Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mój błąd, wiem.....

Jak nauczyć psa jeść samemu?

Polecane posty

Gość mój błąd, wiem.....

Nie miałam z nim takich problemów na początku, zawsze jadł sam ale później coś się stało i nie chciał jeść więc karmiłam go z ręki, jedynie w ten sposób jadł i nie miałam wyjścia bo żal mi było gdy nie jadł nic przez 2 dni i burczało mu w brzuchu, więc karmiłam :o Teraz doprowadza mnie do szału, miska pełna karmy a on stoi nad nią i piszczy dopóki nie wstanę i go nie nakarmię :o nie zje w ogóle sam. Jeszcze to karmienie wyglada tak, ze zje 3 kuleczki i przestaje a za 10 minut znowu stoi nad miską i piszczy. Już mam dosyć. Jak nauczyć go jeść samemu? Nawet jak ugotuje mu mięso to nie zje dopóki go nie nakarmię więc na pewno nie jest to wina karmy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość htyhtyht
Szczerze mówiąc ja bym ci radziła tego psa przebadać bo to całkowicie nienormalne. On może np nie czuć łaknienia z powodu choroby serca. Nie chcę cię straszyć ale miałam już kilka psów i wiem że takie objawy to może nie być problem wychowawczy a zdrowotny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moonshadow
Postaw miskę przed sobą, podsuń mu kawałek mięsa pod nos i podprowadź go tym mięsem do miski. Wrzuć mięso do miski i czekaj, aż zje. Później daj mu drugi kawałek, ale tak, żeby widział, że z ręki do miski wrzucasz. Pochwal go zawsze, jak zje z miski. Mój miał to samo. Możesz też nasypać do miski i postukać w nią palcem, żeby się nią zainteresował. I przede wszystkim musisz być cierpliwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz byc bardzo konsekwentna
treserzy polecaja taki sposob: (u mnie zadziałał znakomicie) stawiasz miske z karma, jezeli pies nie zje w ciagu 30 minut to ja zabierasz, i dajesz dopiero nastepny posilek, nie zje to znowu zabierasz i tak do skutku... nie boj sie pies majac mozliwosc jedzenia sam na pewno nie doprowadzi sie do smierci glodowej ;) moj pies tez na poczatku grymasil, a dostawal dobra jakosciowo karme...tylko ze ze dwa razy podrzucilam mu cos z naszego jedzenia i wycfanil sie ze zamiast chrupkow moze dostac kawalek kotlecika...dwa razy ominal posilek bo nie chcial jesc swojej karmy, pozniej juz mu glod zajrzal do tylka i teraz je juz z apetytem... kolejna sprawa to nie pozwalaj na to zeby pies mial caly czas jedzenie w misce, generalnie to mu potrzebna jest tylo ta z woda...jedzenie dostaje tylko o wyznaczonych porach... radze sie do tego dostosowac, bo inaczej wlasnie pozniej trzyma sie albo niejadka, albo panskiego pieska ktory jest strasznie wybredny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez nie wiem
Ja tez myslalam ze pies sie nie zaglodzi... Po 10 dniach poddalismy sie z mezem jak sie slanial. Wyjmowalismy miske swiezutka 3 razy dziennie, mial podstawiane pod nos i nie jadl. Mial chrupki i gotowane. Gotowany posilek albo surowa wolowine dostawal jako glowny posilek a chrupki staly caly czas i tez nie ruszyl. Jak podstawialas reka pod morde to jadl, jak sie podstawialo miske to odmawial wspolpracy. W koncu doprowadzalo to do awantur bo raz ja albo moj maz nie mogl na to patrzec i w koncu oduscilismy. Pies jest karmiony reka od kilku lat. Dodam, ze jest to sznaucer olbrzym a nie malutki pudelek, z nadwaga i cudownym apetytem.... Mozna powiedziec, ze 58kg sama reka wykarmilam.... Potrafi sam jesc, owszem ale po co? Skoro ma mnie- JELENIA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×