Pozostanę samotna - wiem to

to niech obnizy wymagania swoja droga to musza byc bardzo wygorowane jak patrze na jej zdjecie A czemu ma je obniżać i być z jakimś gnojkiem który będzie ją oszukiwał i zdradzał pomimo tego że jest piękna. Nie wiesz jacy są meżczyźni? Wysil mózgownicę i staraj się myślec w sposób mniej ograniczony. Kobietom(niektórym) tak nie zależy na seksie i nie będą z kimś kogo nie szanują.

PBW - w końcu ktoś rozsądny

być niskim a nie mieć ręki to dwie różne rzeczy, bo to drugie nazywa się kalectwem i takich ludzi bardzo mi szkoda i pomagałabym im jak tylko bym mogła. Powiedz ile masz wzrostu? I tak masz już wyrobione zdanie o mnie, nie sprawię, że nagle mnie polubisz. Sprostowałam swoje słowa, a Ty cie cofnąłeś swoich, czyli mnie oszukałeś - Twoja sprawa :)

No cóż, przez takie myślenie ytytyttyt robi sobie krzywdę i jeszcze pisze okrutne rzeczy na nic nie winna i miła dziewczynę. Jeżeli Bóg istnieje to powinien cię pokarać...a z resztą nieważne, nie wierzę w te bajeczki.

to niech je obnizy nieznacznie a nie odrazu do gnojkow swoja droga nigdy nie wiadomo kto bedzie gnojkiem

Dobrze, że nie wierzysz :)

bauntyy - nie sprostowałaś, bo nadal pisałaś, że to psychika jest najważniejsza. oczywiście, że ciebie nie polubię. ale i tak nie chciałbym, żebyś cudze słowa brała za moje. byc niskim to w dzisiejszym świecie też kalectwo. mniejsze, ale także. my nie możemy normalnie życ, miec związków, rodzin wtórnych, cieszyc się kontaktami z płcią przeciwną ( chyba, że kogoś cieszy, jak mu się baba na ramieniu wypłakuje, że ją kolejny wysoki misio zostawił ).

Prawiczek bez wiary ytytyty nazwał cię rozsądnym, to musiało cię zaboleć...bo komplement od takiego pajaca, to obelga.

yyughiuh bądź tak miły i cofnij się parę stron - napisałam tam o swoich wymaganiach, które są podstawami a Ty je nazywasz wygórowanymi.

ytytyt czyli nie powiesz ile masz wzrostu?

"byc niskim to w dzisiejszym świecie też kalectwo." W pewnym sensie to prawda, w końcu dla chłopców poniżej 170 cm kiedyś refundowano kurację hormonem wzrostu, a to chyba mówi samo za siebie...

Trzeba nieznacznie obniżyć wymagania ale to przyjdzie z wiekiem. albo z dzieckiem zrobionym przez jakiegoś supersamca alfa:D

bauntyy - czyli nie cofniesz swoich słow?

Chałabała jesteś żałosnym idiotą , przy tobie to nawet ja jestem miłym i sympatycznym chłopakiem bez wad. Bauntyy, czemu dobrze? Fajnie by było wierzyć w Boga, życie jest wtedy prostsze chyba. Prawiczek bez wiary Bauntyy znajdzie swoją drugą połówkę i to jest pewne, ale nie znaczy to, że nie może sobie trochę ponarzekać , na to że mimo 23 lat i niebagatelnej urody jeszcze nikogo wartościowego nie spotkała.

Dopóki nie powiesz ile masz wzrostu nie wiem czy masz prawi nazywać się kaleką.

a ktoś jej tego zabrania?

Tępak ja jestem wierząca. Ale skoro Ty nie wierzysz w takie bajeczki to nie przejmujesz się tym jak inni Ci źle życzą :)

bauntyy - to że powiem nic nie da, nie wiesz, że kobiety mają problem z oceną odległości:P musiałbym stanąc koło ciebie, a jeszcze lepiej kolo jakiegoś faceta, żebyś zrozumiała jak ciężko się komuś takiemu jak ja żyje

ytytytyt vel. chałabała Nie nikt nie zabrania, ale niektórzy(jak ty) zachowują jak jadowite żmije plujace w monitor z frustracji i zazdrości.

Gadaj ile masz wzrostu kretynie.

tępak - nie plułem idioto, bo ona sobie narzeka tylko dlatego, że porównuje swój stan bez faceta z prawdziwą samotnością ktorej nie można przerwac

Dla mnie to jest dziwne, że nie chce się przyznać do wzrostu. yyughiuh dodawał tutaj swoje nagie zdjęcia, a ten nie chce napisać ile ma wzrostu.

A co nie może porównywać? Może i chuj ci do tego głupia łajzo(określając to dobitnym stwierdzeniem).

Ludzie mają tendencje do przesadzania z obiektywnego punktu widzenia. Wynika to z faktu, że każdy człowiek ma swoją skalę przeżyć których doświadczył i tak dla niej owa pseudosamotnośc to najgorsze co ja spotkało pomimo faktu, że w obiektywnej skali samotności jej stan możnaby ocenić na 6/10 a nie 1/10, jak widzi to ona.

bauntyy Ale trochę racji mają, bo to poniekąd ewenement, że jesteś sama. Gdybyś nie pokazała swojej fotki nie byłabyś obrażana. Ale wiem, że ci którzy mieli cięzkie dzieciństwo, już nigdy nie będą tak do końca szcześliwi,przynajmniej większość.

Prawiczku, najgorsze co mnie do tej pory spotkało to śmierć kogoś bardzo mi bliskiego, jego życie zostało mi wydarte z rąk. Samotność jest przy tym niczym bo życia się nie przywróci.

Wątpię by oceniała swoją samotność na 1\10. Na pewno jest świadoma, tego że kogoś znajdzie predzej czy pozniej.

Wiem, że inaczej by ze mną rozmawiali gdyby nie było tu mojego zdjęcia. Jestem sama, no cóż tak wyszło. Nie spotkałam nikogo na swojej drodze uczciwego i odpowiedniego, a w związki na chwilę nie chcę się pchać. Może to się z czasem zmieni, a może nie - nie mi oceniać jak to będzie.

bauntyy - fotek wklejał nie będę. to naprawdę nie ma znaczenia. wiesz co? dobra. cofam te "życzenia". nie wiem w co wierzysz, ponoc klątwy w emocjach więcej działają, pisałem to w emocjach, teraz "cofam" te słowa na spokojnie i nie wiem czy zadziała, ale serio. popełniłem błąd w założeniach. jak mogę wymagac od pięknej dziewczyny która może miec wszystko na skinienie palca, żeby wykazała odrobinę empatii dla kogoś takiego jak ja? przecież to jak ślepemu o kolorach... także jeśli ci na tym zależy to cofam te słowa, przepraszam jeśli jakimiś poczułaś się urażona, naprawdę, oczywiście poza tym co napisał podszyw. heloł. powodzenia w twoim zajebistym życiu, i tłumu wysokich zakochanych chłopaków

No nie wiem, wypowiada się w temacie "pozostanę samotna"