Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nokia188889

jak skutecznie wyrzucić go z pamięci

Polecane posty

Jak ? Ależ to proste: przypomnieć sobie, że Was rzucił jak zużyte mięso, jak coś nieprzydatnego, wybrakowanego, niepotrzebnego, że nie kochał Was, za to Wy kochałyście iluzje, że nie miał do Was szacunku, czasu, nie poświęcał Wam należytej uwagi, ignorował, poniżał, milczał... I to powinno wystarczyć, żeby od teraz budować nowe życie bez żigolaka, Piotrusia Pana, kłamcy i obłudnika, kaleki uczuciowego bo nie po to się narodziłyście, żeby cierpieć przez kogoś nieodpowiedzialnego, kogoś niesłownego, kogoś chwiejnego w emocjach, niestabilnego w uczuciach. Raz na zawsze, omijać takich ludzi szerokim łukiem bo jeśli tego nie zrobicie, nie dacie sobie szansy na znalezienie kogoś zrównoważonego i takiego, który pokocha Was z wzajemnością. Mnie byłoby szkoda życia na marnowanie czasu dla kogoś takiego. Otaczający świat ma o wiele więcej do zaoferowania od myślenia o kimś, kto Was nie cenił i kto Wami pogardzał. Weźcie głęboki oddech, do końca przeżyjcie tę żałobę i uwierzcie w siebie, i swoje możliwości. Zajmijcie się sobą bo tak naprawdę to Wy jesteście dla siebie najważniejsze. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nokia188889
Właśnie mając świadomość tego, że nigdy się nie zmieni chciałabym aby zniknął z mojego życia, moich myśli, mojej teraźniejszości i przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość las wegas
Smutne to co mówisz. Naprawde bardzo smutne. A co jeśli się naprawde zakocha? Nawet wtedy dla miłości nie jest wstanie się zmienić? Tak całe życie dąży się do tego aby udowadniać sobie jakim się jest wspaniałym bo mogę zaliczyć każdą głupią d**e, która liczy, że go usidli przez łóżko? To jest skutek niskiego poczucia własnej wartości. Dopóki to się nie zmieni, to i postępowanie się nie zmieni. Wiesz, to właściwie jest jak choroba. Jeśli nie wyleczysz przyczyny choroby, to będziesz chory. Można zaleczyć objawy, ale to nie rozwiązuje problemu. Trzeba zniszczyć źródło choroby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nokia188889
Niskie poczucie własnej wartości musiało mieć gdzieś swój początek. Uważam , że takim postępowaniem człowiek prowadzi do unieszczęśliwiania się. Bo co wam z 5 kobiet z którymi nie masz tematu do rozmów, na których widok nie pojawia się uśmiech na twarzy, nie czujecie się szczęśliwi będąc obok nich i przytulając je? Na nieszczęściu budujecie poczucie własnej wartości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli naprawde jesteś pewna,że nie chcesz z nim byc to definitywnie- zero kontaktu-nic. Inaczej nie zapomnisz nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość las wegas
Niskie poczucie własnej wartości musiało mieć gdzieś swój początek. Uważam , że takim postępowaniem człowiek prowadzi do unieszczęśliwiania się. Bo co wam z 5 kobiet z którymi nie masz tematu do rozmów, na których widok nie pojawia się uśmiech na twarzy, nie czujecie się szczęśliwi będąc obok nich i przytulając je? Na nieszczęściu budujecie poczucie własnej wartości? Hmm, naprawdę chcesz rozmawiać o tym, co on czuje przytulając inne kobiety? Ma potrzeby, które zaspokaja w ramionach innych kobiet. Każdy ma jakieś potrzeby, on ma akurat takie. Zamiast się zastanawiać nad jego psychiką, zastanów się nad tym, co masz robić dalej. Jako kobieciarz napisałem Ci co o nim sądzę. Ale jako człowiek (mimo wszystko), który też przechodził podobne sytuacje co Ty, napisałem jak można sobie radzić w Twojej sytuacji. JacekJ chyba najlepiej to ujał: żyj tak, jakby on umarł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nokia188889
napisales ze jesteś kobieciarzem a kobieciarz się nie zmianiają według twojego doświadczenia, a teraz piszesz, ze przechodziłeś podobne sytuacje co ja tzn. że byłeś zakochany i chciałeś" to" wszystko dla kogoś poświecić.........troche nie rozumiem. No ale nieważne. Dzięki za rady. Postaram się wytrwać w postanowieniu nie odzywania się i nie utrzymywania kontaktu. Boje się tylko tego, że on uważa mnie za koleżanke i zupełnie nie zrozumie dlaczego tak się stanie. Ale to już jego sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość las wegas
napisales ze jesteś kobieciarzem a kobieciarz się nie zmianiają według twojego doświadczenia, a teraz piszesz, ze przechodziłeś podobne sytuacje co ja tzn. że byłeś zakochany i chciałeś" to" wszystko dla kogoś poświecić.........troche nie rozumiem. No ale nieważne. Różne miałem sytuacje w życiu. Raz na wozie, raz pod wozem. Teraz jestem w takiej sytuacji jak Ty. Kopnął mnie ktoś z kim być nie mogę, więc też wyrzucam kogoś z pamieci. Ale nie myśl sobie, że mój przypadek to dla Ciebie jakaś nadzieja, że on Cie pokocha. Moja sytuacja jest zpełnie inna, niż Twoja. Dzięki za rady. Postaram się wytrwać w postanowieniu nie odzywania się i nie utrzymywania kontaktu. Boje się tylko tego, że on uważa mnie za koleżanke i zupełnie nie zrozumie dlaczego tak się stanie. Ale to już jego sprawa. To zrób pierwszy krok w kierunku swojego nowego życia: poproś go, żeby nie odzywał się do Ciebie jako pierwszy. Żebyś nie czuła, że palisz za sobą mosty (bo tak jest bardzo trudno człowiekowi w Twojej sytuacji), powiedz mu, że od tej pory to Ty będziesz dzwonić do niego, jeśli będziesz chciała porozmawiać. A potem dzień po dniu będziesz starała się wytrwać i nie dzwonić do niego. Może na początku będzie trudno, ale z każdym tygodniem będzie łatwiej! dasz radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nokia188889
Nie chce poki co dzwonic do niego i o nic go prosić, po prostu nie będę odbierać telefonów i nie będę odpisywać. Chce zmienić swoje życie na lepsze, zacząć cieszyć się dniem codziennym, nie myśląc o tym co mogłoby być i czego nie ma..;) Życzę wszystkim szczęścia i samych jasnych sytuacji, Tobie również, a także spróbowania innego podejścia do życia, bo w ten sposób szczęścia nie odnajdziesz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość las wegas
Nie chce poki co dzwonic do niego i o nic go prosić, po prostu nie będę odbierać telefonów i nie będę odpisywać. Chce zmienić swoje życie na lepsze, zacząć cieszyć się dniem codziennym, nie myśląc o tym co mogłoby być i czego nie ma.. W sumie nieodbieranie telefonów jest najlepsze :-). Życzę wszystkim szczęścia i samych jasnych sytuacji, Tobie również, a także spróbowania innego podejścia do życia, bo w ten sposób szczęścia nie odnajdziesz. Dziekuję. Nawzajem. Ja już znam źródło choroby i jestem w trakcie leczenia :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piepszenie o niczym
aleee sieeeee tuuuuuuu slodkowato zrobilo wyleczcie sie soba nawzajem oot taki sobie pomysl i kazdy bedzie szczesliwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raz nad wozem
zrobic format pamieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×