jakoś dziwny fenomen, benzyna niedługo po 6, a samochódw na ulicach nie ubywa

juz to widze jak polactwo na ulice wyjdzie chyba pod latarnie a jak nawet wyjdzie to zaraz sie porozni i sie pozabija wzajemnie za to ze ten z pis a ten z po a tamten muminek... hahahaha a potem znow resztki co przezyja z glodu pokornie pojda do pracy by na piekne genetycznie czyste elity tyrac

ptasiek nastroszony A ty nie jesteś Polakiem?

lansujesz sie na niewiadomo kogo a pewnie stary dziad na rencie siedzi i znudów pociska bzdety na damskim forum. pieluche zmien :o

patrząc na to co dzieje się na świecie i w Europie nie mówiąc o Polsce bo tu to dopiero zaczyna sie niezły cyrk, że to wszystko jest obliczone - o zgrozo - na unicestwienie wielu wielu istnień...

Jest szara strefa i tyle. Ludzie mają więcej kasy niz sie przyznają.

ale tez obszary biedy dramatycznie sie poszerzyly

masz trochę kasy, bo ten co ją naprawdę ma to raczej nie trzyma w pieniądzu. A jutro może przyjść jakaś wymianka i bank wypłaci do 15 tys. 1 do 1, a resztę zminimalizuje i co zrobisz? Jak nie kijem go to pałką

najgorzej będą umoczeni ci, co wzięli duże kredyty, a na chleb nie mają

"Dramatycznie"? Nie sądzę.

dzisiaj 100 wydalem i gowno kupilem:D zajekUrwAbiscie:D

lolololololol5656565 Dramatycznie...ja to widzę w szkole, bardzo dużo dzieci nie nosi kanapek do szkoły , chodzi w podartych butach, zimą w półbucikach....

jestem i pracuje i nikogo nie oszukuje w pracy tzn moje zarobki nie zaleza od tego ilu tam swych rodakow wyjebie w powietrze i beda plakac. a wielu tu z bydla tak robila a teraz gdy juz nie ma kogo wyjebac ni na co to sie wiaze lud specjalnej troski i na ulice pod latarnie chce wyjsc i co?.....

no nie jest tak zle dzisiaj 100 wydalem i gowno kupilem zajek**wAbiscie Ja 200 codziennie wydaję, a jeszcze kilka miesięcy temu 100-120 starczało...

Nie po 6 a po 8 będzie niedługo Niektórzy będą jeździć bo muszą.Poprostu będą wydawać mniej na inne rzeczy by wydatkowanie na paliwo utrzymać na tym samym poziomie.Należy również wziąć pod uwagę fakt ze wielu kierowców zmienia sobie paliwo na gaz montując odpowiednie do tego instalacje.Pewien odsetek uczestników ruchu posiada samochody z silnikiem wysokoprężnym Diesla.Abusable a. 1. That may be abused

Bieda jest tam, gdzie była wczesniej. Po prostu ludzie nie mieli oszczednosci - jak w takiej sytuacji odpada jedno źródło dochodu to mają problem. Ale nie można odpowoedac z a ich niefrasobliwość.

tez sie dobiora, nie martwcie sie. Juz niedlugo, a poza tym jak nie chcesz zarznac samochodu, to sie zastanow z tym przeinstalowaniem, zreszta to tez jest jakis koszt

Absoluteabsinthium Ja muszę, ale samochód zmienię na taki co 5-7L pali, a nie 15 .Będę więc wydawać tyle samo na paliwo.

Nie wiem jaki jest stosunek ilości kierowców z samochodami na gaz do tych z dieslem czy benzyną ale to ze istnieje ryzyko w najbliższym czasie podniesienia do 8 pln to akurat prawda.Przyjdzie moment ze ludzi se od ust odejmą a za paliwo będą płacić bo mają robote akurat z jeżdżeniem związana i tyle.

Ja akurat nie zamierzam i planuje montować instalacji na gaz. Obserwuje jednak już od dobrych kilku lat to jako formę ucieczki od "kosztów benzynowca"-fakty są jednak takie jak ktoś napisał a właściwie wspomniał-jest pewnego rodzaju ryzyko techniczne a co więcej-sam gaz też pójdzie w górę-to pewne.Nie ma w naszym kraju niestety dostatecznych instrumentów ochrony interesów samych konsumentów wobec zawirowań na rynku.To się absolutnie zgadza.

glodni jezdzic nie beda podniosa ceny uslug np taki pan co dojedzie tylko po to zeby wymienic kran zamiast 30zl za dojazd bedzie bral 50

*-miało być-"nie zamierzam i nie planuje"montować instalacji do jazdy na gaz.Pozostaje przy benzynowcu.Z tego też powodu wiem jak mniej więcej sprawy stoją a stoją nie najlepiej.Poza tym takie modyfikacje nie wiele dadzą w perspektywie obecnej sytuacji na rynku bo tak po prawdzie wszystko idzie w górę.Niestety.

bo faktycznie nijak ma sie ta gigantyczna winda cenowa do kosztów produkcji. Naszym i tylko naszym kosztem to się odbywa, a panstwo coraz bardziej nieudolne...

Owszem.Będą sobie liczyć więcej za usługę by zrównoważyć cenę zużywanego paliwa ale to nie wpłynie za bardzo na utrzymanie jego sytuacji.Jak będzie chciał równoważyć tak zrównoważyć wszystko oprócz kosztów paliwa czyli i choćby ceny jedzenia to wiecie jak wyjdzie z tą dynamiką wynagrodzeń i ilością ludzi zarabiających na pracy w oparciu o umowę o pracę?Tu w tym wszystkim widzę jednak sporo słabych punktów choć mogę uogólniać.

Oczywiście ze to się wszystko odbywa naszym kosztem.Większości płatników kosztem. Tak jak zabezpieczenie dziury budżetowej też się odbywa przez podwyższenie podatków itp itd i już nawet same agencje ratingowe o czym dziś było sporo w mediach z tzw czarnym[wczorajszym bo 13-go chyba]piątkiem na rynkach.Tę właśnie agencje zajęły stanowisko poprzez ekspertów o tym jak sobie rządy w Europie radzą z tym wszystkim.Radzą sobie kiepsko jadać po kieszeniach bez konkretnej reformy w kierunku liberalizacji gospodarki z obniżeniem systemu podatków i jego uproszczeniem nie wspominając już o wykorzystaniu wszelkich dostępnych instrumentów jeśli chodzi o ceny.

a czyim kosztem ma sie odbywac? a kto napierdolil te dziure budzetowa mieszkancy Burkina Faso?

Zacieramy ręce i śmiejemy sie w kułak. Wszystkie te podwyżki ida na nasze konto, a wy możecie sie wieszać.

bravo PO i AGORA a smierc frajerom gojom

i o to nam chodzi.

Jak to jest z tymi cenami między innymi za benzynę to się prawdy nie da rady dojść.To jest prawdopodobnie efekt spekulacji na rynkach światowych.Trudno jakoś uwierzyć na dzień dobry ze to wszystko kryzys a reszta to "wszyscy świeci" i tu się pojawia problem.Właśnie tej ochrony.Jej mechanizmów.Większości tych którzy wciskają kity że jest ok a za to co jest ewidentnie źle to odpowiada kryzys na rynku i administracji nic do tego bo mamy wolny rynek.Na samo słowo "spekulacja"dostając nerwicy.Od razu jest wielka awantura i spory wręcz ideologiczne o rolę państwa w budowaniu gospodarki a sprawa jest prostsza niż się zdaje.Trzeba walczyć o to by się nie dać zrobić w ch.a jak ta walka wygląda na rynku światowym?Słabo raczej.

ptasiek nastroszony wiesz na czym polega Twój problem?Oprócz tego ze jesteś ewidentnie jebnięty[sądząc po twoich tekstach jakie cedzisz]to stosujesz kategorie pojęciowe które biorąc pod uwagę rzeczywiście interes społeczny niedopuszczalne. Gdyby politycy i wszystkie umawiające się strony działały w tym interesie to by nigdy bezkarnie nie grano przeciw określonym walutom ani nie pompowano miliardów tzw wielkiemu biznesowi do kieszeni na poczet zachowania stabilności jakichś firm[np banków jakie rzeczywiście doprowadziły i to w stanach do kryzysu]tylko wynierzono by im kopa w doopeczkę na jakiego zasługuja].Większość kasy poszła w błoto a bardzo poważny procent ogromnych koncernów i tak później się sprzedaje[w Polsce też].I to się odbywa kopytem płatników.Nieważne czy to pomoc z budżetu krajowego czy unii.To są pieniądze podatników. A skoro już mówimy o Burkinafaso czy innych krajach afrykańskich to doskonale obaj wiemy jak dużo ich kosztem się bogacą rynki w tym europejskie a one mają zasadniczo gowno z zatruciem środowiska na dostawkę.Więc makroekonomicznie ptasiek z przykladem to żeś nie wcelowal