planujemy slub a on mi sie ejszcze nie oswiadczyl

taki mi przykro...czekam i czekam. slub planujemy na wrzesien a on jeszzce mi sie nie oswiadczyl, dlaczego???raz poruszylam ten temat ti sie zdenerwowal i powiedzial ze czeka na odpowiedni moment zebym neinaciskala wiec od tamtej pory nic nie mowie. jedyne o czym czasem rozmawiamy to slub i miesiac poslubny-planujemy gdzie pojedziemy itd. o planach slubnych powiedzial juz swojej rodzinie, znajomym mowi tez, o meisiacu miodowym. a oswiadczyny?...dlaczego tak z tym zwleka?

Musza byc oswiadczyny aby miec slub????

miesiac miodowy nie poslubny:) i sory za literowki

no raczej...on tez uwaza ze osiwadczyny powinny byc, to nic dziwnego dla niego nie wiem tylko dlsaczego zwleka

no raczej

nikt sie nie wypowie?

odpowiedź jest banalnie prosta: najprawdopodobniej to TY planujesz ślub, a on się czuje zmuszony. Oj znam taki związek. Przetrwał całe 2 miesiące po ślubie. Potem rozwód.

Nie rozumiem!!!!Planujecie NIBY obydwoje slub a nie bylo zareczyn i to ON mowi abys wziela na wstrzymanie czyli nie moiwla o zareczynach!!! On chyba czuje sie pod naciskiem z Twojej strony i dlatego nie chce sie oswiadczyc bo poki co nie chce slubu ale w glebi chce slubu tlyko martwi sie,ze tak batrdzo naciskasz....w koncu faceci maja byc dominujacy (oni tak mysla pomimo XXI w) :D

zależy jak dlugo jesteście razem, ja z moim bylam 16 lat a potem planowaliśmy ślub (jak dorobilismy się) slub i oswiadczyny w sumie były bez sensu, chociaż nastąpily po mojej żartobliwej interwencji, myślę, że troszke panikujesz... :)

ale po co planujecie slub jak nie bylo oswiadczyn? ja bymw zyciu nie robila planow dopoki nie bylabym zareczona

nie wychodz lepiej za maz jak nawet oswiadczyc mu sie nie chce

nie rozumiem parcia na ślub ze strony kobiet w XX wieku :o żal mi Ciebie autorko :) popracuj nad niezależnością i znajdź zajęcie, bo jak Cię kopnie w doopę, albo zdradzi to będziesz jedną z wielu rozpaczających na tym forum