Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dominia02

lamblia

Polecane posty

Gość dominia02

Witam wszystkich, Piszę o swoim problemie mimo, że przeczytałam już wiele wątków dotyczących lamblii. Tak naprawdę do tej pory nie jestem pewna czy to właśnie ona może być powodem moich długo ciągnących się dolegliwości. Zaczęło się od podróży, byłam w Egipcie i w Turcji super wakacje i nie przypuszczałam że może właśnie mnie coś takiego spotkać. Długo nie miałam żadnych dolegliwości, zaczęło się od nocnych mdłości, wymiotowałam po każdym jedzeniu, dostawałam uczucia gorącą i zawrotów głowy, jednak objawy ustępowały szybko i przez kilka tygodni był spokój aż do kolejnych wymiotów i tak to się ciągło. Myślałam na początku że to wrzody, tak więc po namowie rodziny zgodziłam się na gastroskopie żołądka, nic nie wyszło lekarz oznajmił że musi być coś z błędnikiem lub tętniak głowy. Trafiłam na odział neurologiczny, miałam wszystkie badania wraz z rezonansem magnetycznym dostawałam leki uspokajająca i nic nie wyszło, stwierdzili że to nerwica. Załamałam się, ale dzięki koleżance trafiłam do dobrego pediatry, skierował mnie na usg brzucha- wyszło zapalenie przewodów żółciowych, więc podejrzenie padło odrazu na lamblie. Zrobiłam test elisa i trzykrotne badanie kału ale nic nie wychodzi. Objawy są coraz gorsze nocne bóle brzucha, zaparcia, biegunki, wzdęty bolący brzuch w okolicy woreczka żółciowego jak i całe jelito grube bardzo mnie boli. Myślałam jeszcze o testach enzymatycznych ale nie wiem czy nie lepiej trafić na oddział zakaźny. Może miał ktoś podobny problem bardzo proszę o pomoc, każda rada się przyda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksdjfpiasudhfpIUSH
A MOZE TO GLISTA??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellkkkaaa
Wyślij kał do laboratorium Feliks w Warszawie. Wpisz w google feliks warszawa tam znajdziesz instrukcję co i jak. Jeśli chodzi o lekarza, który pomaga zwalczyć pasożyty to niezastąpiony jest przeuroczy doktor Wojciech Ozimek. Mnie wyleczył z tych dziadostw.pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikikun
jedz oregano Dr Siddiqui opublikował na łamach Medical Science Research pracę dowodzącą, iż wyciąg z oregano całkowicie niszczy szeroką gamę wirusów, włącznie z wirusem opryszczki. Wszystkie badane gatunki pasożytów: robaki, ameby i inne pierwotniaki nie oparły się jego zabójczej sile! Współczesna nauka odkryła, że w całej części nadziemnej tej rośliny - kwiatach, liściach i łodyżce - znajdują się garbniki, gorycze, działające przeciwzapalnie i bakteriobójczo flawonoidy, a także sole mineralne (w tym wapń - 1600 mg na 100 g, żelazo - 50 mg na 100 g, magnez - 280 mg na 100 g, ponadto cynk, miedź, potas), witamina C, beta karoten (prowitamina A), witaminy z grupy B (zwłaszcza B1 - witamina i B2 - ryboflawina) i witamina K wzmacniające odporność organizmu. Jest to więc bezcenna skarbnica minerałów. O szczególnej uzdrawiającej mocy wyciągu z oregano decyduje w szczególności olejek lotny, mieszanina wielu związków, między innymi karwakrolu, limonenu, linalolu, terpinenu, cymenu, terpineolu, pinenu. Dotychczasowe wyniki badań wyselekcjonowanych odmian oregano przeprowadzone przez instytuty naukowe z całego świata (dla przykładu Uniwersytet Georgetown w USA, Universytet Boloński we Włoszech, Uniwersytet Tennessee w USA, Uniwersytet w Salonikach w Grecji, Uniwersytet Cornell w USA) wskazują na szerokie spektrum działania i różnorodność oddziaływania tego niezwykłego ziela, jaką wykazano dotąd w przypadku niewielu silnych substancji aktywnych. Warto dodać, że oregano należy do substancji naturalnych i praktycznie nieszkodliwych dla organizmu człowieka. Nawet zwiększone dawki wyciągu z niego nie pozbawiają nas przyjaznych bakterii z przewodu pokarmowego! Wręcz przeciwnie - poprzez likwidację szkodliwych bakterii i grzybów, preparat ten wytwarza wolną przestrzeń dla naszych małych pomocników

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×