Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Karolajn28

Mamy w I trymestrze ciąży - są tu jakieś?? Zapraszam na pogaduchy

Polecane posty

Gość Megg24.
misiaczku 6 licząc od ostatniej @. u lekarza jeszcze nie byłam wizyte mam zaplanowaną za 2 tyg. Póki co wiedzę w 2 kreseczki na teście tylko martwi mnie ten ból brzucha. Od roku staramy się o drugiego dzidziusia i mam nadzieję że donoszę i wszytko będzie ok. Ty na którego masz dokładnie wizytę u lekarza? Dzidziuś planowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jo------anna
Hej dziewczyny. Lekarz mi wyjasnil, ze pobolewanie brzucha zwiazane jest z rozszerzaniem macicy, wiec o ile nie jest to bol nie do wytrzymania, ktory sie mocno przedluza, to nie ma obaw. Doriss - do lekarza. Ale to moze byc zwykle zakazenie, jesli nie ma krwi, to nic dzidziusiowi nie powinno byc, a jak piszesz, to brazowa wydzielina, wiec niekoniecznie z krwia. Czuje sie fatalnie, juz jestem po spotkaniach z kibelkiem. taram sie wmusic w siebie platki. Na 12 do lekarza, po skierowanie na badania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaaa
jestem w 13 tc, czuje sie zle, psychicznie i fizycznie, bo to niechciana ciaza. wszystko sie z tego powodu zawalilo, zwiazek, zycie moje, nie mam pracy, checi do zycia i ogolnie wszystko stracilo sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jo------anna
Ajaaaa, bardzo mi przykro. Związek był słaby, skoro się rozpadł, prędzej czy później by to się stało. A skoro stało się prędzej, trzeba przyjąć to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaaa
mieszkamy razem, ja sie tu mecze tylko, zreszta nawzajem, znamy sie krotko, a zamiszkanie razem wynikalo tylko z tego, ze tak niby trzeba, a co ze mna?uczuciami??? pomine juz ze niechciana ciaza, ktora jest dla mnie nie do zniesienia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megg24
Jo-anna i jak się czujesz? Lepiej juz? Troszkę mnie uspokoiłaś podając przyczynę tego bólu. Ja dziś ledwo zwlekłam się w łóżka, nie mam sił zupełnie na nic a moja córka nie daje odpocząć. Od tygodnia nie mogę patrzeć na jedzenie, do tej pory jeszcze nic w siebie nie wmusiłam bo na starcie mi się odechciewa. Ajaa będzie dobrze, teraz będziesz miała zmienne humory przez hormony. Na pewno pokochasz maleństwo jak nie teraz jak jest w brzuszku to po urodzeniu. daj mu szanse.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jo------anna
Dziewczyny, byłam dzisiaj u lekarza, dostałam skierowanie do szpitala, właśnie przez te moje wymioty. Bo rano wymiotowałam 5 razy, ale od tamtego czasu już wcale, a jestem po obiedzie. Chcą mnie poobserwować, podłączą mi pewnie elektrolity i glukozę. Mam się denerwować? Ktoś był w szpitalu na początku ciazy? Na co się zgadzać, na co się nie zgadzać? Poza tym dostałam skierowanie na takie badania: - morfologia - grupa krwi i rh - cukier we krwi - mocz ogolny - WR - HCV - HIV - toxoplazmoza - rozyczka Czegos brakuje? Czegos nie dali? Wszystko panstwowo beda robic. Teraz jestem po obiedzie, czuje sie dobrze. Zaraz sie wykapie, spakuje i do szpitala, nie wiem ile tam zostane. Dadza mi cos jesc czy tylko kroplowkami beda mnie karmic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megg24
Jo-anna daj znać jak wyjdziesz ze szpitala. Mam nadzieje że to tylko dmuchanie na zimno i nic poważnego sie nie dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jo------anna
Wyszłam. :) Wszystkie wyniki mam dobre, w normie, nie wymiotuję, ale biorę Torecan - przyjmował ktoś? Dali mi kroplówki, zatrzymali wymioty i od razu dobrze. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anusiaaaaaaa9992
Hej, jestem Ania, wczoraj dowiedziałam się ze prawdopodobnie 4-5 tydz. Jeszcze nie potwierdzone, muszę iść do lekarza na usg. Kurde trochę zagubiona jestem, ale jakoś się nie załamałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×