Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość saaap69

nieśmiałość faceta, czy brak zainteresowania?

Polecane posty

Gość saaap69

Witam, mam 23 lata (podaję wiek, by uniknąć komentarzy o głupiej małolacie). Facet z uczelni, do którego zarywam wysyła mi sprzeczne sygnały. Na początku znajomości, podeszłam do niego i porozmawialiśmy, następnie była kawa, dałam mu swój numer telefonu, zaprosiłam na piwo, niestety odmówił nie podając terminu, mu odpowiadającego, po prostu zakończył konwersacje sms :" pójdziemy w odpowiednim czasie". Oczywiście przytoczone prze ze mnie zachowania były w rozsądnych czasowo odstępach, a nie broń boże dzień po dniu : ) od tego czasu minął miesiąc, gość nie pisze mi żadnych smsów, widzimy się na uczelni i wtedy patrzy na mnie takim wzrokiem, że gdyby mógł mnie zaruchać przy ścianie to zrobiłby to :) Facet jest introwertykiem, rozmawia mi się z nim całkiem swobodnie, jednakże ma nie wielu znajomych, jest spokojny, wycofany. Ja jestem raczej spontaniczna,energiczna, z mnóstwem przyjaciół. Czy istnieje, możliwość, że on się mnie krępuje tzn.boi się przy mnie skompromitować? Jest jeszcze kwestia wyglądu. Być może to płytkie,ale z opini wiem, że ja jestem 7, a on 3.Znajomi pytają się co ja w nim widzę, nie potrafię odpowiedzieć jednakże coś mnie do niego cholernie ciągnie. Doradzcie jak odbieracie przytoczone wyżej zachowanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjslkdjklsd
moze na uczelni stoisz w gronie kolezanek i on wstydzi sie wtedy podejsc? sprobuj gdzies sama podeprzec sciane :) jesli nie to mozesz wyslac mu jeszcze jednego smsa, napisz ze leci super film a Ty nie masz z kim pojsc i ze moze chcialby Ci towarzyszyc. jesli mu zalezy to bedzie chcial, jesli nie to nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutniasty facet
Gdzie są takie dziewczyny, które same podchodzą i proponują pójście do lokalu? Dlaczego ja nie mam takiego szczęścia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saaap69
uwierz mi, że są :) co z tego skoro wybranek jest niechętny ?:P do poprzedniego gościa: nie uważasz, że poziom twojej wypowiedzi i kultury jest żenująco niski? idź trolluj sobie gdzie indziej :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On się nie krępuje, on po prostu nie jest zainteresowany dalszą znajomością i czyta pewnie wszelkie poradniki, jak być samcem alfa :D Jednym słowem: nie inwestuj w niego 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie to jest brak zainteresowania Toba. Az taki ciamajda to on nie jest, zeby plonal ze wstydu przyjmujac zaproszenie. Mysle, ze pochlebia mu , twoje zainteresowanie , stad sms -"w stosownym czasie" , patrzenie lubiezne. Gra , trzymajac Cie w szachu , by lechtac meskie EGO. Tak mysle ja :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1234567890-
mysle ze facet nie ma problemu z niesmiałoscia,lecz z brakiem wiedzy wiedzy na temat rozmowy z kobietami,ogólnego obycia sam mam taki problem,i doskonale rozumiem goscia bo sam wielokrotnie tak sie zachowywałem i nadal zachowuje koles czuje sie niepewnie gdy kobieta chce przejac inicjatywe daj mu poczuc ze jest panem sytacji wez go pod ręke,pokąz mu ze sie dobrze czujesz,bezpiecznie to działa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nooooollllaaaa
"nieśmiałość faceta, czy brak zainteresowania?" brak zainteresowania "wtedy patrzy na mnie takim wzrokiem, że gdyby mógł mnie zaruchać przy ścianie to zrobiłby to' z pewnowscia "Znajomi pytają się co ja w nim widzę, nie potrafię odpowiedzieć jednakże coś mnie do niego cholernie ciągnie. ' pokarze ci co on w tobie widzi ... http://www.youtube.com/watch?v=TusuvYmFhk0&list=FLRHTTqEsfe8cEyMTaF3HbOw&index=4&feature=plpp_video

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saaap69
to nie jest facet, który flirtuje bo chce podbudować swoje ego. powinien mnie po stopach całować,że zwróciłam na niego uwagę.ot co :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kya
"Czy istnieje, możliwość, że on się mnie krępuje tzn.boi się przy mnie skompromitować? " Hmmm chcesz się spotykać z ciotą? Albo jest totalną sierotą, albo ma cię daleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saaap69
chyba "głęboko" ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oznacza to jedno tylko
to nie jest facet, który flirtuje bo chce podbudować swoje ego. powinien mnie po stopach całować,że zwróciłam na niego uwagę.ot co wszyscy u Ciebie zdrowi w domu, a Ty tez zdrowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kya
"powinien mnie po stopach całować,że zwróciłam na niego uwagę.ot co" Na 100% nie jest zainteresowany tak durną babą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saaap69
doskonały podszyw:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a najbardziej przykre jest to
i co z tego, że jest introwertykiem; myślisz, że rozumu nie ma? Wybacz, ale skoro miał odwagę "odstawić" cie na bok smsem, żebyś poczekała, a ty czekasz nie wiesz nawet na co, bez wyjaśnień z miesięcznym odstępem; to na co ty liczysz? Heloooł:D Znam takie historyjki aż mi się śmiać chce Nie daj się zwodzić i nie przyglądaj się mu tylko zarywaj do innego, nie wiem wymyśl chlera coś ciekawego, ale nie stój i nie patrz bo "on to w ogole zjadł by mnie wzrokiem"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kya
"on to w ogole zjadł by mnie wzrokiem" Bo autorka pewnie jest bardzo hm... apetyczna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Bo autorka pewnie jest bardzo hm... apetyczna " może przypomina mu kształtem jego ulubione kluski :P ewidentnie nie jest zainteresowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfggfgfgf
mam taką samą sytuacje - podrywa mnie taka ekstrawertyczka a ja boje sie ze jej nie podpasuję bo jestem introwertykiem. na impreze gdzie ona jest zawsze pojde ale sam na sam bym się bal, wprost mi co prawda nie proponowala niczego ale czasem tak ustawiala rozmowe ze wystarczylo ze ja ją zaprosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saaap69
no dobrze, ale zauważcie heterogeniczność całej sytuacji. Zilustruje to przykładem: gdy ktoś mnie podrywa, a w żadnym razie mnie nie pociąga, to na miły bóg, nie wgapiam się w niego, nie przyciągam wzrokiem, ba nawet staram się udawać, że go nie dostrzegam,ewentualnie gdy ktoś jest bardzo nachalny to go unikam...Proste i logiczne.Nigdy nie spotkałam się z inną reakcją. A poznałam ją z obu stron :P a tu taki feler mi się trafił... ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saaap69
fgfggfgfgf- a gdyby cie zaprosiła? dlaczego na początku zakładasz, że jej nie podpasujesz? Ja dostrzegam te różniące nas cechy charakteru, i jak na razie akceptuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1234567890-
walcz dziewczyno dałas mu do zrozumienia ze sie on tobie podoba, i napewno on zdaje sobie z tego sprawe on musi sie przedewszystkm poczuc PEWNIE on musi sie oswoic z Tobą daj mu troche czasu,tak to DZIAŁA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1234567890-
chłopak może czuc sie niepewnie byc moze dlatego ze kobiety nie okazuja mu ZAINTERESOWANIA ta cała sytacja ,ta incjatywa z twej stony jest dla niego pewnego rodzaju szokiem!!! jak napisałem wczesniej on napewno nie ma wiedzy,jak w takiej sytacji sie zachowac? napewno cieszy się z tego, a zarazem obawia,sie że,poraz kolejny mu nie wyjdzie boi sie odrzucenia ,porazki jest to reakcja OBRONNA,UCIECZKA ale walcz pokaz mu twoje zainteresowanie!!!!!! co studjujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma jak być egoistą
bajki o nieśmiałych facetach powinny być zakazane, bo szkodzą na główkę dziewczynkom. Zapamiętaj sobie dziewczyno raz na zawsze, jak by facetowi rzeczywiście zależało na znajomości z Tobą, to by wykonał choćby minimalny ruch ze swej strony, szukałby kontaktu z Tobą, a nie izolował by się, testował itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1234567890-
Dlaczego słoń nie ucieka? Kiedy Paweł był małym chłopcem, uwielbiał chodzić do cyrku i oglądać występy magików, klownów, akrobatów oraz pewnego ogromnego słonia. Podczas występów słoń łamał pnie grubych drzew, demonstrując swoją ogromną siłę. Pawła od zawsze ciekawiło jak to jest, że ów słoń łamiący drzewa, po każdym występie jest przywiązywany łańcuchem do małego, wbitego w ziemię kołka i nie ucieka? Przecież z łatwością mógłby go wyrwać i odejść. Mamo, tato, dlaczego słoń nie ucieka? pytał Pawełek. Pewnie jest tresowany, to nie ucieka odpowiadali dorośli. Skoro jest tresowany i nie ucieka, to po co go przywiązują? pytał dalej ciekawy Pawełek. Daj spokój! Nie zadaj głupich pytań. Nie mamy na nie czasu strofowali chłopca rodzice. Pawełek przestał więc pytać, jednak dalej zastanawiał się dlaczego słoń nie ucieka? Nie znalazł jednak odpowiedzi Mijały dni, tygodnie i lata. Chłopiec w końcu dorósł. Skończył studia, założył rodzinę, znalazł pracę... i zrozumiał dlaczego słoń nie uciekał? Słoń nie uciekał, bo od urodzenia był przywiązywany do tego kołka. Paweł zamknął oczy i wyobraził sobie malutkiego słonika, który tuż po urodzeniu został przywiązany łańcuchem do kołka wbitego w ziemie. Bezbronne maleństwo ze wszystkich sił ciągnęło i pchało kołek. Po kilku godzinach wyczerpane padało ze zmęczenia. Kołek okazał się za solidny dla malutkiego słonia. Nazajutrz słonik znowu próbował uwolnić się. Kolejnego dnia znowu i znowu, aż nadszedł dzień, który zmienił naszego słonia na zawsze. Dzień, w którym biedaczysko zaakceptowało swoją niemoc i poddało się. Uznało: NIE MOGĘ, NIE DAM RADY i NIGDY NIE BĘDĘ MÓGŁ. A najgorsze jest to, że słoń nigdy później nie zakwestionował utrwalonego wspomnienia niemocy. Minęło wiele lat. Słoniątko wyrosło na ogromnego i silnego słonia. Rozwinęło w sobie wiele umiejętności. Choćby łamanie drzew. Jednak nigdy więcej nie starało się wypróbować swoich umiejętności w walce z małym drewnianym kołkiem... Po latach Paweł doszedł do wniosku: Często żyjemy w przekonaniu, że nie możemy wykonać wielu rzeczy. Poddajemy się, ponieważ dawno temu, kiedy byliśmy mali, podjęliśmy próbę zakończoną niepowodzeniem. Usłyszeliśmy krytykę i postanowiliśmy zapomnieć. Czas jednak biegnie dalej. Spotykamy nowych ludzi, dowiadujemy się nowych rzeczy, rozwijamy nowe umiejętności. Jednak wszyscy przypominamy trochę słonia z cyrku idziemy przez życie, uwiązani do wielu kołków. Mimo, że rośniemy i rozwijamy się, nie próbujemy ponownie zwyciężyć malutkiego drewienka. Czasem zapominamy, a czasem boimy się kolejnej przegranej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1234567890-
saaap69 mam nadzieje ze zrozumiałaś!!!!!!!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteś energiczną aktywną ekstrawertyczką. In wycofany, raczej flegmatycznym introwertykiem. Czy uważasz, że stworzycie partnerski związek? Jeśli on nie robi ŻADNYCH kroków to po kilku próbach zaczepienie go przejdziesz to narzucania się. Możesz mu delikatnie wytłumaczyć, że jeśli chce dalej się z Tobą spotykać to prosisz o jakiś sygnał, bo na razie to nie wiesz czy on Cię lubi czy nie. Może to go przekona. Jednak nie licz na sukces. Licz na porażkę, a wtedy sukces miło Cię zaskoczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saaap69
zrozumiałam morał tej pouczającej opowiastki :) z tym, że ile razy można próbować, by nie zwątpić i nie odpuścić? Mogę stwierdzić, że on poniekąd szuka kontaktu ze mną, z tym, że nie jest to kontakt bezpośredni. Jak już wspomniałam, to nie jest playboy, idę o zakład, że nie miał jeszcze dziewczyny,więc to ja do książek mogę włożyć tezę o nieistnieniu nieśmiałych chłopców :p Jednakże, nie chcę się mu narzucać, myślę, że to uwłaczałoby mojej godności, zresztą w rozmawianiu o uczuciach nie jestem zbyt biegła :) odnośnie pytania o studia: studiuję na jednym z kierunków, które są w PL jednolite, więc drogi gościu sam sobie odpowiedz co konkretnie studiuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubionamisiaczka
wiesz mi sie wydaje,że jednak chyba nie jest zainteresowany,chociaz opcja,ze w jakims sensi boi sie też jest możliwa,macie po 20lat prawda? ja mam podobny problem,nawet mam wlasny temat,jak chcesz to zajrzyj i napisz co myslisz? cholera niby juz jestem po paru zwiazkach (mam 23lata) a teraz sama nie wiem czy on cos chce czy nie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saaap69
podbijam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×