całuję go a on mnie nie kręci WTF?

mam pewną sytuację i nie umiem się z nia uporać, nie wiem co o tym myśleć, może pomozecie ? mianowicie jestem samotna,to nie tak ,że nie mam faceta i płaczę przyjaciołom w rękaw. Jestem całkiem SAMOTNA,nie mam nikogo w tak młodym wieku. poznałam pewnego chłopaka z którym się spotykałam bo nie miałam co robić, z czasem już go polubiłam a on mnie pokochał. nie jest on urodziwy wręcz W OGÓLE a ja ponoć bardzo ładne dziewczę, nie wiem nie mnie oceniać. mimo to, wykorzystuję go. z braku doznań-dałam mu się całować,dotykać,nawet pieścić. nawet mnie nie pociąga,nawet głupio mi z nim gdzieś wychodzić bo tak nie pasujemy do siebie mimo to wiem,że NIGDY nie będziemy razem i nigdy mnie nie będzie pociągał. z braku doznań dałam się zeszmacić ? nie wiem co o tym sądzić, nie podoba mi się a pozwalam mu się całować itd.. pomóżcie proszę mi to poukładać,hm?

plizzzzz proszę o jakieś opinie.

"z braku doznań dałam się zeszmacić ?" O to to. Sama wiesz, co robisz więc po co ci dodatkowa opinia? Jak nisko trzeba cenić siebie, żeby brać pierwszą lepszą okazję? "a ja ponoć bardzo ładne dziewczę" Nie ma ładnych samotnych. Chyba, że jesteś życiową niedorajdą.

uwierz mi,że są... niedorajda ? całkiem możliwe.

Nie, nie ma :) Musisz być osobą o strasznym, pesymistycznym nastawieniu co odpycha od ciebie ludzi. I nie szmać się dłużej. Zostaw sobie trochę godności i odpuść faceta, który cię nie kręci.

Pozwalam mu na wszystko, bo mnie kocha :o Dałam się nawet namówić na "zabawę w odwierty" (sprawdzanie prostaty)

Łał. Jak spotkasz kiedyś fajnego faceta, to koniecznie powiedz mu, że bawiłaś się w odwierty z brzydalem, który ci się nawet nie podobał :)

nie podszywaj się cfffaniaku. są,są :) tak, pesymistyczne ale nie o to chodzi w tym wszystkim. nie o tym założyłam temat. ''nie szmać się dłużej" hm, powiem tak, z samotności takiej wszechogarniajacej człowiek potrafi różne głupoty zrobić, niekoniecznie racjonalne ...

Nie znoszę podszywów. Tak naprawdę jedyne co z nim robiłam "dziwnego" to podglądanie jego ojca, w czasie gdy siedział na sedesie.

oj oj będę pamiętać żeby nastepnym razem zakładając temat zrobić się na czarno. dowidzenia amen, nie lubię podszywów.

"nie o tym założyłam temat. " Aaaa o czym? Bo właściwie nie postawiłaś żadnego pytania, na które można by jakoś odpowiedzieć.

Moim głównym problemem jest to, że lubię turlać się pod krzakiem i udawać kleszcza :o