Nie mam juz sil, nie umie sie z nim dogadac warto to naprawiac??

Ciegale sie klocimy, raz mi zaszedl za skore, bo spotykal sie z innymi pare lat temu, niby sie zmienil ale ja mu tego nie umiem zapomniec. on mi wyrzuca brak zaufania, ze to co bylo kiedys juz sie nie powtorzy, ale: dalej w tym samym stopniu licza sie dla niego kolezaneczki, smski, cholera jasna bierze, on do mnie ze tez mam kolegow i nic mi nie mowi :( olewa mnie, nie pisze do mnie, niby nie ma zcasu tak ciezkopracuje ;/ i wine zwala na mnie ze jestem zazdrosnica i musze mu pokazac ze sie zmienilam, bo tak go traktowac nie bede, ale mnie coraz mniej zalezy, mecze sie z tym jak cholera

ja juz z nim ani rozmawiac nie umiem, wszystko zalatwia przez smsy, a jak jestesmy razem to unika pwoaznych tematow

nie wiem czy warto, moze i warto, zalezy co on czuje, ale mogl sie wkurzyc jak mu takie szopki odwalasz

moja picza uwielbia zasysać jego nasienie!!!

pytam powaznie bo naprawde mam problem dajsie sobie juz spokoj z tymi podszywami

jestem debilką która na każde polecenie mojego gacha będę lizała jego jądra

powiem ci ze skoro juz nawet nie rozmawiacie szczerze tylko załatwiacie takie sprawy przez sms to sie zle dzieje,no i niestety nie bedzie raczej lepiej,nawet dlatego ze dla niego wazniejsze są kolezanki.Miej go na oku bo zdrada sie czai:)

wiesz co wlasnie on za kazdym razem powtarza ze jestem glupia, ze jak ma kolezanki to zaraz zdrada, ze ja tak mysle to co ja wyprawiam za jego plecami, i wszystko jest na mnie ;/ no bardzo sie oddalamy ja juz nawet nie mam sil sie starac bo po co, jak on i tak ma to w dupie

ostatnio kazał mi zjeść jego stolec, zrobiłam to bo go kocham, a on powiedział że jestem ohydna

no tak....on ma kolegów i Ty masz koleżanki. ale czy Ty mu dalaś powód żeby przestał Ci ufać....? to on Tobie dał więc on powinien to naprawiać a nie kłocić się jeszcze bo kolegów można mieć ale być przy tym lojalnym a on chyba z lojalnością ma mały problem...?:/

no wlasnie tego sie obawiam, czy on jest lojalny. moze on ma cos z glowa

jestem w czarnej dupie

on sam sobie winny że masz takie podejscie a wiem jak to jest-zamiast Cie przytulic, uspokoic, zapewnic, nawet dla Twojego świętego spokoju, dla dowodu zerwac kontakt z jedna kolezanką czy drugą (takie wazne te znajomosci??) facet sie zaczyna na Ciebie wkurwiac. a to wcale nie zmniejsza niepokoju, wręcz przeciwnie :/// ehh faceci nie mają kompletnie podejscia i pojęcia jak sie zachowac w pewnych sytuacjach,..

Ivalia Zaden normalny facet czy kobiet nie zrywa znajomosci z kolezankami czy kolegami tylko dlatego ze jest w zwiazku. Zrywanie znajomosci jest chore!

dzieki ivalia to wyzej to podszywy, sorki, jest mi przykro, dokladnie on sie na mnie wiecznie wkurwia, wrzeszczy ze to moja wina porazka

:( powiedzcie jak ja mam z nim rozmawiac

kobietka..... owszem zrywa jeśli ta koleżanka mu sie podoba albo jeśli koleżanka na niego leci, moj chlopak spostrzegł ze jego wielka koleżaneczka sie w nim podkochuje i dziwnymi metodami probuje zdobyc i zerwał znajomosc, to chyba normalne. i to byla jego decyzja bo mam normalnego lojalnego faceta ktory nie jara sie tym ze poza swoją dziewczyną jest adorowany przez inne baby.

odpuść troche im bardziej naciskach tym mniej on chce rozmawiac na powazne-chyba tylko dla Ciebie :/- tematy. olej go troche, zajmij sie sobą, zapisz sie na cos ostentacyjnie moze na jakies tańce, mina mu zrzednie jak zobaczy że skoro ma takie podejscie to sie nim mniej interesujesz.

noi wlasnie, wiesz ostatnio dowiedzuialam sie od jego mamy ze jechal gdzies z jakas brzydka gruba dziewczyna -niestety tak mi powiedziala-powtorzylam mu to a on do mnie o boze a czy kolezanka musi byc piekna? czy ja sie z nia dupcze, nie moglem juz jej na zakupy zabrac ;/;/;/

Ivalia Nie zrywa sie, tylko ogranicza sie kontakty, ewentualnie jasno ustala sie zasady gry, na jakiej stopie jest znajomosc.

i cala wina na mnie, mamy remontowac mieszkanie, planowalismy wspolna przyszlosc a on ma takie momenty niedojrzalosci ze glowa boli, dodam ze ma prawie 29 lat

kobietka nie odnajdujesz sie chyba w tym topiku poszukaj szczescia gdzie indziej autorka woli pogadac z kims kto ją rozumie a nie pieprzy glupoty moj facet nie ograniczyl kontaktow tylko skonczyl znajomosc, na co mu taka znajomosc, co? są rzeczy ważne i ważniejsze.

Kazdy psycholog powie Ci ze urywanie kontaktow, znajomosci przez osoba, ktora sobie znalazla 2 polowke to najgorsze co moze byc!

Ivalia Twoj facet skonczyl znajomosc a nie ograniczyl bo jest glupi i nie zna podstawowych zasad, podobnie jak Ty. Pod tym wzgledem pasujecie do siebie

ja jestem po psychologi glupiutka kobietko wiec chyba nie wiesz\ co piszesz. a kto ustala te "podstawowe zasady" i z jakiej racji mialy sie do nich podporządkowywać? zrobil to co uważał za słuszne i tyle i zrobilby tak samo czy by był w związku czy nie. głupią osobą to jesteś ty i z tego co widze bardzo ograniczoną

Nigdy nie zrywa sie znajomosci po tym jak zwiaze sie z jakims chlopakiem. Kazda znajomosc jest przydtatna, dobra pod warunkiem ze jest zdrowa.

"Kazdy psycholog powie Ci ze urywanie kontaktow, znajomosci przez osoba, ktora sobie znalazla 2 polowke to najgorsze co moze byc!" no śmiechu warte :) jak każdy to ja też?:)

Marny z Ciebie psycholog jesli nie znasz takich podstawowych rzeczy. Uczyli Cie na tych studiach o syndromie papuzek nierozlaczek czy nie?

uwazam ze jestes zazdrosnica i jezeli on cie zle traktuje to twoja wina, moze rzeczywiscie sie zmienil-nie bronie go, ale kazdy ma prawo miec znajomosci. to ze on ma kolezanki trudno-grunt to komus ufac, nie kazdy facet idzie z kolezanka sie seksic, ja z kolegami jakos nie chodze. nie bedziesz mu ufac nie ma zwiazku naprawde

sdsdsdsds Nigdy nie zrywa sie znajomosci po tym jak zwiaze sie z jakims chlopakiem. Kazda znajomosc jest przydtatna, dobra pod warunkiem ze jest zdrowa. ludzie zrywaja znajomosci z wlasnej woli tak samo zrobil moj chlopak to byla jego decyzja. mamy partnerski stosunek i rozmawiamy o wszystkim tak samo mi powiedzial sam że ma dość nachalnosci kolezanki ktora nie potrafi zrozumieć że jest w związku i tyle! takie pierdolenie, wiadomo że każda by chciala zeby jej facet tak postąpił a nie "ograniczał" kontakty czy ustalał zasady bo ustalać to sobie można ale nie z kims kto ma nieczyste intencje.