Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama86

"usnij wreszcie" chyba u nas nie dziala:(:(:(bede wyc

Polecane posty

Gość mama_6539
Autorko a może synek śpi za dużo w dzień? Byłby w stanie spać raz dziennie? Wiem, że to jest przez kilka dni męczące dla Ciebie i dla dziecka, ale potem jak jest zmęczony bardziej wieczorem to i noc może lepiej przespać. Z własnego doświadczenia wiem, że nie u wszystkich dzieci skutkują te wszystkie metody samodzielnego usypiania. Dziecko jest jeszcze bardziej rozhisteryzowane i trudniej mu spać a co dopiero usnąć. Ale jak już wszystkie mamy powiedziały- każde dziecko jest inne i musisz próbować wszystkiego, póki coś nie pomoże Twojemu dziecku:) Życzę wytrwałości i cierpliwości:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama86
juz byl nawet czas ze spal 30 minut przez caly dzien bo nie dalo sie go uspac ale pamietam ze tamta noc byla koszmarna. poza tym nie chcial zasnac do 21 o jeju to bylo straszne!!! dzisiaj napewno nie nocuje z nim w pokoju i poloze go te 10 -15 minut pozniej i zobaczymy ile pobudek bedzie...no i cd. usnij wreszcie dzien 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama86
tak tak wytrwalosc i cierpliwosc to jest to czego mi trzeba-naprawde:) z reszta nam wszystkim z maluchami:):):)dzieki mama6539:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelkowa mamaaa
wiesz mi sie wydaje ze on za duzo spi poprostu. moja corka jest co prawda starsza rok i 8 miesiecy ma i u nas wyglada to tak: 6 pobudka - miedzy 12 a 13 drzemka od 1 do 3 godzin - 21 idzie spac (czasami 20 a czasami 22 zalezy jak bylo w ciagu dnia). ale jak miala niecaly rok to bylo tak: 6 pobudka - 11 drzemka przewaznie godzinna - kolo 15 druga drzemka godzinna do max 1,5 - 21 spac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelkowa mamaaa
jak sobie policzysz to u nas wygladalo to tak: od porannego wstania do nocnego spania - 15 godz w tym ok 2,5 godz drzemek - czyli zostaje 12,5 godziny aktywnosci u was: 12 godz - w tym 2,5 godz drzemek i 9,5 godz aktywnosci to jest 3 godz roznicy, sporo prawda? moze przestaw mu godziny spania w dzien albo ogranicz do jednej drzemki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama86
kurcze nie wiem czy on duzo spi bo 14 godzin w jego wieku to jest calkowita norma.w tym wieku dziecko powinno spac 11-12 godzin w nocy i 1.5-3 w dzien wiec tak jakby on spi ksiazkowo. wiec juz z doswiadczenia ze jak mu nie pozwole rano pospac to pojdzie spac po 12 i bedzie spac do 2 i potem nam w zyciu nawet do 7 nie wytrzyma:( a jak bym go chciala przetrzymac to mi na rekach zasnie albo tak jak kiedys na poreczy lozeczka. wiec moze Twoje dzieciatko woli mniej spac a wiecej fikac. kacper teraz zaczyna chodzic wiec nie powiem-meczy sie az sapie. i dla niego okolo 3-4 godziny miedzy drzemkami czy tez nocnym spaniem to maks.poza tym znam 4 mamusie ktore maja dwie synkow i dwie dziewczynki i tylko jedna dziewczynka (miesiac mlodsza od mojego ) spi 10 godzin dziennie(ale w nocy jeszcze je)a cala trojca spi mniej wiecej jak moj tzn. w nocy,bo w dzien spia dwa razy po 2 godzinki. i co Ty na to??? wiem wiem szok, ale coz kazde dziecko inne. ja nie wymagam zeby mi w dzien spal jesli mi bedzie noce przesypial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama86
jej moj maly by w zyciu nie wytrzymal do 11 po wstaniu o 6:P on wstaje o 7 a 10 juz na spanko bo trze oczka i marudzi. ale moze dlatego ze go mama musi wymeczyc i wytarmosic z rana(zapominajac o cyrkach w nocy:P) pozniej idziemy na spacerek albo tance:D a po drugiej drzemce wraca tatus i tez go musi wytarmosic,wiec biedaczek nie przetrzyma tak dlugo:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spróbuj go okryć cieplutko na noc jakimś przytulnym kocykiem, tak ze dwie noce i obserwuj, jesli to nie to to ubierz w lzejsze ciuchy do spania. i obserwuj, Wiesz jak usypia twoje dziecko? przy butli? czy samo? Cos ewidentnie jest na rzeczy ze sie tak budzi... ja próbowalam metode 357 - u mnie sie nie sprawdziła, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama86
no i liiiipa:(:(:(:( juz nie wiem : na trzeci dzien zasnal po pierwszym wejsciu a w nocy zbudzil sie tylko dwa razy a w dzien spal jak wczesniej czyli ok 2 godzinki...za to wczoraj (dzien czwarty): o 19 polozyl spac maz bo bylam w pracy,wrocilam 19.20 i juz na dworze slyszalam wycie:(:(:( ale ok mysle normalne(choc chyba powinno byc coraz lepie) no i tak se wyl do 19.45 i go wzielam do salonu i rozbudzilam calkiem i o 20.30 jak zapomnial-my zaczelismy usypianie od nowa(i powtorka z rozrywki:P) wyl do 20.35,weszlam dwa razy i niby zasnal.ale jak weszlam potem okolo 22 zeby go przykryc to az mnie zamrozilo bo go w lozeczku nie znalazam;(;( otoz siedzial w rogu lozeczka zwiniety w kulke i przytulony do misia i ja myslalam ze to kocyk a to byl on;( tak mi sie zal zrobilo ze chcialam go wziac do siebie ale sie powstrzymalam i przez cala noc zbudzil sie tylko raz i spal do 7.30-wiec niezle. a za to dzisiaj dzien 5:wogole nie moge go zostawic w lozeczku bo prawie mi z niego wyskakuje;( no i co jak mam zrobic??? przerwac??? nie wiem jak dzis bedzie z zasypianiem ale sie juz boje. dodam ze spal dzis dwa razy po pol godziny(ale ile spal to nie wazne0 wazne ze zasypial po 25-30 minutach strrrrasznego wycia) to juz jest naprawde dziwne... co to bedzie wieczorem???? ktos tak mial???? aha i nie jest mu zimno i nie za cieplo bo kark ma moim zdaniem w normalnej temp. a raczki nie spocone ani nie zimne:) co robic ludzie!!!???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama86
nifka: ja chyba ta metode stosuje(naprawde tak jak jest w ksiazce) chociaz coraz slabsza mam motywacje bo niewyl tak nigdy wieczorami jak wyje teraz przed snem( z reszta w dzien tez) zawsze mial do snu butelke a teraz dostaje o 18 spora kolacje:makaron z jakims sosem albo jogurtem) a pokapieli okolo19 mleko okolo 120 ale bardziej zeby sobie popic niz pojesc i nie je juz cala noc bo mu przestalam dawac. noc sie ogolnie jakby polepszyla ale teraz zasypianie to KOSZMAR!"!!!!a mialo byc dobrze ka mac!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham ciastka maślane
U mnie metoda była dość drastyczna, wieczorem po kąpieli masaż potem butla, buzi i wychodziła z pokoju,wył tak długo aż się zmęczył i zasnął, w nocy się się przebudzał nie chodziła do niego, padł po 10-20 minutach wycia. Po 2 tygodniach w nocy się już nie budził. Mały miał wtedy 10 miesięcy. Wiem, wiem jestem nieczuła suką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama86
hehehe:) no to problem jest ze on chyba nie przestanie wyc dzisiaj nawet po pol godziny. przysiegam ze jak nie zasnie normalniej to poczekam az padnie - tak samo. trudno bede wyrodna ale wiem ze mu nic nie dolega bo gdyby mu cos bolalo to nie smial by sie ze mnie jak wchodze:( cos chyba jednak robie nie tak albo mam niekompletna ksiazke (pdf.) bo juz nie wiem co moze byc nie tak. moze wrocic do tej cholernej butli przed snem i dac se spokoj???? ale ja tak nie chce:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamama27
zachwile zacznie się cyrk na sam widok łóżeczka i tyle narobisz kobieto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama86
no i sluchajcie nie wiem co pomoglo:czy ksiazka czy to ze sie wynieslismy z pokoju ale maly dzis w nocy sie wogole nie budzil ale wstal troszke wczesnij bo o 6.30 ale to nic:) i tak jestem w siodmym niebie. i nie bylo w dzien problemu z usypianiem. tzn.troche powyl i spal. a teraz jak go polozylam to tez troche OCZYWISCIE pokazal swego niezadowolenia ale narazie spi. zobaczymy jaka bedzie ta noc ale jesli mu sie nie odmieni choc przez tydzien to polece kazdemu ten sposob!!!napisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama86
aha i wzielam sie na powaznie za czytanie mlodemu bajek przed snem- alez sie uspokaja szok!!! poczytalam przez 15 minut...no oczywiscie to bylo bardziej obgryzanie ksiazeczki ale nie wazne bo mysle ze takie siedzenie z nim pare minut po cichutku przed snem tez moze byc wazne!no i duzo przytulania-tak na zapas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oficjalnie stwierdzam ze metoda ta u nas do konca nie zadzialala chociaz stosowalismy sie do zasad a nawet wynieslismy sie z pokoju gdzie spi maly. owszem moze i usypia teraz bez butli po minutowym narzekaniu ale nadal budzi sie w nocy dwa trzy razy tylko po to zebym do niego przyszla i przytulila i zasypia na kolejnie trzy godziny. nie jest tak zle jak bylo przeciez kiedys ale w nocy metoda przetrzymania az sam zasnie u nas nie dziala bo sprobowalam przetrzymac i godzine jeczal - nie zasnal dopoki nie podeszlam i przytulilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guguuiuij
wy jestescie kurwa pojebane, idiotki a nie matki, dzieciom lepiej byloby w rodzinach zastepczych chyba, jak tak mozna celowo dziecko zmuszac do placzu!! to nieludzkie!! nie powinnyscie miec nigdy dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guguuiuij
serio tak was boli ze wasze dziecko potrzebuje przytulenia i bliskosci? to po co je robilyscie? za duzo to dla was? nie zasluguja na to, zeby zasypiac blisko was w poczuciu bezpieczenstwa?! czasu wam szkoda na to? chore to jest naprawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe bez nerwow kobietko.ktos tu ma sie za ideal:)fajnie ze uCiebie samo przytulanie na usypianie ZAWSZE dzialalo, bo u niektorych nie:P z reszta kazda mama jest inna i KAZDE dziecko tez.gratuluje Dzidziusiowi idealnej mamusi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guguuiuij
idealna napewno nie jestem, nikt nie jest, ale nigdy nie skazywalabym dziecka na placz i cierpienie, jezeli umialabym je uspokoic, to chore, chyba trzeba miec jakies sadystyczne zapedy zeby to praktykowac... a przytulenie oczywiscie, ze nie zawsze wystarczalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no oczywiscie ze przytulanie nie zawsze wystarczlo, za to bujanie dwugodzinne noszenie itd itp. a ja tam sie ciesze ze sprobowalam tej metody, bo trzeba wszystkiego probowac jak Ci sie dziecko po 12 razy w nocy budzi i to wcale nie na jedzenie ani zabawy. moja health visitor (mieszkam w anglii) jak uslyszala co sie dzieje to po prostu powiedziala:daj mu poplakac a nie od razu do niego lecisz. ja tam ogolnie za ich angielskimi metodami nie obstaje ale czasem maja racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy sie z tym nie zgodze!!! ja spalam z mama do 11 roku zycia,moja siostra z babcia ale tylko dlatego ze nie mialysmy swoich pokoi(no ale to nie wazne) ciezko sie bylo pozniej odzwyczic spac samemu-powaga!!! problemow co prawda w szkole zadnych nie mialam ani ja ani siostra ani tez rowiesnicy ktorzy raczej z rodzicami nie sypiali:P za to teraz z matka kontaktu praktycznie zadnego nie mam bo ja uwazam za kobiete nieodpowiedzialna ktora nie potrafila dzieci zycia nauczyc.myla nam glowy chyba do 12 roku zycia itd! nie pozwalala sprzatac bo to zawsze bylo zle! ja na to swemu dziecku nie pozwole i bedzie samodzielne i bedzie se umialo samo radzic w zyciu. ja na szczescie mam meza ktory za wiele za mnie nie robi ale za to moja siostra do samodzielnosci jeszcze nie przywykla i chlopak jej majtki pierze!!! no i co dalo spanie z mamusia???!!! sie pytam??? kolejny przyklad jest siostra mojej matki ktora kochala spac z synkiem w jednym lozku i glaskac po glowce i poblazac i co teraz ma??? ze wstyd jej sie w szzkole pokazac bo gowniarz potrafi nauczyciela opier----c! hehehehe poopowiadajmy sobie za 20 lat na kogo wyrosly nam dzieci.wiem ze moj syn bedzie mogl na mnie liczyc ale do wszystkiego przyzwolenia mu nie dam!teraz jest jeszcze malutki a rozumie ze pilotow, komorek , telewizora nie dotyka, firanki nie ciaga a choinka i bombki, tatus i mamusia to nie zabawki!fajnie ze masz swoje zdanie ale w zly sposob je przedstawiasz bo jakimis artykulami nie ma co sie podpierac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kujujkujkujkuj
widać, że masz sporo problemów emocjonalnych... może psycholog i terapia, a nie wyżywanie się na dziecku w imię chorego wyobrażenia na temat jego samodzielności...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsjndcdn
Atakujecie sie niepotrzebnie.Dzieci placza,kazde placze ! Tu nie chodzi o wyrzywanie sie na dziecku ale w zasadzie tej chodzi o to by dziecko nauczyc spac. ja tez z tej metody korzystalam i uwazam ze dziala bo mi dziecko do dzisiaj samo zasypia i ladnie spi cala noc. popieram, ze ciezko jest przetrwac pierwsze dwa dni ale warto. I nie czuje sie jakbym sie na swoim dziecku wyrzywala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsjndcdn
PS ja tez dlugo spalam z mama:) ale sama ze swoim synkiem nie chcialam i nie widze w tym nic zlego.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa mamaaaa 27
Masakra, nie obraźcie się, ale ja bym tak nie mogła- słuchać przez 20 min płaczu dziecka z pokoju obok.... Autorko, dziecko nie śmieje się z Ciebie, (jak to określiłaś) tylko do Ciebie, do swojej mamy, bo cieszy się, że jest. Dziecko płacze, gdy ma jakiś deficyt- w tym wypadku czuje się zagrożone, niepewne. Bałabym się tak świadomie pozwalać na kilkunastominutowy płacz, w mózgu może dojść do nieodwracalnych zmian, echhh... rozumiem, że tak pewnie jest w domach dziecka, gdzie nie ma kto się tymi dziećmi zająć, ale jesteście przecież matkami???? :/ P.S. Sama mam 11 mies synka, śpi w łóżeczku i gdy zapłacze w nocy, jest pogłaskany, ew. przytulony, w ostateczności (zęby, gorączka) ląduje w naszym łóżku. Są noce, które przesypia do rana, są takie, że co godz się budzi (zęby, gorączka) a najwięcej takich z 2,3 pobudkami ale jakoś mi to nie przeszkadza, bo mój syn zawsze będzie mógł na mnie liczyć:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×