Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nati_krk_

Chcialabym przytyc, a nie moge :(

Polecane posty

Probuje przytyc od pewnego okresu czasu, a nie moge i zaczyna mnie to dolowac. Byl okres, ze wazylam normalnie, a teraz znowu schudlam od nadmiaru problemow :( Przede wszystkim nie mam w ogole apetytu, zjem pol bulki i czuje sie najedzona. Macie jakies pomysly co moge z tym zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan klepka
idz do sklepu z odzywkami dla sportowcow, tam Ci doradza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan klepka
a czego Ci brakuje w mojej radzie? musisz jesc wiecej kalorii niz potrzebujesz i cala tajemnica, tam sa odzywki wysoko kaloryczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Nati,ja dużo jem i przytyć nie moge[choć wcale nie musze]...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak jest tylko do
czterdziestki potem już normalnie ,tylko się tyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie problem w tym, ze nie mam apetytu :( Jakis czas temu przytylam bo jadlam sporo kilka razy dziennie, a teraz choc zmuszam sie do jedzenia to po zjedzeniu polowy bulki czuje sie juz najedzona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzeba babcie odwidzać częściej. Ja jak u mojej pomieszkiwałem to tyłem, że aż miło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak tak dalej pójdzie, to wpędzisz się w anemię i awitaminozę. !) kup sobie witaminę B-complex i zażywaj, bo wpływa na poprawę apetytu 2) dużo ruchu na świeżym powietrzu - to też wzmaga apetyt 3) pij herbatki ziołowe - pobudzają wydzielanie enzymów trawiennych 4) jedz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BEzedury - ja mialam taki okres, ze jadlam naprawde sporo, czesto w nocy wstawalam i szlam do lodowki, wiec w krotkim okresie czasu przytylam jak na mnie bardzo duzo :) Wygladalam b.dobrze, ale niestety stres, duzo problemow na glowie spowodowaly, ze schudlam. A teraz znowu nie mam apetytu...w ogole glodu nie odczuwam, a jak juz to polowa bulki i czuje sie najedzona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zeleczek - kupie ta witaminke, ktora polecasz i moze rzeczywiscie bede wiecej czasu spedzala na swiezym powietrzu. Mam nadzieje, ze to pomoze. Mysle, ze to wszystko przez stres :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedz na przymus stopniowo coraz wiecej i wiecej.Z mobilizuj sie a sie powinno udac.Ale jest i inne troche gorsze wyjscie, brac cos na apetyt.A moze Ty masz zacisniety zoladek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zacisniety zoladek? Co masz na mysli? Nie mam dobrych wspomnien z brania cos na apetyt... :o Dostalam jakis "syrop" do picia rano na czczo to po wypiciu tego robilo mi sie niedobrze, bylo to cholernie gorzkie i jedyny odruch jaki sie pojawial to wymiotny :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze mnie trzyma, mam 176 i ok 66,to dobra waga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nati_krk_ - krk mnie zmyliło ;) Nic nie robi lepiej jak dużo jedzące towarzystwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem wazysz w sam raz ;) Az Ci zazdroszcze takiej wagi :o Idealna waga :P Ja mam 170 cm i waze 53 kg :( A byl okres, ze wazylam 58. Dera a bylas z tym u lekarza? Trocge dlugo Cie to przeziebienie trzyma :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i możesz jeszcze wypróbować piwo, ja po piwie zawsze robię się głodna :P mówię oczywiście o jednym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pod warunkiem, ze zoladek nie jest skurczony ;) A moj jest na pewno. Ostatnio nie jem zbyt duzo, w sumie zdarzaly sie takie dni, ze jadlam bardzo niewiele. A teraz jak probuje zaczac jesc normalnie to organizm nie przyjmuje duzej ilosci pokarmu bo zaraz robi mi sie niedobrze i czuje sie najedzona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nati_krk_ - nie pozostaje ci nic innnego jak znaleść sobie chłopa, który dobrze gotuje. Moja żona nie może schudnąć bo coś zawsze jest dobrego w domu do jedzenia (szczerze już mnie szlag trafia, bo mi baba tyje i tyje) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zeleczek - hmmmm, piwo, nie jest to glupi pomysl ;) Co prawda pije niewiele i bardzo rzadko, ale moze jest to jakas metoda na zlapanie gloda :D Na pewno musze cos z tym zrobic, sprobowac przytyc chociaz ze 3 kg bo z obecna waga nie czuje sie najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bezedury - to sie ciesz :P Kochanego ciala, nigdy za wiele ;) Wolalabym miec lekka nadwage, niz miec spora niedowage :o Powinnam wazyc przy moim wzroscie, ok. 60 km a niestety do takiej wagi mi daleko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety ostatnio tego zawiele mnie juz przytłacza ;) Ale z tym piwem to niegłupi pomysł, do tego jakieś nogi z kuraka z serem zapiekane i frytki koło 24 w nocy i bebor po miesiącu masz taki, że stóp nie zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bezedury :D No nie wiem czy az tak chce przytyc, wystarczy, ze uda mi sie ze 3-4 kg i bedzie ok :) Ale pomysl z piwem i jedzeniem w nocy mysle, ze jest ok. Wtedy tez jadlam ok. 1 w nocy i w krotkim okresie czasu przytylam naprawde sporo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×