Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamana 555

ciążą z żonatym

Polecane posty

Gość załamana 555

Nie wiem co robić:( mam 21 lat, zawsze byłam jakby to powiedzieć ułożona i nie robiłam większych głupstw. Ostatnio spotkałam mojego byłego, okazało się,że ma już żone i dziecko. Ale mówił, że kocha tylko mnie i łączy nas coś wyjątkowego. Nie wiem czemu ale mu uległam i jakoś tak się to stało po prostu. Nie dawno się dowiedziałam,że jestem w 4 tygodniu ciąży..Próbowałam się z nim kontaktować ale on nie chce mnie znać, mówi,że jego rodzina jest dla niego najważniejsza i strasznie ich kocha. Nie chce tego dziecka, jestem na 3 roku studiów, utrzymują mnie rodzice. Miałam tyle planów, tyle marzeń..Teraz jedyne o czym myśle to to,że chce się zabić..Po prostu nie chce jego dziecka..Myśle,że najlepiej będzie jak mi się coś stanie. Nie chce takiego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dobrze ci tak
trzeba było nie lez z nim do wyra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak to już jest
było się nie dupczyć z żonatym....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anita;;;;;;;;;;;;;
nie zostaje ci nic innego jak wychowac dziecko a jego podac o alimenty i już, niech płaci a co, zrobił to niech ponosi odpowiedzialnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arkadia zloteasi
dzwon niech daje ci na skrobanke, ale jak chcesz urodzic pozwij o alimenta albo strasz ze powiesz zonie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hellenka z okkienka
dziecko to skarb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z koziej górki na pazurki
czy ciebie dziewczyno Bóg opuscił? rodź dzieciaka i wychowaj, pan żonaty do sadu po alimenty (ewentualnie ustalenie ojcostwa) i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JANUSZEK......................
Nie szalej .Co winne dziecko.Swoją drogą niezły chooj stanął na Twojej drodze.trzymaj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hellenka z okkienka
bedzie ci placil alimenty, bedziesz miec kochanego bobaska, a facet znajdzie sie w swoim czasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
usun ta ciaze i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eh nie ciekawa sytuacja, ale jedno jest wyjscie - dziecko urodz, a jego podaj o alimenty. On byl swinia i nie obchodzi go, ze Tobie "zepsul" zycie to niech i Ciebie nie obchodzi, ze mu rozbijesz rodzine. Ty tez dobrze nie postapilas spiac z nim,, ale nie bede Ci tu kazan robic, bo chyba sama wiesz najlepiej. Swinia jest i tyle, Ty tez badz bezwzgledna. PS. TYlko nie usuwaj, bo zjedza Cie wyrzuty sumienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K katolicki - afery
G ienia po handlówce ty też naciągłaś męża na dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana 555
nie musicie mi mówić jak strasznie postąpiłam wiem to, i strasznie się z tym czuję, na usprawiedliwienie moge powiedzieć tylko tyle, że naprawde mu uwierzyłam, że mnie kocha. On z żoną też wpadł, i myślała,że naprawde ich nic nie łączy. Wiem, że to naiwność małego dziecka, ale ja chciałam być tylko szczęśliwa. Boli mnie to co on napisał, że jego rodzina jest najwżniejsza. A to dziecko co, jest inne? gorsze? Niechce usuwać, tzn niechcę być w ciązy ale nie potrafiłabym chyba tego zrobić. Ale ciągle się modlę, że to sie jakoś naturalnie rozwiąże. życie jest nie sprawiedliwe, tyle par czeka na dziecko. a tu nikt go niechce i jest:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchaj, trudno, zrobiłaś coś głupiego co będzie rzutowało na Twoje dalsze życie, ale - żyje się dalej. Każdy człowiek robi mniejsze i większe głupstwa. A jego podaj o alimenty, nie ma tak że nie chce Cię znać - chciał seksu, to jego problem że dziecko się też pojawi. I nie ma że go boli i że rodzina najważniejsza (swoją drogą niezły hipokryta).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana 555
Chciałam napisać tylko, że podjęłam decyzję. Chcę urodzić to dziecko!! Chciałam zrobić wszystko żeby usunąć czy poronić, ale pomyślałam, że ta mała istotka mi w pewnym sensie ufa. Będzie taką małą kruszynką, która kiedyś powie mi, że mnie kocha. może wreszcie będę komuś potrzebna. Może kiedyś sie wszystko poukłada, znajdę pracę, może faceta. może to wszystko tak właśnie miało być....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nakkrecasz sie
albo w te albo wewte .Dziecko to dziecko nie mala kruszyna .Wcale nie jest powiedziane ,ze bedzie cie bezwarunkowo kochac . Zejdz na ziemie .Urodzisz ,on bedzie placil alimenty .Dasz sobie rade .Troche tylko plany ci sie zmienia .Studia mozesz konczyc ,czy tam zaczac zaocznie .Dziecko do złobka ty do pracy i spoko .Dasz rade !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stało się powiedz mu, że wystąpisz o alimenty jak się będzie rzucał...o ustalenie ojcostwa dasz sobie rade bądź silna! a co studiujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana 555
złota strzała;dd ja zarządzanie studiuję, muszę dać radę dla dziecka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×