Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie palaca

czy ktoras z mam palila w trakcie ciazy? jesli tak to jak dlugo?

Polecane posty

Gość Podobnie
Dziewczyny nie palcie w ciąży. Moja teściowa paliła i mąż ma silną alergię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak połowę odrzuca a połowę nie . Ja nie ejstemz tego dumna ale już po fakcie próbowałam , ale nerwy krzyki myslenie tylko o papierosie . Zobacz sobie ile kobiet w ciązy pali ..... gdy już urodziłam na sali było 6 dziewczyn 4 paliły,,,,,, na innej sali 4 dziewczyny 1 palila 3 nie na jeszcze innej 4 a trzy paliły. Więc wiesz to że Twoja koleżanka skończyła z nałogiem to jej gratuluję, ale ile jest takich kobiet co kończą palić i po porodzie gdy karmią piersią znowu zaczyna ? O tym nikt nie mówi. Ale na forum żadna się nie przyzna. Chciałam tylko zauważyć ze dzieci matek które nie palą też mają azs i inne choroby , dlaczego ludzie którzy nie palą mają raka płuc?i umierają? Tylko że dzieci kobiet palących i pijących alkohol są przeważnie zdrowe i nic im nie ma a te wyczekane maluchy planowane czesciej maja jakies dziwne choroby. Nie ma reguły .... Ja wiedziałam że paląc w miejscu publicznym naraże sie na krytykę więc paliłam te moje 4 papierosy w domu . Tak dla przykłądu moja mama nie paliła w ciązy ze mną i co ? alergia na dużo rzeczy , azs a z moimi braćmi paliła i okazy zdrowia..... Nie chciałam palić ale stało się , nie zabiję sie z tego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podobnie
MamaMałpki co Ty pleciesz że nie ma reguły. Oczywiście że dzieci kobiet które paliły w ciąży o wiele częściej rodzą się z niedowagą. To że czasami jest inaczej to są tylko wyjątki, ale wszelkie badania dowodzą że palenie jest szkodliwe dla płodu i tego nie ma co negować i się usprawiedliwiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja palilam
, mialam rzucic jak zaczniemy sie starac, nie wyszlo. Rzuciłam w 5 tyg. Po tym jak lekarz potwierdzil ciaze wypalilam3 papierosy. Odrzucilo mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaaa stasia
co z was za matki które nie potrafią z takiej rzeczy dla swojego dziecka zrezygnować?? czy świadomie wrzucałabyś mu truciznę do jedzenia?? powiedziałabyś no skąd przecież to moje dziecko nie dałabym nikomu go skrzywdzić a z głupich fajek nie potrafisz zrezygnować!! i wiem co mówię bo paliłam 8 lat jak się dowiedziałam o ciąży to zrezygnowałam od razu i na samą myśl że mogłabym skrzywdzić swoje dziecko robiło mi się niedobrze!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak rodziłam pierwsze dziecko leżała dziewczyna najpierw na patologi potem na poporodowym paliła jak smok w kibelku ,jak się położne zorientowały która to kopci to ją opierniczyły nieźle ,dziewczyna urodziła mały ważył 2600 nawet nie całe ,dzieciak miał problemy leżał w inkubatorze był urodzony po terminie prawie 2 tyg więc nie był to wcześniak ale to nic obchodziło mamuśkę bo dalej kopciła w wc ,kurwa jak tak można ,u mojego syna w szkole jest dziewczyna przychodzi po córkę ,widać zadbana ładnie ubrana na początku nie widziałam brzucha a ją wiecznie widzę na ulicy kopci papierocha ,ostatnio wychodziłam z apteki ona z przychodni patrzę brzuch już spory a ona co robi wyciąga szluga i pali w pierwszej chwili nic nie powiedziałam ale cofnęłam się i zapytałam czy nie szkoda jej tego dziecka to nic nie odpowiedziała ,wczoraj szłam po syna a ona wychodziła i głowę spuściła .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiem co mówię , nie usprawiedliwiam się . Paliłam moja sprawa . Mój ważył 4100. Więc niedowagi nie miał. Chyba każdy jest dorosły i odpowiada sam za błędy. Tak wszystkie cudownie rzuciły palenie jakoś w to nie wierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed ciaza palilam jakies dwie paczki dziennie. Od palenia mnie nie odrzucilo a pomimo tego po ujrzeniu 2 kresek na tescie nie zapalilam ani jednego papieroska. Czy bede palic jak urodze? Pewnie tak, bo to lubie. Ale dziecka truc nie bede.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manamanama
pierdziele.. i co z tego, ze nie mial niedowagi. bajer polega na tym, ze urodzi ci sie dziecko, no i co ma rece, nogi, placze, rosnie. wszystko ok, nie? nic do cholery nie jest ok. jego mozg nie rozwinal sie tak, jak powinien zgodnie z potencjalem genow- w uproszczeniu. jesli wyrosnie ci na madrego dzieciaka (uproszczenie, z IQ110), to bez palenia byloby np 115-120. uposledza sie w tym okresie rejony odpowiedzialne za koncentracje(nie wiesz jaka by BYŁA to juz ja podniszczylas), emocje, pamięć itp, układ odponosciowy (moze wyjsc to za 40 lat np.) tworzysz trochę(mniej lub bardziej) gorszą wersję swojego dziecka, zajebisty pomysł. racjonalizujcie się dalej idiotki w swoich nałogach, pozdrawiam wasze biedne dzieci. a już totalne prostaczki co mówia "palilam i zdrowe, wiec to bzdura" przyprawiają mnie o mdłości, no jasne vel "nie umarlam na raka wiec to nie szkodzi", tudzież "pije i jakoś mam wątrobe-vodka nie szkodzi" itp, itd sorry za emocje ale moja matka jarała w ciązy, oprocz tego hardkorowa nerwica, a ja płace za to do dziś, ale o tym nie chce mi sie juz pisac. smacznego dymka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaa444444444
Moja znajoma paliła całą ciążę i po ciąży nadal pali, synek urodził się 2 dni przed terminem z wagą coś około 3,8kg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaa444444444
Aha i miał tylko żółtaczkę, a tak to jest zdrowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaaa..................
moja mama paliła w ciąży ze mną i z moją siostrą i nic mi nie jest ani mojej siostrze. Ja mam 29 lat siostra 26 lat. Obie jesteśmy zdrowe. Ja palę od 16 roku życia, siostra nigdy nie paliła. Nigdy nie miałyśmy problemów z nauką, koncentracją, zdrowiem. Obie ukończyłyśmy studia, szkoły średnie z "czerwonym paskiem ". Ja mam swoja działalność, siostra na etacie też dobrze zarabia. Obie jeszcze nie mamy dzieci. Nie piszcie więc, że te papierosy tak bardzo zawsze szkodzą!!! I nie straszcie tych mam, które nie potrafią zrezygnować z papierosów. Matki POLKI się znalazły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojeju_czarodzieju
palilam do 5 msc, jak zaczelo byc widac brzuszek to poprostu bylo mi wstyd. I nie pale do dzis :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olga.w
Nie kumam co nie których co piszą ja paliłam dziecko duże ,moja matka też paliła jak była w ciąży urodziłam się z wagą 3kg ,choroby w dzieciństwie zwykłe przeziębienia teraz mam już trochę lat nigdy na nic poważnie nie chorowałam nie choruję ale to nie usprawiedliwia kobiet palących w ciąży tłumaczenia ja paliłam a dziecko zdrowe ,pomyśl sobie jedna z drugą czy jak fajnie jest temu dzieciakowi jeszcze nienarodzonemu na dzień dobry "buchac w twarz dymem " ,jeden urodzi się zdrowy inny już nie i w przyszłości może to wyjśc nawet takie chorowanie w przedszkolu ciągłe może byc wynikiem palenia przez matkę w ciąży ,zaburzenia różne ,kłopoty w szkole a właśnie ten papieroch jest temu winien ,więc zastanówcie czy warto truc to nienarodzone dziecko dla własnej przyjemności przecież to tylko 9 mies ,a potem palcie gdzieś jak musicie ale dajcie szanse własnemu dziecku na bycie zdrowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podobnie
Wy jesteście takie tępe czy tylko udajecie? Przeczytajcie raz jeszcze co napisała manamanama. Nie ma opcji że palenie nie wpłynęło na Was jeśli wasze matki paliły lub na wasze dzieci jeśli wy palicie. Efekty mogą wyjść za kilkadziesiąt lat a Wy takie mądre jesteście że pewnie ich nawet nie połączycie z palenie, bo przecież urodziłam duże dziecko. Płakać mi się chcę jak czytam co piszecie. Od początku skazujecie dzieci na gorszy start. Moja teściowa też ciągle powtarza - nic się mojemu synowi nie stało że paliłam, urodził się duży 3800. Nigdy nie chorował. Prymus w szkole. Ale nie pomyśli że właśnie przez jej palenie, teraz jej wnuki nie mogą mieć nawet chomika w domu bo ich tatuś ma taką alergię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkooolllaaa
kobieta powinna pachnieć nie śmierdzieć. o truciu własnego dziecka nie wspomnę. i te teksty - "paliłam w ciąży - moja sprawa". Twoja? a dziecka to już nie? przy dziecku też palicie? patologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
ja paliłam na początku ciąży, stopniowo rzucałam. Nie odrzuciło mnie od palenia jak zobaczyłam dwie kreski. Coś tam jeszcze popalałam, od barata brałam parę machów. Definitywnie rzuciłam gdzies koło 3-go miesiaca, potem karmienie piersią. Wróciłam do palenia jak tylko odstawiłam mała od piersi- czyli jak miała rok i dwa miesiące. A teraz znowu palę bo lubię palić :) Lepiej rzucic, bo jeśli z dzieckiem będzie coś nie tak to wyrzuty sumienia mogą zabić- pamiętajcie o tym. Powodzenia! Aha, jak rzucałam to zastąpiłam palenie jedzeniem- jadłam jak mały prosiaczek, ale udało się. Im dłużej się nie pali tym mniej sie człowiek denerwuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaDwojki
MamaMałpki łączę się z Toba, i podpsiuje pod Twoimi wypowiedziami. Ja też w obu poprzednich ciążach paliłam, i w tej tez pale. Faktem jest to że nie dwie paczki prawie dziennie jak przed ciąza a góra pół, ale pale. A jak slysze wypowiedzi własnie "matek polek" co to od razu magiczne dwie kreski i rzucaja, albo tego nie robia, bo szkodzi, tamtego nie robia to mnie krew zalewa. Okien też nie myjecie, bo nie powinno się rąk do gory dzwigac? Ja myje, i robie wszystko co robiłam zawsze-świadomie i świadomie też pale. Wiem co grozi mojemu dzieku i na co je narażam. Ludzie od wieków pala, i beda palic i na nic wykłócanie się i umoralnianie na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heijla
Witam. Ja palilam do dnia w ktorym zrobilam test, czyli do 5 tygodnia. Juz wtedy odrzucalo mnie od papierosow. Teraz koncze 7 tydzien i nie pale. Mam nadzieje, ze nigdy nie wroce do tego swinstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie śmieszą wypowiedzi , że się nie da odstawić. Alkohol też pijecie bo przecież kobiety piją a dziecko zdrowe? Jak leżałam na patologii to była dziewczyna, zapalenie oskrzeli zmiany w płucach i dystrofia u dziecka! A co tylko się pielęgniarki odwróciły to na fajkę;/ jak ją spotkał ordynator to jej powiedział wprost , że on odpowiedzialności za dziecko nie bierze. Tłumaczcie się ile chcecie , że wasze przyjemności są ważniejsze niż dziecko. Mój mąż palił 5 lat 2 paczki dziennie, rzucił w jeden dzień i nigdy nie wrócił. Ale lepiej sobie wmawiać, że papieros silniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamoDwojki dzięki za poparcie heh. Wiedziałam ż ezostanę zjechana od góry do dołu ale wyrzuty sumienia miałam tylko do momentu porodu, teraz już nie mam wszystko jest dobrze. aPróbowałaś przestac czy nie ;> Tak matek polek tu duzo , ale całe dnie na kafe siedzą, a dzieci maja gdzieś. I co dzieciaki zdrowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość możnaaa
to że teraz dziecko jest zdrowe nie znaczy że palenie w ciąży nie odbije się na jego zdrowiu w przyszłości. Mój mąż ma żal do mamy ze paliła z nim w ciąży i teraz ma problemy ze zdrowiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mogę po prostu nieee
Mam pytanie do tych wszystkich świętobliwych mamuś, które w ciąży oddychały przez maskę, aby toksyczne związki z powietrza nie dostały się do maleństw w waszych brzuszkach - Co was to obchodzi co inne kobiety robią w ciąży?? Co?? Czy to wasze dzieci trują jak palą? Po co strasznie tutaj je obrażacie, mówicie o jakiś patologiach, chyba same nie wiecie co to słowo oznacza. Patrzcie na siebie i pilnujcie własnych dzieci a nie wysnuwajcie teorie z dupy wzięte. To sprawa indywidualna każdej kobiety co robi i jak robi. Do was nikt się nie dopieprza że jesteście przewrażliwione na punkcie swoim i dziecka i pewnie zachowujecie się jak święte krowy a wasi mężowie mają dość waszych fimerów. Możecie mnie zbesztać mam w dupie wasze zdanie, bo dla mnie jesteście żalosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość możnaaa
no jasne na forum jak kobieta nie pije i nie pali w ciąży ,dba o siebie i dziecko to już matka polka itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heijla
Wyrzuty sumienia mozesz miec jeszcze dlugo, bo skutki palenia moga wyskoczyc w pozniejszym wieku. czego wam nie zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaDwojki
MamaMałpki Probowałam, ale jakos nie potrafie. Ja nie mam silnej woli, a w domu każdy pali, gdzie nie spojrze to leża fajki, gdzie nie pojde tam palą, musiałabym chyba zamknieta w 4 ścianach siedzieć żeby nie miec dostepu może wtedy by się udało. Mój rekord w szpiatlu padł na patologii ciązy jak leżałam, chociaz mogłam zejść na dól zapalić to przez 3 dni nie dotknęłam papierosa. Leżałam z powodu anemii nie z powodu starego przez fajki łożyska, jakby ktoś chciał wiedzieć. A propo łożyska, na opsie usg pisze: nieliczne zwapnienia, a jestem w 38 tyg to chyba jakbym kopciła nie wiadomo ile to były by ''liczne zwapnienia" albo stopień dojrzałości łozyska 3. To informacja dla nie palacych, przeżywajacych to najbardziej. Dzieci póki co sa zdrowe :) A co do picia w ciązy, to akurat nie pije wogóle, i uważam że nawet jak jakaś kobieta wypije szklanke piwa czy lampke wina to nie jest to zbrodnia. Co innego upijanie sie dziennie do nieprzytomności. Tak samo rozumie ograniczenie palenia, jak ktoś nie potrafi przestać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
a dlaczego atakujecie od razu dziewczyny niepalące, albo takie, ktore chciały i rzuciły palenie??? Sorry, ale moim skromnym zdaniem same czujecie się winne tego, że słabe jestescie i stąd ten atak. Ja paliłam jakies 10lat i to sporo! Jak już pisałam rzucałam trzy miesiące ale się udało! Mąż musial z domu wychodzic jak chcial zapalic, wiec nie piszcie bzdur,ze wszyscy palą to wy rzucic nie umiecie. A w głupie gadanie, ze tak sie denerwujecie rzucajac, ze zdrowiej dla dziecka bedzie jak bedziecie palić to chyba tylko inne palaczki uwierzą! I wiem, co mówię bo całe dorosłe życie paliłam, w pracy wszyscy palili i jakos udało mi się!! Najlepiej jest rzucic palenie i tyle! I zamiast sie wspierac i wzajemnie utwierdzać w tym paleniu powinnyście pisać, ze to szkodzi dziecku! Bo taka jest prawda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaDwojki
mireczkaa Ja nie atakuje tych, które nie palą albo udało im sie rzucić, wprost przeciwnie jestem pełna PODZIWU że im sie udało. Nie czuje się winna, chociaz wiem że nie mam silnej woli i nie potrafie poprostu i już. I nie tweirdze że zdrowiej dla dziecka bedzie jak bede palic, bo sie przyzwyczaiło, czy coś tam ( chociaż nawet lekarz mi powiedział ograniczyć do minimum i jeśli moge to rzucać stopniowo nie od razu ), ale chyba w mojej sytuacji najważniejsze jest to ,ze udało mi się ograniczyć ( przynajmniej mnie to cieszy,że chociaż tyle potrafie zrobić ). Wkurza mnie tylko to, że wszyscy naskakuja na palące ciężarne, tak samo sie to ma do tego,że nie karmiłam piersia i teraz też nie zamierzam, i w oczach większości jestem najgorszą matka, bo popalam, nie karmiłam piersią, zdarzyło mi sie wypic lampke wina, czy jadłam hamburgery zamiast warzyw, owoców itd... Mogłam bym wymienić tysiąc rzeczy, które niektórzy uznaja za najgorsze co mogłam zrobić dla swojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
mama dwojki- ale zobacz co napisals: "A jak slysze wypowiedzi własnie "matek polek" co to od razu magiczne dwie kreski i rzucaja, albo tego nie robia, bo szkodzi, tamtego nie robia to mnie krew zalewa". Czemu Cię krew zalewa i dlaczego od razu matki polki?? Wiadomo, że każda mama chce jak najlepiej dla dziecka, a Ty piszesz, że świadomie narażasz swoje dziecko. To chyba te "matki polki" bardziej powinna krew zalać nie sądzisz? Dziwne masz myślenie- jak ktoś dba o siebie to Cie krew zalewa. Bo sama jestes zbyt leniwa a chcialabyś byś bardziej myślec o dziecku? Bo nie kumam, naprawdę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli ktos pali nalogowo i zajdzie w ciaze to musi stopniowo zaczac rzucac, takie gwaltowne rzucenie fajek moze jeszcze bardziej zaszkodzic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×