 3 i 4 lata, na jedno dostaje 300 zl miesięcznie. 2. Nie widujemy go od 3 lat prawie, nie kontaktuje sie z nami wogóle, jest pozbawiony wladzy rodzicielskiej 3. Wogóle nie zabiera i nie zabieral od początku ani razu. 4. Nie domagam się więcej, uważam że te 300 zl na dziecko alimentów jego plus moje 300zl wystarczy. W dodatku jestem w związku z kimś innym i to on wychowuje ze mną dzieci jak swoje także dopóki nie brakuje mi na chleb więcej od ojca biologicznego nie chce. Może będe chciała podwyższenia jak dzieci pójda do szkoły, narazie nie jest mi to potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julipon
1. 600 zł/7 lat 2. w złych stosunkach, nie dogadujemy sie w niczym 3.trzeci weekend co dwa miesiące/ojcicec dziecka mieszka w niemczech 4. problem w tym,ze moje dziecko nie bardzo chce jezdzic do taty i wnioslam sprawe o zmiane kontaktow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. 500 zł/3 latka (przyznane 700 zł, ale FA płaci) 2. Nie utrzymuje ze mną kontaktu, pozbawiony praw rodzicielskich 3. Kompletnie nie interesuje go dziecko, bardziej moje sprawy prywatne 4.Nie podaję go o podwyższenie alimentów, bo i tak nie płaci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1000zł/ 5 miesięcy Bardzo dobre Co weekend i zawsze gdy potrzebuje wyjść bez dziecka z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1000/13 lat 2. stosunki mamy dobre 3. nigdy nie zabiera do siebie, czasami przyjedzie do mnie, raz na kilka miesięcy. Dwa razy prosiłam go, aby zabrał syna do siebie, gdy musiałam wyjechać, 2 razy odmówił. Więcej nie będę prosić. 4. nie domagam sie więcej, a były nigdy nic od siebie nie kupuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
500 zł / 3 lata Stosunki mamy kiepskie. Czasem jest lepiej czasem gorzej. a chciałabym wspólnie ustalać metody wychowawcze. On wszystko robi na odwrót. Cieszę się tylko, że posłuchał jak kazałam kupić nocnik, żeby też go uczył jak przyszła pora na odpieluchowanie syna. Zabiera go dwa weekendy w miesiącu Nie staram się póki co o podwyżkę. 500 zł ustaliliśmy ugodowo. Oprócz tego młody na każda okazję i czasem bez dostaje od ojca prezent. Nie dawno skladalismy się po połowie na impreze urodzinowa syna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
700zl córka ma 3lata ale nie płaci alimentów, dostaje z fa 500zl., rozmawiamy czasem jak przyjdzie po córkę. Zabiera ją 2 razy w tygodniu do siebie, nie interesują go żadne wydatki typu przedszkole leki ubrania itp. Nie będę wnioskować o podwyżkę, bo i tak nic nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem takich matek. Mój były raz mi nie chciał zapłacić. Początek po rozstaniu byl okropnym czasem. Robił mi ciągle pod górę. Dwa dni przed jego weekendem dzwonił pisał chciał się umówić na zabranie małego. Nie odbieralam. Napisałam tylko, ze nie ma alimentów nie ma spotkania z dzieckiem. W sobotę rano przyjechał po małego wręczając mi do ręki 500 zł. Dziecko to nie tylko przyjemność z kontaktów, ale też obowiązek łożenia na nie. Koniec i kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
500 zł syn ma 20 lat i studiuje. Nie widuje syna bo nie ma czasu i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sobotę rano przyjechał po małego wręczając mi do ręki 500 zł. Dziecko to nie tylko przyjemność z kontaktów, ale też obowiązek łożenia na nie. Koniec i kropka. xxx Wielu tatusiów ochoczo skorzystałoby z okazji, aby więc dziecka nie widywać, bo ta "podła ex" nie pozwala. Więc matki często machają ręka, bo lepszy ojciec który nie płaci, ale ma kontakt z dzieckiem niz żaden. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bym wolała żeby dziecko nie widywalo ojca, którego nie obchodzi, że matce może na coś braknac pieniędzy. Te pareset zł to zawsze coś choc to kropla w morzu potrzeb dziecka. To i tak zawsze matka wydaje więcej na dziecko ze swojej pensji. Z reszta jak się takiemu nie chce płacić bo ma ważniejsze wydatki to kto wie czy mu się nie odechce dziecka widywac bo nowa kobieta nowe dziecko będą ważniejsze. I właśnie to najbardziej odbije się na dziecku :o lepiej żeby go nie znał niż przeżył rozczarowanie. Bolesne rozczarowanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
900 zł/ 5 lat Stosunki mamy lepsze niż kiedy bylismy malzenstwem Zabiera dziecko co weekend lub co dwa zaleznie od wolnego. Ale też bierze w wakacje i ferie polowe czasu. Dzielimy się swietami. Nie prosze o więcej, bo sam z siebie kupuje rozne rzeczy dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×