Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dsjgdfghfdhklgfjhkl

czy zdecydowałybyscie sie na 7 godzinna podróż autokarem

Polecane posty

Gość dsjgdfghfdhklgfjhkl

w 3 miesiacu ciazy? czy lepiej nie ryzykowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsjgdfghfdhklgfjhkl
??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mama trojaczków-już!
No,a czmu nie ? No bez przesady,to nie 9 miesiac :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsjgdfghfdhklgfjhkl
no wlasnie nie wiem, w kazdym razie lekarz mi odradzal ze wzgledy na "wstrzasy" po polskich drogach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeee tam
ja jestem w 5, z tego co pamiętam nie maiłam żadnych dolegliwości w 3 miesiącu, więc jak się dobrze czujesz to dlaczego nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idź zawsze to nowe
no jezeli masz zamiar jechać "ogórkiem" to rzeczywiscie bym sie obawiała;) bez przesady, na tak dalekie trasy jeźdza raczej nowsze autobusy które amortyzują wstrząsy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mama trojaczków-już!
To Twój lekarz jakiś.. dziwny :O . Ja w ciąży trojaczej w 4 m-cu jechałam 12h do Berlina. I wszystko było ok .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli dobrze sie czujesz, nie wymiotujesz non stop, nie sikasz co 5 minut to dlaczego nie? w dalekie trasy zwykle jeżdżą dobre autobusy,a nie stare gruchoty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym sie nie zdecydowała, akurat w trzecim miesiącu czułam sie straszne :o ale już pod koniec czwartego miesiąca bez obaw wybrałabym siew taką podróż :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ja lecialam
samolotem ,ladowanie w super ulewie,takrze wstrzasy niezle byly ,i nic sie nie stalol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oasisjha
O to dobre pytanie bo ja chcę jechać do Budapesztu (właśnie ok 7 godzin autokarem) a że staramy się o dzidzię to nie wiem czy to dobry pomysł. Dobrze że autobus ma ubikację bo ja w ciąży cały czas sikam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedynie moje samopoczucie przesądzałoby o tej decyzji. Zagrozenia ciąży nie widze tu zadnego, bo takowego nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsjgdfghfdhklgfjhkl
ale wiecie o tym od lekarza czy to takie wasze prywatne przypuszczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jeździłam od początku do końca ciąży, z tym ze samochodem. lekarka nie miała żadnych obiekcji. pod koniec tylko zwracała uwagę na częstsze postoje, ze względu na ryzyko zakrzepu. w 1 ciaży w 4 mies leciałam samolotem. w tej jeździłam często i to w długie trasy (ok 10-16 godzin 2 razy w miesiącu od 15 tyg do 34 tyg) i wszysttko jest ok. jak mówię tylko na postoje lekarka kazała zwracać uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma żadnego problemu
ja jeździłam przez całą ciążę (jestem pilotem wycieczek) i nic się nie stało to chodzi tylko o to, żeby nie wjeżdżać w jakieś potworne doły i dziury, żeby cię nie wytrzęsło, bo przez to, owszem, można stracić ciążę (koleżanka straciła podczas safari), ale 7-godzinna podróż to pewnie za granicę, tam są super jezdnie i autobusy też jeżdżą dobre jeśli dobrze się czujesz, nie wymiotujesz, to jedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwiananana
co do wstrząsów - podczas usg lekarz strasznie trząsł dzidzią, żeby się poruszała trochę. Na nasze zdziwione spojrzenia powiedział, że to samo dziecko odczuwa, gdy jadę samochodem po naszych drogach, a zobaczywszy nasze jeszcze większe oczy powiedział, że to dobrze, bo dziecko uczy się zachowywać równowagę i dobrze rozwija się błędnik, więc mamy się nie przejmować. Jedź gdzie masz jechać i zmień lekarza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×