duży brzuch a robienie loda

Mój mąż, gdy zwróciłam mu uwagę, że brzuch mu rośnie całą winę zwalił na mnie, twierdząć, że to dlatego, że mu nie obciągam. Ponieważ nie zrozumiałam o co chodzi, zaczął mi wyjaśniać pokazując na spodnie, że "tam" jest zawór, przez który trzeba odessać nadmiar spermy, która się zbiera i mu brzuch rozpycha. Potraktowałam to oczywiście jako żart. Odpowiedziałam mu, że przecież regularnie się spuszcza, więc nie powinien mieć problemu, ale on bardzo poważnie do tego podchodzi i twierdzi, że od samego "pompowania" to brzuch właśnie rośnie i trzeba okresowo odsysać. Pytam zatem, czy Panowie, którzy mają regularnie robionego loda rzeczywiście mają płaskie brzuchy, a ci co tylko "pompują" duże?

i po piwo

Mąż ma zawsze rację

Ale masz inteligentnego męża wiesz, ma dar przekonywania

Jeśli to prawda to: a) facet jest niesamowity i potrafi zajebiście bajerować żonę, żeby mu częściej obciągnęła lub b) facet jest totalnym idiotą i nie ma pojęcia o biologii.

Ja mogę zacząć robić mu regularne lody ale czy to będzie dla niego wystardzająca motywacja by wziąć się za siebie, przestać tyle żreć i trochę więcej poćwiczyć? Przecież zawsze będzie mógł się tłumaczyć, że jeszcze za słabo odsysam.

On na ten pomysł wpadł chyba po obejżeniu w necie filmiku z reklamą odkurzaczy, w której odsysają modelkę z nadwagą.

Czyli jednak idiota. Współczuję Ci.

bła ha ha, a ja sądzę, że na odwrót. On się zarykiwał ze śmiechu jak go zobaczył. On chyba uważa, że nie widziałam tego filmu.