pestka cytryny w ciazy

czy połknieta przypadkowo w herbacie moze zaszkodzic dziecku?

:-) kocham Kafeterie dziewczyny...

i ty się pytasz? na pewno wyrośnie mu drzewko cytrynowe na rączce. współczuję ci serdecznie. nie dość, że będziesz musiała zająć się dzieckiem to jeszcze i pielęgnować drzewko. tylko poproś o cc, żeby listków nie połamać.

kolezanka mnie nastraszyła ze to moze spowodowac zapalenie wyrostka..to moja 1 ciaza, co złego ze sie pytam????

"tylko poproś o cc, żeby listków nie połamać" and the winner is... :D :D :D

tak!!!! DZIECKO URODZI SIE Z KWASNA MINA

kretynami sa osoby które zamiast odpowiedziec na pytanie, odrazu wyzywaja

ja pieprze eheheh;)) NIE, NIE ZASZKODZI TO DZIECKU.

kretyni to zadaja takie pytania na forum

No nieee! Chciałam skomentować a tu już wszystko zostało powiedziane. Przynajmiej podniosę bo ten topik to perełeczka.

beatko to musisz byc podwójnym kretynem aby odpowiadac na kretynskim topiku w takim razie

Autorko, w ciąży nie palimy papierosów, nie pijemy alkoholu, nie bierzmy narkotyków, bierzemy leki po konsultacji z lekarzem , nie dzwigamy. Poza tym dziecko w macicy jest bezpieczne i pestka nie zrobi mu krzywdy. Tak jestesmy skonstruowane , ze jestesmy najlepszym i najbezpieczniejszym inkubatorem dla malucha.

anka.22 - naucze sie twojej wypowiedzi na pamiec:D rewelacyjna:D

nie mam sie kogo spytac wiec pytam tu. wiem ze to głupie pytanie, ale wciaz ktos mi gada ze tego nie wolno, to szkodzi ze juz jestem przerwazliwiona.

a uzupełnie jeszcze - tu nie chodzi o 1 pestke , czesto pije herbate z cytryna, nigdy nie zwracałam uwagi na to czy połykam te pestki. a dzis mi kolezanka powiedziała ze pestki owoców zwieraja jakies toksyne które moga byc szkodliwe dla płodu, wiec sie wystarszyłam.

do pierdole...szkoda ze tego nie poradzono twojej matce.rozmnozyła widac chamstwo i prostactwo.

Nie krytkujcie dziewczyny, nasłucha sie głupot, naczyta w necie do tego hormony i wariuje. Po pierwsze nie słuchaj koleżanek, po drugie nie czytaj netu, nie będziesz miała paranoi, a pestka ci na pewno nie zaszkodzi, to tylko pestka, przecież np pestki z dyni można jeść w ciąży.

Skoro tak sie o to boisz zapytaj swojego ginekologa.

Pestka cytryny w ciąży wbrew obiegowej opinii moze zaważyć na nie tyle na rozwoju dziecko co na ogólnej biostatyce żołądka.Pozwól że Ci wytłumaczę , Owoce te mają bardzo dużo kwasów owocowych, stąd też ich kwaśny smak. Cytryny obfitują także w pektyny. Medycyna ludowa leczy cytrynami i ich sokiem następujące schorzenia: reumatyzm, artretyzm, wszelkie formy schorzeń żył, takie jak: hemoroidy, żylaki, zwapnienia żył. Sok z cytryny lub plasterek cytryny dodaje się do herbaty w celach smakowych, a także przy przeziębieniach. Cytryna leczy katar i kaszel. Dzięki dużej zawartości kwasów owocowych cytrynę powinno się jadać zapobiegawczo.Lecz pestka zawiera zupełnie w ciąży niepotrzebne kwasy pektynowe które po potraktowniu ich sokami żołądkowymi doprowadzą do dramatycznego w skutkach piardnięcia które to może w swoich skutkach doprowadzić do rozpadu rodziny wskutek powiedzmy zgonu męża od kolokwialnie mówiąc smrodu. Nic innego Ci nie grozi. Pozdrawiam;0

nie słuchaj koleżanek, w ogóle jest teraz "moda" na promowanie wszystkiego co zakazane w ciąży, najlepiej lezec plackiem i nic nie robić ,żeby oddychaniem nie zaszkodzić.Ja też miałam paranoje,lae wiesz co -ograniczać to się bedziesz jak będziesz karmić, a teraz nie przesadzaj, ja codziennie pije kilka herbat z cytryną i zyję, gdyby tak wszytsko szkodizło to by nas na świecie nie było. Natura nie jest taka głupia i nawet substancje, ktore naprawdę mogą szkodzić nie sa aż tak szkodliwe.Nie przejmuj sie komentarzami innych i wiesz co Twój stres z tym związany to może zaszkodizć a nie pestka.

tak po za tym ja tez slyszlam wiele bzdur- ze np czosnek powoduje poronienie, a jakas mój lekarz powiedzila ,że to bzdura i kzał mi sie nim leczyć, jak cytryną zresztą też, pomyśl logicznie -pestke najwyżej wy...asz jak nie przetrwisz, a jakby miął szkodzić w ciąży to i bez ciąży byśmy poumierali na wyrostki od pestek połknietych w dzieciństwie-np. jabłka- wtedy jak miałam 5 lat wierzyłam ,ż emi drzewo wyrosnie, ale nie teraz.

Ale sie usmialam az mnie Braxtony chwycily :D

nie mogę wysrać tej pestki :O

hahaha... oj dawno się tak nie uśmiałam hahaha... super

Proponuję, abyście spożywały pestki brzoskwini, śliwki, wiśni oraz czereśni. Oczywiście wydłubujcie ze środka miąższ. Jest cudowny... Dobra, a teraz poważnie - nie wiem jakie skutki uboczne mają pestki tych owoców, ale raczej żartów nie ma. Dlatego odradzam, bez zdobycia informacji -ale lepiej na innym forum. Dziewczyna miała rację pytając. Co się stanie po rozgryzieniu pestki cytryny? Wiecie o cyjanku? A może go tam nie ma, a ja ściemniam?

życzliwy/a teraz przypomnialo mi się ze gin mi mowił by pestkowych owoców w ciąży nie jesc

Hahaha umarłam 

Dnia 19.01.2012 o 23:49, Gość pytajaca_ania napisał:

beatko to musisz byc podwójnym ...em aby odpowiadac na ...skim topiku w takim razie

... zawsze myśli, że jest mądry a inni głupi, boki zrywać z tą pestka, nie polknij pestki od awokado lub brzoskwini....tak czy tak dziecko będzie "mądre" po matce, niestety