Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość idź zawsze to nowe

zrobiłam coś okropnegi, jest mi z tym źle, ale nie da się juz tego naprawić

Polecane posty

Gość MamaOliwki i Patryka
No to w ja mam inne zdanie na ten temat widocznie.Jak dziecko nieslusznie skarce, nieadekwatnie,. lub zbyt przesadnie to umiem przeprosić i nie widze nic w tym złego.Nie ma idealnych nieomylnych rodziców, jesli widze że to ja przesadziłam z karą,lub dałam ją niesprawierliwie bo to tylko był efekt moje frustracji czy złego dnia to nie widze nic w tym zlego aby dzieci przeprosic i powiedziec ze przesadzilam, nie powinnam tak sie zachować.Dla mnie przyznanie sie do blędu jeśli naprawde je popelnilismy w stosunku do dzieci to nic złego, wrecz pozytywnego.Moje dzieci(9,11) umieją to docenic i dzieki temu tez umieją powiedziec przepraszam jeśli one sie przesadnie zachowają.Jak dla mnie za wymierzenie niesprawiedliwej, nieadekwatnej kary, lub zupelnie przesadzonej i za duzej powinnismy dzieci przepraszac za to.Też uwazam ze od kogoś musza uczyc sie przyzanwania do błędów,a od kogo jak nie od nas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i dobrze robisz :) i ja tez o tym mówię że kara nieadekwatna więc powinna dziecku powiedzieć że przegieła z tą karą ale nie przepraszać za sam fakt że jakaś kara była, jak już to za to że to było walnięcie w głowę a nie np zero słodyczy do końca dnia nie wiem czy ja się nie umiem wysławiać czy jaka cholera :/ że mnie na opak rozumiecie :) chyba mi nie powiecie że kara dziecku się nie należała jeśli wiedziało że tak nie wolno robic a robiło? należała się ale nie taka więc nie za sam fakt kary ale za jej rodzaj i nie tyle przeprosić ile wytłumaczyc że się źle zrobiło i przyznać do błędu ale nie przepraszać bo to by znaczyło że dziecko na kare nie zasłużyło, a przeciez zasłużyło ale nie na taką ehhh mam nadzieję że teraz logiczniej to napisałam i nie bedzie już wątpliwości co do tego o co mi chodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja po prostu takich kar sobie nie wyobrażam i nie mam za co przepraszać jak narazie mnie też nigdy nie przepraszano jak w mordę dostałam od ojca jak wróciłam do domu za późno i żyję i nie mam urazów - kara według mnie była nieadekwatna do zachowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
P: P: P: P: P a twoja corka dostala klapsa równiez w głowe?(tak nazwalas autorki czyn ze to byl klaps w glowe i sie nic zlego nie stało)to ty ze mnie ślepą robisz czy jaką? eweidentnie napisalas ze matka ma nie przepraszac dziecko za SLUSZNĄ KARE!! GDZIE TU KURVAA mac widzictutaj sluszną kare w matki czynach?ja tego nie rozumiem i nigdy NIE zrozumiem.Mam tobie poraz kolejny wkleic twój wpis bo masz skleroze co wczesniej pisałaś czy co? no to prosze,jeszce raz wklejam twoje slowa ze to uderzenie w glowe to była sluszna kara i nie moze przepraszac dziecka: ..przeciez nie będziesz teraz dziecka przepraszać za słuszną karę bo nauczysz tylko tego ze matke ma się w dupie..... To twoim dzaniem matka ma prawo lac dzieciaka po głowie i nawet slowa przepraszam nie powiedziec? mimo ze twoim zdaniem zasluzylo do dostalo w łeb? No widzic, a moim zdaniem NIEE, rodzic wrecz ma obowiązek przeprosic gdy uderzy dziecko tym bardziej po głowie,nawet jakby naprawde nie wiem jak "zasluzylo" twoim zdaniem to po glowie tym bardziej bić NIE WOLNO i zrozum to,. nie traktuj tego jako slusznej kary.Nie wiem jak tobie jeszcze mozna wytlumaczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie należy przepraszać za karę,która jest słusznie i sprawiedliwie wymierzona,ale uderzenie dziecka to przemoc,a nie kara. I za to należy przeprosić. Ja na szczęście zawsze umiałam opanować emocje i nigdy nie użyłam przemocy wobec córki i mam nadzieję,że dla bliźniaków też mi starczy sił i samokontroli. Bo uderzenie dziecka to objaw słabości i frustracji rodzica. Ja jestem jak najbardziej przeciwna bezstresowemu wychowaniu. Uważam,że należy wyznaczać dziecku granice i konsekwentnie pilnować przestrzegania zasad. Moja 13 letnia córka jak zrobi coś czego jej nie wolno z wyrzutami sumienia przyjdzie i się przyzna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieadekwatna reakcja do dzieck
Ja zgadzma sie z asiamt i T.K i uwazam ze zachowanie matki było nieadekwatne do sytuacji, to była calkowicie nie sluszna kara.Matka mogła w inny spob ukarac dziecko w każy inny, jest mase repertuarów kar dla dwu latka, ale nie bic w głowe.Jakby inaczej ukarala dziecko to by nie musiala go przepraszac, bo kara by byla zasluzona adekwatna do sytuacji, ale matka calkowicie ukarala chlopca nieadekwatnie i nie prawidlowo.Ja osobiscie za uderzenie w glowe /twarz tak malutkie dziecko bym przeprosila, a za inne kary juz nie.Nie wyobrazam sobie abym ja sie tak do mojej 2 latki zachowała.,nie bede bronic tamtej autorki,ale jestem za tym aby wytlumaczyla synkowi ze to co zrobil bylo niegrzeczne i to co ona zrobila tez było bardzo złe.Nie wolno uderzac w głowe, juz lepiejn w pupe albo w raczke ale nie twarz i glowe.Za to trzeba przeprosić.Skarcć imogla go w inny sposb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieadekwatna reakcja do dzieck
sadystic rowniez popieram.Ja mam corke 2 lata i 12 lat, bez kar sie nie obylo,czy podniesienia glosu , za to bez rękoczynow naszcescie do tej pory obeszlo się :)Nie wiem czy tej mlodszej nigdy klapsa nie klapne, (u starszej nie trezba bylo), ale nawet jak juz cos to tylko w tylek jeden lekkii( oby nie doszlo do tego), nie uwazam ze klaps jest karą tylko to juz są rekoczyny ,a tego nie mozna traktowac jako kary.Kara to jest odebraniem przyjemnosci, zakaz, szlaban,areszt, klapsy,lanie, bicie po glowie ,buzi, i ogólnie to jest przemoc.To trzeba tępić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
toksyczna a do cholery jasnej gdzie ja użyłam hasła "klaps w głowę" kurde ty serio chyba czytać nie umiesz :/ nie będę po raz któryś tłumaczyć ci że kara była słuszna bo takie zachowanie powinno być karane ale nie rodzaj kary rozumiesz różnice? chyba nie ale nie pierwszy raz...... już kilka razy na twoje teksty się natknęłam i zawsze mam wrazenie że jak się czegoś czepisz to wytłumaczyć ci się tego nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
: P: P: P: P: P Dobrze, juz zrozumiałam o co tobie chodzi , mimo iz uwazam że czy klaps ,czy uderzenie w glowie to są kary cielesne ,ktorych nie popieram i nie powinno tego się stosować bo na dluzszą mete nie zdaje egazminu,dlatego strasznie mnie tknelo jak mozna bylo autorki zachowanie uważać sluszne i nie szkodliwe.Ale wiem : P: P: P: P: P o co tobie chodzilo w tym sformuowaniu(choc jak pisalam,i sadytic takze,nie zgadzac sie ze uderzenie kogos mozna zaliczac to do kary)Ja kar cielesnych nie stosuje i o wiele lepiej wychodze na tym niz nie jeden rodzic ktore regularnie lanie wymierza dziecku,uwazając każdy powod adekwatny do lania,i tworzy ideologie ze bez karc cielesnych dziecka sie nie wychowa...no coż, chyba mam genialne nadzwyczajne dzieci,choć nigdy ich za niespotykanych geniuszy nie uważalam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×