zostawił mnie w ciąży

sorki za błedy

Jak najbardziej powinnas rzadac od niego pomocy finansowej , to jest rowniez jego dziecko i to Tobie i dziecku sie nalezy .

no to 24 to nie najgorszy wiek..Wiem jak to jest, właściwie całą ciaże przeżywałam sama, narzeczony pracował za granicą, ja w Polsce, wrócił gdy byłam w 8 miesiącu ciąży, widziałam ten szok w jego oczach gdy zobaczył moj ogromny brzuch.. Najlepiej tez go ignoruj ,pokaz ze wcale Ci nie zalezy, ze sie nim nie przejmujesz, wiem ze to najgorsze robic cos zupelnie odwrotnie jak sie czuje, ale wtedy bedziesz mogla odkryc wszystkie jego zamiary, jesli zobaczy ze sie od niego oddalasz i ze cie traci..i jesli cie kocha to w tym wypadku powinien o ciebie zabiegac, a jak dalej tak sie bedzie zachowywal, to bedzie wskazywalo na to ze chyba sie cieszy ze juz ma cie z glowy

masz racje. ignorancja to siła. ale ciazko to robic gdy caly czas czekam czy cos napisze. co ma do napisania. ale racja. musze go olac. jedynie wtedy moze zrozumie. chyba ze byla mu na to nie pozwoli. wiec co mu napisac ,skoro powiedzialam mu juz w nerwach ze ma sie wypchac pieniedzmi ,bo tego nie potrzebuje najbardziej. czy w takiej sytuacji w ogole pisac cos?

i w tym wlasnie problem. ze on sie chyba z nia spotyka i dlatego nie mysli o tym. nie jest mu ciezko. a ona bedzie robic wszystko by nie zalowal swojej decyzji. wiec jestem na spalonej pozycji raczej. jak mi wstyd przed rodzina:(

Ty tu nie masz sie czego wstydzic . Jego obowiazkiem jest wspomaganie Cie finansowo i tak go nie ma fizycznie , to przynajmniej niech placi . Takie sa obowiazki tatusia biologicznego , czy chce , czy nie chce .

To on powinien się wstydzić.A jej powinnaś wygarnąć,a może ona nie wie, że jesteś w ciąży.Może jej nie powiedział i gra chłopaczek w gierkę, a później wróci skruszony.

wie wie ,bo ja poinformowalam. napisalam jej wiadomosc ,w ktorej napisalam ,ze moze go sobie wziasc , ze z dzieckiem on nie musi sie widywac jak nie chce. napisalam wszystko co mowil o niej. niech sobie nie mysli.

Ja mysle , ze ona wie i to ona go odciaga od matki jego dziecka , teraz wzmocnila natezenie swojego dzialanie , zeby przypatkiem nie stracic swojego ukochanego - tak przynajmniej bylo w moim przypadku .

i moze to zabrzmi idiotycznie ale jestem zla na siebie ,ze tak bardzo go kocham. ze tesknie za nim. ze nie umiem sie skupic na niczym innym ,tylko mysle o nim:(

jak mozna odciagac ojca od dziecka. jak mozna chciec byc z takim facetem. nie boi sie ze jej zrobi to samo

i jeszcze raz Ci napisze , ze tez tak mialam , tesknilam za nim , chcialam zeby wrocil , nawet prosilam . Wszystko sie zmienilo jak poronilam , znienawidzilam go , czulam odraze i zal . Czas zrobil swoje , obecnie jestem szczeslia i nie mysle o nim , jest mi obojetny . Mam wlasna rodzine , ktora kocham , a przeszlosc jest tylko przeszloscia .

Mi sie tez to w glowie nie miesci , jak mozna byc tak zalosna osoba , ktora jest pozbawiona wszelkich uczuc czlowieczenstwa , no ale coz takie osoby istnieja . Tylko co one maja takiego w sobie , ze przyciagaja do siebie mezczyzn , a moze jedynie popaprancow .

widocznie w czyms jest lepsza skoro ciagnie go do kogos kogo zna a nie do obcej ,nowej osoby

NIe jest lepsza , no moze w glupocie . Ciagnie go do niej , poniewaz byla to jego pierwsza milosc , idealizowal ja i ona nie pozwolila mu sie od siebie uwolnic , widocznie caly czas mieli z soba kontakt i prawdopodobnie sypiali z soba , a sex laczy .

Witam Cię Autorko. poruszył mnie Twój temat i postanowiłam napisać. Sama nie jestem w Twojej sytuacji. Ale Moją Przyjaciółka dokładnie w takiej była. Facet zostawił ją w 10 tygodniu ciąży.. dostawała od niego same przykre słowa smsy.. obłed gdybyście to widziały i znały sytuacje.. przykre! w 23 tygodniu ciąży ojciec dostał olśnienia.. powiedział że zwariował że świat mu się wtedy zawalił że nie potrafił sobie poradzić z tym. wybaczyła mu! wróciła chciała dobrze dla swojego dziecka żeby wychowało się przy ojcu. w 24 tc dokładnie w noc sylwestrową została przez niego pobita ponieważ nie miała ochoty na imprezowanie. o 24 gdy zmieniał się stary na nowy rok wylądowała w szpitalu z rozciętą ręka. nic poważnego ale po dwóch dniach ze skurczami zagrażającymi ciążę trafiła na oddział ginekologi. mogła poronić ale udało się wszystko zatrzymać. znów dostawała od niego obelgi.. mimo tego ze mogla stracic dziecko. pozniej załował, znow obudzil sie w nim instynkt ojcowski i przepraszal.. przyjezdzal pod dom.. z kwiatami codziennie.. 30 km do niej.. nie chciala mu wybaczyc.. nie wybaczyla. w maju urodzila sie amelia, osobiscie bylam przy porodzie.. magda ukrywala sie w szpitalu nie chciala zeby wiedzial w recepcji zaznaczyla ze nie informowac nikogo o jej pobycie w szpitalu. dowiedzial sie. pisal ze sie zabije jesli jej nie zobaczy.. ze je kocha obie. nie wybaczyla. pozwolila by ja zobaczyl.. bylam tam z nią. plakal udawal kochajacego ojca. na drugi dzien pisal ze to nie jego.. zzachowaywal sie jak psychicznie chory. jego zachowania byly na przemian dobre i tragiczne. smsy typu kocham was przeplatane slowami jestes KURWĄ! ten bachor zginie. to jest obłed nie do opisania! we wrzesniu mu wybaczyla czuje ze mała potrzebuje ojca a ona sama sobie nie radzila. dzis jest styczen a MOJA PRZYJACIOLKA ZNOW JEST SAMA! więc kochana proszę CIę nie wybaczaj!!!! nigdy!!!!!!!!!!!! pozdrawiam Cieplutko ciebie i Twoje malenstwo. napisałam swoja historię zeby Ci pomoc

przeczytałam swój post i nie moge uwierzyć że to nas spotkało uwierz mi.. to stało sie na tyle realne ze nie myslalam ze az tak tragiczne.. słysząc to z ust kogos innego nie uwierzyla bym ze ktos moze miec tak ciezko!!

Ja tez nie wierze , ze ktos moze sie zmienic , nigdy z takiego drania nie zrobi sie kochajacy , uczciwy czlowiek .

dokładnie tak.. nigdy!

anna!!! historia twojej przyjaciolki mnie zdruzgotala. niewierze,ze takie potwory istnieja.ciezko mi jest ,bo czuje na przemian wielka zlosc i zal do niego ,a z drugiej strony milosc. boli mnie ze on nie przeprasza. moze potrzebuje czasu. powiedzialam sobie ,ze jesli nie opamieta sie w krotkim czasie pozniej nie ma na co liczyc. a moze tak mowie ,bo chcialabym zeby tak bylo. mam tysiac mysli. sprzecznych. chce go a z drugiej strony czuje ze gdyby wrocil mogloby sie stac to za jakis czas tak samo.

Ja przezylam to tez: pewnie masz racje. sypiali ze soba. ale skoro seks laczy dlaczego nas rozlaczyl. wydawalo mi sie ,ze nasze zycie seksualne ma sie bardzo dobrze. on tez sobie chwalil. chyba ze byl nie szczery.

To nie jest tak , ze ich sex zlaczyl , a was rozdzielil , tu nie o to chodzi . On nigdy sie nie uwolnil od swojej ex dziewczyny , ich nadal laczy jakies tam uczucie i ona ma na niego duzy wplyw . Nie chce pisac , ze on sie Toba zabawil , bo moze to nie tak bylo , ale widocznie bardziej zalezy mu na bylej ,a ona robi wszystko zeby go przy sobie utrzymac . Gdyby on Cie kochal , to bylby z Toba i Cie wspieral , to Ty jestes matka jego dziecka , ktore on pozbawil ojcowskiej milosci .

wiec co robic? jak sie zachowac? jak zyc?

Mam dla ciebie złe wieści autorko. Mój ojciec też zostawił moją mamę jak była w ciąży. Urodziła mnie i wychowała sama. Niestety dziś po latach widzę, jak bardzo odbiło się to na mojej psychice. Nie potrafię poderwać dziewczyny, gdyż dorastałem bez męskiego wzorca. Nie nabyłem typowo męskich cech. Umiem robić to co kobiety .. gotować, sprzątać, prać, dbać o dom. Mam trudności z podejmowaniem decyzji. A dziewczyny z góry mnie skreślają ... Twoje dziecko może czekać ten sam smutny los. Ja przynajmniej jestem mocny psychicznie i nie targnę się na swoje życie, ale inni nie są już tacy silni. Przygotuj się na masę wyrzeczeń i smutny koniec ..

Samotny28l ale pierdoły piszesz :(Moja matka wychowywała się również bez ojca i ma szczęśliwą rodzinę, męża i czwórkę dzieci a co mają powiedzieć sieroty, które w ogóle nie mają rodziców? co do końca życia każda sierota pozostaje sama ta?

dostaniesz drugi tysiąc becikowego bo nie masz dochodu a jak na kobietę w ciąży nie za mało spałaś?

to dlaczego wy planujecie dziecko z CHLOPAKIEM A NIE Z MEZEM W ZWIĄZKU MALZENSKIM???? wiem ze to niczego nie gwarantuje ale na pewno zwieksza szanse. a wy nie mieszklaiscie razem nawet a sobie dziecko zaplanowaliscie dziwie sie ze sie na to zgodziłas autorko!!!

autorko, domyślam się, że jest Ci strasznie ciężko , bo facet zachował się jak ostatni kutas. nie wiem, czy mu się odmieni, nikt tego nie wie i właśnie dlatego nie ma sensu się nad tym zastanawiać. choć to trudne, musisz zaakceptować stan, jaki jest. czyli taki, że jesteś sama. i poukładać sobie życie z tą myślą. nie masz dochodów, a ojciec dziecka jest znany, więc masz pełne prawo brać od niego pięniądze, to jego obowiązek. zadzwoń do niego i powiedz, że wszystko przemyślałaś i oczekujesz, że poniesie chociaż tę część odpowiedzialności. ważniejsze w końcu jest dziecko niż Twoja duma, prawda? przestań na niego czekać, posprawdzaj w necie (ale nie na forum, tylko poważnych stronach) lub spotkaj się z kimś, kto się na tym zna, jakie masz prawa i możliwości prawne w tej sytuacji. zadbaj o siebie. jeśli coś się w nim zmieni, to będziesz się odnajdywać w nowej sytuacji. ale na razie jest jak jest. wierzę, że dasz radę!

Samotny28l: wiem ,ze nie bedzie tak jak w Twoim przypadku. moje dziecko na wzor bedzie mialo moje tate. moich braci. bedzie sie wychowywalo wsrod mezczyzn. kuki123: w nocy nie moge spac. za to dosypiam w dzien. yin: a co to zmienia?co w tym dziwnego? slub w tym przypadku by tylko wszystko skomplikowal. bylby ze mna pewni tylko z musu wtedy. nie mieszkalismy razem ,bo mieszkanie mielismy remontowac w czasie ciazy Sally Brown: dziekuje. rano do niego zadzwonilam ,powiedziaalam ,ze to przemyslalam,ze ma mi dawac na badania,usg,witaminy. zeby bylo sprawiedliwie dzielimy sie po polowie. powedzial ,ze dobrze i ze bedzie mi przesylac pieniadze.

-- uuuuuuuuulka Kobieta wychowująca się bez męskich wzorców to nie to samo co facet .. masz jakieś problemy z rozróżnieniem płci?