Co jest gorsze ? Mały biust czy brak talii ?

http://i.ivillage.co.uk/uk_en/a_ukpix/100x100/salinas.jpg ta nie ma talii ale na pewno zaden facet nie wyrzucilby jej z lozka wiec nie gadajcie głupot

no to ktos sie jeszcze ywpowie???

brak talii!! sama talii nie mam i bardzo to przezywam;) mam za to duzy biust, wiec chociaz z tej drugiej strony mam jakies wypuklosci. ile bym dala za wieksze biodra i dupe.

Brak biustu. Sama mam wąską talię i nie uważam, żeby była fajna. Przy niej tyłek wygląda na jeszcze większy niż jest, okropieństwo. Ale gdybym nie miała biustu, przy tej budowie, jaką mam teraz... załamałabym się.

hmm, czytam i czytam i za glowę się łapię. Jestem juz w średnim wieku, syndrom KBT (kompletny brak talii), ale naprawdę bez ściemy nigdy nie miałam problemów z powodzeniem u płci przeciwnej. Liczy się to, jakie robisz wrażenie, co masz do powiedzenia, a jeżeli juz przypadliście sobie do gustu, i spotkaliście sie "bliżej", to KBT naprawdę jest bez znaczenia. Tym bardziej, że sporo kobiet z KBT ma zgrabne tyłki i lładne nogi e szczuplymi udami! Oczywiście staram sie tę talie wyrobic, bo mi sie po prostu podobają dziewczyny z wcięciem. Jednak jeżeli nie masz talii, podkreśl inne atuty, naprawdę talia liczy się w zawodach jak modelling, a kobiety mają sporo innych atutów: uśmiech, głos, oczy, włosy, tyłek, nogi, itp

uważam, że brak talii, ale jestem stronnicza, bo sama mam bardzo wąską talię i małe piersi, których wcale nie uważam za wadę, bo duże mi się nie podobają. ale jak napisała poprzedniczka- można mieć różne mankamenty i nadal być atrakcyjnym, liczy się całokształt sylwetki i osobowości. nikt nie jest idealny, a nawet jak coś uważasz za zaletę, to zawsze znajdzie się ktoś kto uważa tę akurat cechę za wadę, więc zdrowa na umyśle osoba nie przejmuje się takimi sprawami