Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość staly nik na pomaranczy

Pomozcie mi prosze poradzcie

Polecane posty

Gość staly nik na pomaranczy

Witam! Mam staly nik ale nie cche go uzywac Wczoraj w nocy u mnie w domu i u meza byli goscie. Maz za duzo wypil i wygonil ich z mieszkania Poprosilam rowniez aby i on wyszedl ale nie chcial Byl tak pijany ze nie mogl ustac na nogach pobil mnie wiec zadzwonilam na policje. Przyjechali i go zabrali na godzine mialam spokoj a potem sie zaczelo zaczal dzwonic domofonem walic w drzwi nie wpy\uscilam go wrocil z naszym wspolnym znajomym wylamali mi drzwi do mieszkania maz na cala klatke krzyczal ze jestem glupia kurwa pierdolona szmata przyszedl rano jak byla u mnie mama i znow nie chial wyjsc ( nie ma u mnie meldunku) wiec znow zadzwonilam na policje Teraz sie boje byc sama musialam drzwi zabarykadowac ale nie weim co robic nie mam z nim kontaktu nie wzial telefonu jego matka nie odbiera jak dzwonie co ja mam zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staly nik na pomaranczy
napiszcie cos prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicic icic
jak nie ma meldunku u ciebie wiec nie ma prawa przebywac w lokalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staly nik na pomaranczy
to ja wiem ale boje sie ze cos mu sie stalo a nie moge wyjsc bo drzwi sa wylamane nie wiem co robic Jego matka mnie nienawidzi wiec nie mma tam nawet po co jechac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolna wola sp. z o.o.
a chcesz z nim być czy chcesz mu podziekować za współpracę? Bo jak chcesz być - to uszy po sobie i przygotuj ciepła kolacyjkę i aromatyczna kąpiel, żeby biedaczek mógł odreagować stresy po tym traumatycznym doswiadczeniu :P w przeciwnym wypadku - wzywaj policję za każdym razem jak pojawi się na horyzoncie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staly nik na pomaranczy
kocham go i to boli nie wiem moze cos mu sie stalo Ale sie boje on mnie non stop szarpie wyzywa pije codziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monalisa11111111111
KOBIETOO!!! Czy ty jesteś głupia?! Bierz z nim rozwód- kocham go, bla bla bla. Nad twoim grobem jak cię skatuje, tez będzie pewnie mówić że cie kochał! Szanuj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staly nik na pomaranczy
placze tak ze ledwo na oczy patrze zamknelam sie w sypialni zeby babcia nie widziala przyjechala do mnie pare godzin temu ma zostac jakis czas jestem klebkiem nerwow serce mi tak wali jakby z piersi chcialo wyskoczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monalisa11111111111
Uspokój się! Myśl o sobie, bo on o Tobie nie myśli! To twoje życie i nie daj mu jego zmarnować!! Niech go wezmą na izbę, a ty rozwiedź się, zmień mieszkanie i od nowa zacznij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staly nik na pomaranczy
mieszkanie jest moje na szczescie i mojej mamy matka do mnie dzeonila pare godzin temu powiedziala ze jak go wpuszcze i wybacze to mam szukac innego lokum a nie stac mnie na wynajem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ale sie boje on mnie non stop szarpie wyzywa pije codziennie" ocknij sie!!!! bedziesz mu ciagle wybaczac, a on bedzie ciagle tak samo sie zachowywac, az w koncu uszkodzi Cie powaznie. wezwij sluzarza, niech zmieni zamki. spakuj jego rzeczy i wystaw mu za drzwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staly nik na pomaranczy
zamki nic nie dada futryna jest rozwalona a drzwi wylamane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monalisa11111111111
Mama ma rację- ja wiem,że kochasz, ale naprawdę będziesz bardzo głupia..bardzo, bardzo głupia, jak go przyjmiesz spowrotem. Jesteś nikim,żeby tak cie traktował? Na serio chcesz mieć do końca życia patologie w domu???? JESTEŚ WARTA tego żeby mieć spokoój i szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staly nik na pomaranczy
wiem za mama ma racje. ja teraz boje sie o niego gdzie jest czy nic mu sie nie stalo a z domu wyjsc nie moge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a musisz tam mieszkac?? nie masz mozliwosci aby wyprowadzic sie na kilka dni do rodziny lub znajomych?? a drzwi koniecznie szybko wstaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monalisa11111111111
No to już nie wiem co napisać- z domu nie wychodź, niech ktoś (najlepiej jakiś facet) z rodziny do ciebie przyjedzie na noc. A cokolwiek mu się stanie czy nie stanie- to on sam sobie to zrobi. Co to ma być, że on ma w dupie wszystko, robi ci wstyd jak nie wiem na klatce, a ty masz latać i opiekować się nim żeby mu się nic nie stało?!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staly nik na pomaranczy
od kilku lat mieszkalismy tylko we dwoje z mama sie nie dogadam za nic nie wiem zyc mi sie nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on sie o Ciebie nie martwi, uzywa wobec Ciebie przemocy i Ty jeszcze sie o niego martwisz??z tego, co piszesz w takim stanie on bywal wiec wie jak sobie radzic - mysle, ze nie masz sie o co martwic i zaczbij myslec o sobie bo on nie mysli o Tobie wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staly nik na pomaranczy
jestem jedynaczka do ojca od kilku lat sie nie odzywam znajomych jako takich brak slownie sa 3 osoby z jakimi utrzymuje kontakt 2 dziewczyny i jeden chlopak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staly nik na pomaranczy
wiem madz wiem ze masz racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staly nik na pomaranczy
nie wiem co robic nawet zanac nie moge od 15 pribowalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia synusiaaaaa
to chyba policja go nie zabrala/ bo chyba zatrzymaliby go do wytrzeźwienia??? jak bedzie sie dobijał to wezwij policje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie masz czegos na uspokojenie? chociazby melisa - to Ci pomoze w mysleniu albo usnieciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staly nik na pomaranczy
puscili go sama nie wiem dlaczego moze dlatego ze u nas w miescie nie ma izby wytrzezwien zlikwidowali dzis juz raczej nie przyjdzie ale gdybym miala pewnosc ze nic mu nie jest bylbym spokojniejsza a tak to rece mi lataja jak nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za każdym razem musisz dzwonić na policję, żeby go zgarnęli. Nie ma co czekać, aż co się stanie. Za każdym razem 997!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staly nik na pomaranczy
juz ni pierwszy raz taka akcja sie dzieje wczoraj zalozylam blekitna karte on sie rzucal do mnie nawet przy policji boje sie ze to sie wyda :( mieszkam w malym miescie jak to dojdzie do szefa strace prace na pewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro nie ma izby wytrzezwien, Ty nie zlorzylas doniesienia to nie mieli podstawy aby go zatrzymac, dlatego wypuscili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staly nik na pomaranczy
zlozylam i zalozylam niebieska karte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie dostalas zadnych informacji, gdzie mozesz szukac pomocy? (osrodki interwencji kryzysowej, pogotowie dla ofiar przemocy itd) oni powinni wiedziec, co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staly nik na pomaranczy
nic nie dostalam kazali mi jedynie przyjsc jutro na komisariat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×