szkolenie a spanie w jednym pokoju

Witajcie, temat który nie daje mi spokoju od dwóch dni jest następujący: Mój chłopak, który prowadzi własną firmę, wyjeżdża dzis na szkolenie, na kóre zabiera swoją pracownicę, są w podobnym wieku, ona wolna (ma dziecko). Szkolenie jest jutro, natomiast jadą dziś a wracają w sobotę, bo w nocy mojemi kochanemu nie chce się wracać. To co mnie niesamowicie denerwuje jest to że mają spać w jednym pokoju - dwuosobowym, bo tak jest taniej. Czy uważacie że spanie szefa i jefo pracownicy w jednym pokoju jest OK? To już jest drugi taki wyjazd. Równie dobrze mogliby wrócić wcześniej a nie zostawać na noc. Dziś cały poranek stroił się w łazience, obcinał paznokcie u stóp, golił pachy i okolice intymne, tłumacząc że robi to oczywiście dla siebie, dla własnego lepszego poczucia ... Czy to jest normalne? Co o tym sądzicie??

to chyba prowo, albo jesteś na tyle durna że nie spodziewasz sie gorącej nocy pomiędzy nimi :-o

Nie, ja bym nie chciała spać w jednym pokoju z facetem, który ma kobietę. To krępujące.

to nie jest prowo od dłuższego czasu chcę odejść od niego, bo mnie to męczy i strasznie przeszkadza takie jego zachowanie najdziwniejsze jest to, że jak wczoraj zadzwoniłam do jego matki, opisałam to wszystko, to ona powiedziała ze kilkanaście lat temu też miała takie sytuacje i nocowało się w jednym pokoju z kolegami z pracy, i że ona nie widzi w tym nic złego beznadziejnie się czuje ...

uuu gorące wspomnienia będa po szkoleniu czemu ciebie nie zabierze?skoro ma własną firmę to stać go by wynajął osobny pokój dla pracownicy i tym samym wspólny dla was.

szczerze to nie chciałabym tam jechać, bo też pracuję i szkoda mi urlopu na jego szkolenia. moim zdaniem, to wogóle nie powinien tam jechać tylko wysłać tę laskę z pracy żeby jechała i się szkoliła

szczerze to nie chciałabym tam jechać, bo też pracuję i szkoda mi urlopu na jego szkolenia. moim zdaniem, to wogóle nie powinien tam jechać tylko wysłać tę laskę z pracy żeby jechała i się szkoliła

Ten opis poranka mi też jakoś tak sztucznie prowokacją zajechał ;) Ale jeśli nie, to raczej możesz się już pożegnać z facetem.

jeżeli są kochankami to ok, czego ci oczywiście nie życze, w innym wypadku niedopuszczalne, ty sobie lepiej go sprawdź bo coś takiego śmierdzi z daleka, zresztą dziwie się jej że się wogóle na to zgodziła, ja by wolała sama zapłacić za osobny pokój niż z zajetym facetem, w dodatku szefem w jednym pokoju, szok

dla mnie to jest nie do pomyślenia, ale mi też oszczedność? ile 100 zł ? bez przesady, a pozatym hehehehe po co się golił w miejscu intymnym??? jest na tyle głupi? czy to jest jakieś prowo?

"skoro ma własną firmę to stać go by wynajął osobny pokój dla pracownicy i tym samym wspólny dla was." Tak tak. Zawsze jak się ma własną firmę, to stać człowieka na wszystko. I dużo czasu dla rodziny i w ogóle. Tak to jest jak się wiedzę o biznesie bierze z reklam środków przeciwbólowych :D

nogogłaszczka dokładnie !!! facet by się nie golił hehehe PROWO

to jest na tyle głupie, że może Wam się wydać dziecinną prowokacją, ale tak nie jest mało tego, wczoraj przy mnie dzwonił do fryzjera i umówił się podcięcie włosów w sobotę mamy isć na wesele, może też ze względu na to idzie do tego fryzjera, ale reszta - to mi się w głowie nie mieści :(((

ja tam bym pojechala i w nocy zorbila mu niespodzianke w tym pokoju:)

"ona wolna (ma dziecko)" pewnie z twoim facetem :D

pewnie,ze prowo albo jakas naiwniaczka:D ciao!

nogogłaszczka "skoro ma własną firmę to stać go by wynajął osobny pokój dla pracownicy i tym samym wspólny dla was." Tak tak. Zawsze jak się ma własną firmę, to stać człowieka na wszystko. I dużo czasu dla rodziny i w ogóle. babo wiem o czym mowie , mam swoją dwuletnią firmę

nie ufam tej lasce co ma z nim jechać. jest samotna, 31 lat, jej syn ma 11. Zobaczyła że facet przystojny, zaradny więc może chce go uwieść - nie wiem co ma w głowie. Pracuję u niego od ok 7 mies, a wkręciła się jak nikt, czuje się swobodnie w firmie, zostaje po godzinach. Wieczorem wysyła smsy do mojego faceta, oczywiście pisze o sprawach służbowych (czytałam te smsy), ale o godz 21-22. jak by nie miała nic innego do roboty o tej porze ...

Dziewczyno to jest niedopuszczalne ! Mój narzeczony/mąż w jedym pokoju z jakąś bździągwą (widocznie jej nie przeszkadza jemu też nie bo jemu to na rękę) Weś patelnie i strzel go w łeb bo widać że już całkiem się w głowie i (dupie) poprzestawiało. Ja bym się na to nie zgodziła never ever never !!!!! Nawet głupi zrozumie o co tutaj chodzi..... :P szparkasekretarka :P

szczerze to nie chciałabym tam jechać, bo też pracuję i szkoda mi urlopu na jego szkolenia skoro szkoda ci czasu to po co z nim jestes i zakladasz takie durne tematy jakby ci na nim zalezalo? mi tam wisi co i kto pisze , mi się obecnie nudzi , więc piszcie ile wlezie , prowo czy lewo ;)

podejrzana sprawa, ja bym mu nie wierzyła. pojechała bym z nim jesli zalezało by mi na nim. przynajmniej miała bym okazje poznać tą laskie bliżej i podpatrzeć jej zamiary

do a ja mam pomysł :: wyobrażasz sobie wyjazdy za facetem na każde szkolenie bądź spotkanie biznesowe??? zależy mi na nim, ale to nie znaczy że mam go śledzić... nie o to chodzi w związku. opisuje to co mi się przydarzyło, mój facet uważa mnie za chorą zazdrośniecę która wszędzie widzi podstęp. boli mnie to dlatego opisałam moją sytuację///

jedzie do łodzi a ja jestem w białymstoku to jest zbyt daleko... 360 km

"poznać tą laskie bliżej i podpatrzeć jej zamiary" Ale to nie o jej zamiary chodzi, ale jego :p To on organizuje wyjazd i stroi się przed wyjazdem.

ale chyba związek nie na tym polega zeby facet nocował w pokoju z inną laską??

"babo wiem o czym mowie , mam swoją dwuletnią firmę " Gratuluję. Ale zakładanie, że każdemu właścicielowi firmy powodzi się tak cudnie jak Tobie, jest dosyć naiwne.

envious dziewczyno....... powiedz mu, że ma wziąć dla tej obcej kobiety drugi pokój albo niech ona za niego zapłaci lub się dorzuci, że nie będzie twój mąż spał w jedym pokoju z obcą babą Jak nie posłucha to zrób mu taką awanturę którą do końca życia popamięta !! Będziesz miała to na co GODZISZ SIĘ

no tak, to nie chodzi o jej zamiary ale chyba dobrze by było wiedzieć jakie ona ma nastawienie do niego?

wyobrażasz sobie wyjazdy za facetem na każde szkolenie bądź spotkanie biznesowe??? zależy mi na nim, ale to nie znaczy że mam go śledzić... nie o to chodzi w związku. opisuje to co mi się przydarzyło, mój facet uważa mnie za chorą zazdrośniecę która wszędzie widzi podstęp. boli mnie to dlatego opisałam moją sytuację/// alez oczywiscie ze sobie wyobrazam , bo tak robilam , do czasu .teraz mi sie nie chce bo mi wisi czy cos przeskrobie czy nie [chociaz mam nadzieje ze tak] uwaza cie za chorą zazdrosnicę?widocznie ma cos na sumieniu , bo normalnie kazdy kto nie zdradza reaguje na to smiechem , lub probuje spokojnie wyjasnic sprawe ale jak tu wyjasnic golenie sie w intymnych miejscach i wspolny pokoj w hotelu? i moze jeszcze jedno lozko ? jeszcze taniej

nogogłaszczka "babo wiem o czym mowie , mam swoją dwuletnią firmę " Gratuluję. Ale zakładanie, że każdemu właścicielowi firmy powodzi się tak cudnie jak Tobie, jest dosyć naiwne. ja mam sporo mniej lat niz ten facet , rozkrecenie firmy zaczynalam od [ o zgrozo 2 tys zl] i ty uwazasz ze nie mozna rozkrecic tak firmy w ciagu kilku lat , nawet dwoch , zeby stac bylo kogos na dwa pokoje ? litosci