Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Przeterminowanamama

kiedy chrzciny

Polecane posty

Gość Przeterminowanamama

mam termin na 25 stycznia, mozliwe ze dziecko przyjdzie na swiat przed terminem kiedy chrzcic najlepiej dziecko? czy sa jakies normy/zasady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moyew
kiedy chcesz to chrzcisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wtedy kiedy poczujesz potrzebę. ja jestem zwolennikiem chrzczenia jak najszybciej. Bo jako dla osoby wierzącej, jest to dla mnie istotny sakrament. Ale wytycznych w tej kwestii nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mój ma rok a jeszcze chrzczony nie był ..... Bedzie albo w maju albow czerwcu. Niestety zanim znalazłam kościół gdzie mi ochrzczą dziecko bez ślubu bez gigantycznej łapówki minęło trochę czasu. Nie wyobrażam go sobie w kościele , to bedzie cyrk na kółkach . Radze jak najwczesniej , dziecko przespi całą masze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zalezy równiez od regionu. Mieszkam na Śląsku i tu chrzci się dzieci wcześnie. Jeżeli masz rodzinę rozrzuconą po świecie, to warto może zaczekać na Wielkanoc i wtedy zrobić chrzciny. No, i trzeba się dopasować do kościoła, kiedy jest msza chrzcielna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma żadnych norm i zasad. CHrzcisz kiedy chcesz - zgodnie z własnym sumieniem, samopoczuciem i możliwościami. Mój synek ma niedługo 11 miesięcy i jeszcze nie byl chrzczony, bo chrzesnym ma być mój brat, a nie było go pół roku w Polsce, wiec sprawa się odwlekła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przeterminowanamama
wlasnie, rodzina rozrzucona (w Anglii jest brat co bedzie zreszta chrzestnym) i on sie dopytuje kiedy chcrzciny bo nie wie czy przyjechac dziecko zobaczyc teraz czy dopiero na chrzciny tez ma problem, bedzie ojcem chrzestnym a jak widac nie spieszono mu przyjechac zobaczyc dziecko, smutno mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja86sia
różnie się chrzci, u mnie w rejonie średnio jak dziecko ma 1-2 m-ce. Ale byłam też na chrzcinach 9-miesięcznej dziewczynki - w sumie nawet lepiej, bo dziecko już bardziej świadome, nie płacze itp :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja86sia
oczywiście nie świadome sakramentu, ale ogólnie czegokolwiek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przeterminowanamama
a czy dostosowac sie do brata czy robic kiedy mi pasuje? I czy uwazacie ze brat powinien teraz przyjechac zobaczyc dziecko czy dopiero na chrzciny (pieniadze ma i czas tez)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma żadnych zasad, zresztą chrzciny nie są obowiązkowe :) ale zazwyczaj chrzci sie dzieci 2-6 miesięczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja86sia
Przeterminowanamama skoro brat ma czas i pieniądze to czemu chcesz się do niego dopasowywać? wiesz - to jest facet, nie liczyłabym na to, ze sam z siebie przyjedzie, ale może go zaproś, porozmawiaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam że przesadzasz z tym że brat powinien specjalnie przyjeżdżać zobaczyć Twoje dziecko. Tylko dla Ciebie to jest super ważna osoba - Twoje dziecko, dla innych to po prostu dziecko. Moim zdaniem nie powinnaś sie obrażać, chyba że brat byłby u innej rodziny w tym czasie a nie przyszedł odwiedzić Ciebie i przyszłego chrześniaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yesssssssssss
ja chrzciłam po roczku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama z irlandii
mój synek miał 7 tyg jak był chrzczony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do dostosowania terminu to wszystko zależy od tego do ilu osób "musisz" sie dostosować. Jeśli tylko do brata a innym jest to bez różnicy to ustaliłabym termin jaki jemu odpowiada, oczywiście w granicach rozsądku tzn mogłabym przełożyć np o miesiąc, ale nie o pół roku. A jeśli każdy ma jakieś tam wymagania to ustaliłabym sama tzn z mężem oczywiście :) a inni albo by sie dopasowali albo nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mjfnfemej
moj mial 3 m-ce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja86sia
"Uważam że przesadzasz z tym że brat powinien specjalnie przyjeżdżać zobaczyć Twoje dziecko." no w ten sposób to oczywiście się zgadzam, chyba, że po prostu tego by chciał, ale to TYLKO chrzest i nie powinno się traktować chrzestnych jak drugich rodziców, co mają ciągle latać za dzieciaczkiem - a niestety coraz częściej tak się robi... rodzice mają pretensje, że chrzestni za rzadko odwiedzają, za mało się interesują itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmiaca mamsia :)
chrzcilam synka w wieku 2 i pol miesiaca, nie spal w ogole podczas ceremonii w kosciele, usmiechal sie do wszystkich, nawet nie zaplakal raz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przeterminowanamama
ale dla niego to tylko 2 godziny samolotem, nawet moi rodzice sie go wypytuja kiedy przyjedzie a on cos nosem kreci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja córeczka była ochrzczona kiedy miała prawie 4 miesiace. Urodziłam w styczniu i chciałam żeby została ochrzczona w maju bo to juz taki cieplejszy miesiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ndjdjkkks
moj mial 4 miesiace. teraz chrzcilabym miesieczne,takie malenstwo caly czas spi, moje plakalo i bylo juz ciezkie do trzymania. teraz jade na chrzciny w wielkanoc, dziecko bedzie mialo 7 miesiecy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yesssssssssss
gdyby nie to,ze msza byla najpierw a dopiero potem chrzest byłoby super.Generalnie nie było problemu.Chrzest był wspólny czyli nie było lania woda tylko święcenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zupa-----ogorkowa
moja kruszyna miala 4 miesiace prawie, cala rodzina dopytywala sie o chrzciny, ze dziecko takie duze, a byl najmniejszy w kosciele. wiekszosc dzieci juz chodzila. tyle ze ja chrzcialm w warszawie, a cala rodzina mieszka na wsi, gdzie dzieci chrzci sie wczesniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeterminowana mamo nie przesadzaj, po co ma brat przylatywac specjalnie z anglii zeby zobaczyc dziecko, przyleci na chrzciny to wtedy zobaczy. szukasz dziury w całym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przeterminowanamama
no mam nadzieje, ze moze chociaz jakis prezent wysle jak nie przyjedzie, wypadalo by mu chyba i on ma zostac ojcem chrzestnym??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zupa-----ogorkowa
to wybierz innego ojaca, my wybralismy zle, tzn maz wybral, ja od poczatku nie chcialam i mialam raczje. "chrzestny" widzial malego moze 3 razy, lacznie z chrzcinami. zaproszony na pierwsze urodziny nie przyjechal, na drugie nawet nie zadzwonil, gwiazdka tak samo. jest tak gdyby nie mial chrzestnego. za to chrzectna ma fajna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×