Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wiosenka 28

star!!! schudnąć do wisony:) cel 10 kilo!!!!

Polecane posty

hej kochane, jestem z Wami spowrotem :) miraim GRATULUJACE! 6kg? to naprawdę super wynik. Bardzo się cieszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochane czas mojego załamania trwa nadal. Dostałam okres bardzo cierpię, bóle wielkie. Mało jem bo mnie mdli a i tak na wadze bez różnicy. Brzuch mam strasznie nabrzmiały i biust. Nic jeszcze dziś nie jadłam a od 6tej na nogach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny=)) ja dzisiaj na śniadanie miseczke zupy ogórkowej bo mi mama wczoraj bez zabielania zostawiła=)) i mi szkoda było wylać a na obiad bede jadła kasze+ jajako w sosie chrzanowym=) na kolację jeszcze nie wiem=)) dziękuje dziewczyny za wsparcie=) bez was bym nie schudła te 6kg=)) ale teraz musze powiedziec ze wystarczy mniej jesc zdrowego jedzenia+ troszke ruchu+ pozytywne myślenie bo to dużo daje=))a naprawde ja dużo nie cwicze=) gimnastyka tylko od 0,5-1 godz i chodzenie w ciągu dni abo na wiecej nie mam czasu=((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miriam kochana niestety nie u wszystkich wystarczy zdrowo jeść i się ruszać. Zobacz u Ewoin waga nie spada, ja też miałam z tym problem. Nie pomogło 1000kcal i aerobic 3 razy w tygodniu. Narazie ciągle jeszcze odpoczywam od diety. Wielkim sukcesem jest to, że regularnie chodzę do WC. Dzięki temu nie mam takich wzdęć jak kiedyś. Ponąc w ten weekend ma być bardzo ciepło. Może to słoneczko da mi na nowo kopa do walki. Poczuje wiosnę i będę znów chciała być szczuplejsza. Swoją drogą starsznie dobrze mi teraz kiedy nie musze liczyć kcal i mogę jeść słodycze :) ale do diety trzeba będzie wrócić bo te kilka kg muszę zgubić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja i tak sobie pozwalam na słodkości=)) ale się pilnuje... a to cukierek a to czekoladka, a to znowu jakieś draze czekoladowe=)) nawet po tym naleśniku smażonym normalnie na oleju nie mam zastoju...a ser był słodzony cukrem normalnie=)) cieszę się ale wiem ze bede coraz wolniej chudła...może to naprawde kwestia pozytywnego myślenia=)) polecam książke ''sekret'' byrne rhonda=)) kolega mi polecił jej przeczytanie=)) nie wierze w takie rzeczy ale moze cos w tym jest=)) w każdym bądz razie bardzo interesująca..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pataaa zdesperowana
mniejszabyc jak się odżywiasz i ile ćwiczysz, ze tak chudniesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miriam 6kg to super wynik, teraz możesz już nawet wolniej chudnąć bo masz kawał dobrej roboty za sobą, ile chciałabyś jeszcze zrzucić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam ze tak po 2 razy ale jakoś nie chcialo mi wysłac=))w lipcu rok temu niecały tyle wazyłam=))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana nie musisz mieć 58kg żeby być laska, więc ja wierzę, że na wiosnę będziesz :) ja niedługo się przyłącze do Twoich zmagań, może jeszcze tydzień i biorę się za siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc kobietki kończy mi się @ to i apetyt mniejszy:) Wróciłam dzis wcześniej do domu, więc mogłam sobie na kolację zrobić sałatkę podobną do greckiej, z pekinki, pomidora, ogórka kiszonego, mozzarelli, polanej olejem ( nie mam oliwy z oliwek, niestety) i posypanej ziołami prowansalskimi. Zrobiłam więcej, to będzie na jutro. Na razie drugi dzień jestem grzeczna, ale znając życie za długo to nie potrwa. Pataa, faktycznie mało jesz, spróbuj dołożyć wczesne kolacje, ok.17 godz, najlepiej jakąś lekką sałatkę albo jakiś owoc. Eowin, po okresie wszystko przejdzie i na pewno schudniesz, uwierz w siebie, kochana. Brzuchomanka, regularne wizyty w toalecie to też duży sukces, świadczą o lepszej przemianie materii. Jedz normalnie, niech organizm ma poczucie bezpieczeństwa, a potem stopniowo, małymi krokami ograniczaj jedzonko. Na pewno w końcu zrzucisz zbędne kilogramy. Miriam, ja uważam, że nawet będąc na diecie powinno się czasami zjeść coś słodkiego, żeby potem nie tyć od samego patrzenia na nie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga będąc na SB też często robiłam taką sałatkę, pycha. Ale ogólnie wydaje mi się, że odchudzając się więcej pieniędzy wydaje na produkty, bo nie mogę pozjadać tego co mam akurat w domu. No i owoce i warzywa nie należą teraz do najtańszych. Liczę na to, że niedługo wiosna, nie będzie się chciało tak jeść, a owoców i warzyw będzie mnóstwo na bazarkach, w normalnych cenach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pataaa zdesperowana
Ja nie jem wcale kolacji. Jedzenie kończę obiadem o 16 oczywiście małym. lub jeśli obiad jem o 14 to trochę jogurtu naturalnego z otrębami. Chyba zacznę 6 Weidera. do skakanki i brzuszków. Robię też przysiady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pataa, ja kolacje jadam o 17, więc obiad o 16 możesz potraktować jako kolację:) 6 weidera polecam, sama robiłam prawie 3 tygodnie, efekty były nawet niezłe, ale niestety przerwałam i jakoś trudno mi do niej wrócić. Brzuchomanka, ja aktualnie pracuję przy obieraniu kapusty pekińskiej, więc mam jej pod dostatkiem za darmo, ogórki kiszone też mam swoje. W ogóle mam sporo warzyw ze swojej działki i już kupuję nasiona na ten rok. Z perspektywy rolnika patrząc to warzywa są za bezcen w tym roku, no ale wiadomo, że najwięcej zarabiają pośrednicy. Jeśli możesz, kupuj warzywa na ryneczku, na pewno są tańsze niż w sklepach. W tym roku postanowiłam posiać cykorię, bo u mnie ciężko ją dostac w sklepach. Na allegro widziałam pomidorki koktajlowe rosnące w wiszącej doniczce, chyba też tak posadzę, zamiast kwiatków, będzie ciekawa ozdoba. Jeśli masz balkon, to może też tak zrób, pomidory koktajlowe są niewymagające w uprawie, miałam 3 krzaczki w ogródku, to owocowały do późnej jesieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pataaa zdesperowana
Zaczęłam 6 Weidera. Mam nadzieję, że do 67kg dojdę do 13 maja;) Do czerwca może i mniej;) pozdrawiam miłe panie;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jakos nie mam humoru i lece sie uczyć=)) może mi sie jutro polepszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Jestem zmęczona, byłam na basenie do tego ćwiczenia i nie mam już na nic sił. Pataaa zdesperowana ja stosuje się to diety wg grupy krwi. Czyli to co jest zakazane nie ruszam, jak ziemniaki chrupie pieczywo i inne. Do tego 2 razy w tyg basen i codziennie kręcenie hula hopem przez 20 min. i od niedawna brzuszki przynajmniej 100. Zostało mi jeszcze 4,3 kg do zrzucenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie spokojny wieczór przy lampce wina i z filmem. Jutro już niestety do pracy. Aga warzywa staram się kupować na targu ale nie zawsze mam czas, niestety często zdarza mi się je kupić w markecie. Ale już niedługo będzie ich dużo i to wszędzie :) Do jutra kobietki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ja żeby nie myśleć o jedzeniu oglądam teledyski na YT, jeszcze z godzinkę posiedzę :) Zaglądam od czasu do czasu, czy jesteście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam z rana :) narazie jeszcze ani przy śniadanku, ani przy kawce bo muszę wyskoczyć do sklepu po coś do jedzenia wczoraj na obiad zjadłam pierogi z kapustą i grzybami i ewidentnie mi one nie slużą. Ciąży mi teraz coś na żołądku i wzdeło mi brzuchol. Mogłam się spodziewać. Ale miałam zamrożone jeszcze po Wigili, bo zawsze robimy więcej i chciałam się pozbyć już tych zapasów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwielbiam pierogi mmmmmmmmm, ja po 1 śniadaniu 2 kromki chleba żytniego razowego z dynią do tego wędlinka i 2 małe pomidorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwielbiam pierogi mmmmmmmmm, ja po 1 śniadaniu 2 kromki chleba żytniego razowego z dynią do tego wędlinka i 2 małe pomidorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mniejszabyc ja najbardziej lubie ruskie :) kanapka z dynia? taką nieprzetworzoną, surową dynią? kurcze nigdy nie próbowałam. Ile wielu ciekawych rzeczy można się od Was dowiedzieć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×