Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pawłowa Mama

Autyzm

Polecane posty

Witam.Jestem matką piątki dzieci,i dobrze wiem co to znaczy chore dziecko ,szpitale częste wizyty u specjalistów,tony leków które nie pomagają przerobiłam te tematy.Ale nie o tym chcę napisać siedząc przy komputerze przeglądam różne programy.Dosłownie przed chwilą oglądałam program cuda się zdarzają i jest w nim chłopczyk chory na autyzm .Jego rodzice jak Państwo zmagają się z tą chorobą.Dziecko ma swój świat.Rodzice robią różne testy badania specjalistyczne,w jednym z nich użyto SEKRETYNY to hormon który jest potrzebny trzustce i ich dziecko odzyskał świadomość i nie tylko ON pokazane jest parę przypadków dzieci które tak samo odzyskali świadomość . Nie wiem jak udostępnić ten filmik tu dlatego ja go udostępnie u siebie na FB .Szukać RENATA PRZYBYCIEŃ CHORZÓW .Powodzenia i niech Waszym Dzieciątkom Bóg błogosławi w powrocie do zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, jestem mamą syna 10 letniego z autyzmem. Pisze tutaj bo myślę nad wysłaniem syna na obóz (dla osób z tym samym schorzeniem) znajoma pielęgniarka poleciła mi obozy Zuris, czy ktoś z nimi jeździł? Jeśli tak, będę wdzięczna za opinie, ewentualnie wskazówkę cco do innych tego typu organizacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obiecalam sobie, ze po czasie podziele sie swoimi spostrzezeniami jak to bylo u nas. Z synkiem byl slaby kontakt wzrokowy, nie lubil sie przytulac, jak byl karmiony piersia to tak odchylal glowe do tylu, ze myslalam, ze to wzmozone napiecie miesniowe ale wg neurologa bylo ok. Noszony na rekach tez nie chcial na mnie patrzec nawet jak go zagadywalam, interesowal sie tylko sznurkami i guzikami na moim ubraniu, wrecz mnie odpychał. Kolki mial do 4, 5 miesiaca. Since pod oczami, alergie i candide w kale. Nie chcial nasladowac gaworzenia jak staralam sie gugac do niego. Oczywiscie poszukiwalam informacji w internecie i moje podejrzenie padlo na zaburzenia zwiazane z autyzmem. Jak mial 10 miesiecy to mnie zmrozilo, bo zaczal miec autostymulacje: stawal przodem do kanapy lub przy jakims meblu i machal glowa prawo -lewo. Jest to normalne podczas zasypiania, ale on robil tak w dzien bez powodu, a i zapomnialam, ze wczesniej machal raczkami np.: siedzac w bujaczku (wkrecanie zarowek). Poza tym bal sie trawy: za nic nie chcial stanac bosa stopa na trawie, ani dotknac jej reka, nie jadl obiadkow z kawalkami nawet dedykowanych 8 miesiecznym dzieciom, wiec musialam je miksowac. Nie lubil smarowania kremem twarzy ani obcinania paznokci. Mial faze na calkowite nie dotyczace kapieli. Nie okazywal przywiazania do nas- rodzicow. Jak poszlam z nim do pracy to kolezanka wziela go na rece i zniosla 3 pietra nizej, a on nawet nie pisnal, nie obejrzal sie za mna - jakby bylo mu wszystko jedno. Bardzo lubil lampy. Jak mial 9 miesiecy nie pokazywal palcem a niby powinien, wiec go tego uczylam, nie bardzo chcial robic papa, nie robil kosi kosi. Pominal w rozwoju motorycznym etap siadania (pelzal, raczkowal a potem stawal). Dochodzilo do tego, ze jak stawal przy meblach i tracil rownowage to padal do tylu na glowe (nie pupe - bo nie siadal). Bylam przerazona. Odwiedzilam terapeute SI, neurologa, psychologa zajmujacego sie autyzmem. Balam sie szczepionek, choc na zadna to tej pory nie zareagowal nawet podwyzszona temperatura, a od poczatku dawalam mu wszystkie, nawet rotawirusy i pneumokoki, a wzw B w euvaxie. Psycholog troche odczarowala obraz mojego synka omowila ze mna etapy rozwojowe: m.in., ze dziecko 10m-cy zazwyczaj nie pokazuje palcem- to dopiero okolo roku. Kontakt wzrokowy: wazne, ze zwracal uwage na nowe osoby wchodzace - nie siedzial we wlasnym swiecie. Rozumial polecenia. Oczywiscie jeszcze wiele innych uwag. Dala nam wytyczne co obserwowac, dzieki niej zmienilismy tez alergologa: i po zmianie + kilku prostych cwiczeniach SI synek przestal miec autostymulacje. Jak mial 13 miesiecy z drzacym sercem zaszczepilam go MMR. Paradoksalnie jego rozwoj poszedl do przodu - zaczal chodzic  Potem byl zlobek i wielki placz przy rozstaniu. Wszystkim rodzicom bolalo serce, a ja sie cieszylam, ze wreszcie nie jest mu wszystko jedno, ze teskni i jest do nas przywiazany. Od tamtej pory obserwujemy synka ale juz ani razu nie byl u specjalistow (poza alergologiem i pediatra- choroby zlobkowe). Dzis ma 22 miesiace, przytula sie, jak sie uderze to przychodzi glaszcze, dmucha i pyta czy juz? ; bawi sie sam i z nami, gada jak najety! ; pokazuje, prosi, dziekuje, zaczepia nas; robi papa, przesyla buziaki, nasladuje, powtarza nowe slowa i uzywa ich adekwatnie do sytuacji; buduje proste zdania. Zupelnie inne dziecko. Jest wesoly i niesamowity. Po moich podejrzeniach ani sladu. Napisalam to wszystko by tchnac nadzieje: cala masa oznak nie musi byc taka straszna jak sie wydaje. Pewnie, ze moga pojawic sie glosy, ze synek jeszcze jest maly i zawsze moze pojawic sie regres, ale nie chcialam dluzej czekac z opisem naszej sytuacji. Moze za jakis czas zaktualizuje wpis, natomiast w chwili obecnej trudno mi sobie wyobrazic, ze kiedys moglam go podejrzewac o zaburzenia autystyczne . Nie jest tez moja intencja usypianie czujnosci. Przy watpliwosciach jestem za tym by konsultowac i dzialac najwczesniej jak mozna. Sama odwiedzalam specjalistow - zadna diagnoza nie odbedzie sie przez internet. Trzymam kciuki za wszystkich zatroskanych rodzicow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamma z mazowsza
Gościu, dziękuję za Twój wpis. Cieszę się z Tobą postępami synka:) Mój syn ma 26 miesięcy. Niby nic pewnego mu nie stwierdzono, ale od roku jesteśmy pod opieką specjalistów. U nas zaczęło źle się dziać właśnie po mmr, ale żaden lekarz dotąd nie uznał, że to od tego. Też nie chcę widzieć związku, bo mnie to przeraża, ale fakt faktem że od tego czasu się zaczęło. U nas chodzi o to, że syn mocno się wkurza, jakby bez powodu i dostymulowywuje się uderzając się głową o co popadnie, a także nadal chodzi na palcach. Rozumie wszystko, coś już mówi, składa proste zdania, ale miewa takie napady, że wygląda żałośnie (wali całym ciałem w wózku, w fotelu do jedzenia, czasem budzi się po drzemce jak opętany - dosłownie wydziera się i wykręca i trwa to nawet do godziny, jak się uspokoi). Sugerowano nam SI, chodził na taką grupę terapeutyczną. Nie przepada się przytulać, ale bywa że sam przyjdzie się wtulić. Ale jak się zezłości to bije siebie, wszystkich naokoło, rzuca przedmiotami, pluje jedzeniem i wygląda to mniej więcej, jakby wstąpiło z niego zło. Wiem, że to może być temperament, może bunt dwulatka, ale tego jest jakby za dużo i za mocno. Tak uważają też bliscy. Nie wiemy, co z tym dalej robić. Diagnozy nie ma (w sumie to dobrze), ale jakiś problem jest. Badany był też pod kątem alergii i celiakii (z polecenia neurologa), ale wyszło OK. Od września ma pójść do żłobka i nie wiemy czy zgłaszać te wszystkie problemy - nie chcemy, żeby to jakoś ciągnęło się za nim. Bywają dni, że jest wszystko dobrze. Ogólnie to pogodne dziecko, tylko jak wpadnie w szał to jest sam dla siebie niebezpieczny. Trudno mi to przedstawić, bo można uznać, że wiele dzieci w tym wieku ma podobnie. A dodam jeszcze, że zaczęło się w tydzień po mmr wysoką gorączką i od tej pory zaczął uderzać się głową w szczebelki (walić wręcz) oraz zaczął niespokojnie spać. Ogólnie jego charakter się zmienił. Dwóch lekarzy powiedziało nam tylko, że po roku "dzieci często tak się zmieniają, że rodzice nie poznają własnych dzieci". I tyle wiem po roku chodzenia po specjalistach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calineczka_33
Witam wszystkich. Przeczytalam kilka pierwszych stron tego watku i na innych forach i jak sie zorientowalam temat jest rozlegly. Martwie sie o swojego synka. Czekamy na wizyte u pediatry (w Anglii musimy czekac kilka miesiecy) i w miedzyczasie czytam, zglebiam temat. Zdaje sobie sprawe z tego, ze moge tu skorzystac z Waszego doswiadczenia i zapytac o opinie. W skrocie. Synek 18 miesiecy. Mowil okolo roku mama i papa, po szczepionce zaczal chorowac co trwa do dzisiaj. Ciagle odnawiajace infekcje, z ktorymi sobie nie radzilam i w koncu teraz zaczelam dawac antybiotyk. Mowa zaginela. Ma takie przeblyski czasami i powie mama, ale nic nie powtarza. Jest bardzo kontaktowy, wesoly, taka mala przytulanka i pod tym wzgledem wypada duzo lepiej, niz jego o dwa lata starsza siostra. Jednak niepokoja nas pewne jego zachowania oprocz braku mowy. Otoz ma tentencje do bicia glowa a sciane, podloge itp. Sa dni, kiedy robi to dziesiatki razy (siniaki na czole to normalka), ale sa tez takie, ze sie bez tego obywa. Zdarza sie to w sytuacjach, kiedy sie zdenerwuje. Slyszy i rozumie co sie do niego mowi. Robi papa, pokazuje jaki jest duzy itp. Reaguje na polecenia, nie unika kontaktu wzrokowego, bawi sie z siostra, z nami, ale nie koniecznie z innymi dziecmi. Boi sie nowych miejsc i nie odstepuje mnie wtedy na krok, a jezeli juz, to musze byc z zasiegu wzroku. Nie ma szans, zeby go zostawic pod czyjas opieka i wyjsc gdzies z mezem. Jak placze, to zaraz wymiotuje jak sie do niego nie podejdzie. Ciezko go polozyc do snu. w dzien drzemka mozliwa tylko po dluzszym spacerze i wtedy przenosze go spiacego do lozka. Wieczorem usypianie zajmuje ok. 2 godz. Czesto budzi sie w nocy. Co myslicie? Pocieszcie, albo zdulujcie. Dzieki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamma z mazowsza
Mamo, nie wygląda to raczej bardzo niepokojąco, nie autyzmem. Kurcze, wiem, że ze mnie żaden spec. Pisałam wyżej, że mój też się tak wkurza i uderza. I to po szczepieniu mmr (choć żaden lekarz nam tego nie potwierdził, ale na to mam już swoją teorię). Też zgłębiam temat autyzmu i bardzo łapię się tych pozytywnych aspektów. Nie wiem, co napisać... U nas nie nastąpił regres w rozwoju, tylko te niestabilne emocje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calineczka_33
Dzieki za odpowiedz i opinie. Moze jeszcze ktos moglby sie wypowiedziec. Kazda uwaga na wage zlota teraz dla mnie. Bardzo to z mezem przezywamy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
HEJ , moja 8 miesieczna corka przestala zwracac na mnie uwage, przestala gaworzyc, gdy do niej gadam nie zwraca uwagi, nie odwzajemnia usmiechu .... Wczesniej nie bylo z tym problemu.... Zwraca uwage na innych ludzi, smieje sie do obcych. Nie cieszy sie gdy mnei zobaczy po dlugiej nieobecnosci ... Wczesniej , tak do 7 iesiaca cokolwiek do niej pwoiedzialam to sie usmiechala, jak spiewalam jej to byla bardzo szczesliwa .... teraz nic nie zwraca totalnie uwagi ... Co mam robic ? :( Myslicie ze to autyzm ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Calineczka, to co opisałaś to są zupełnie normalne zachowania w tym wieku. Dziecko rozwija się emocjonalnie stąd te wybuchy złości. Dziecko na początku nie potrafi panować nad emocjami, musi się tego nauczyć. Różne rzeczy wywołują takie wybuchy. Jeżeli znasz angielski, to polecam przeczytać artykuł: http://www.babycenter.com/0_your-18-month-olds-behavior-tantrum-triggers_1213796.bc?scid=mbtw_toddler_post18m_3w&pe=MlVEczM2aHwyMDE1MDUyNS00Mw.. Tam są porady, jak sobie radzić z tym. Najważniejsze, żeby zrozumieć, że dziecko w tym momencie cierpi, nie może się opanować, po prostu emocje go roznoszą i ważne, żeby rodzić nie reagował zdenerwowaniem, czy agresją. Co do rozwoju mowy, to też jest to norma u 18mcznego dziecka. Ilu dwulatków nic jeszcze nie mówi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beata3456
Polecam Klinikę Psychomedic w Warszawie, specjaliści świadczą tam pomoc w całościowych zaburzeniach rozwoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyssias
Szanowni Panśtwo! Jestem studentką V roku dietetyki klinicznej na Wydziele Lekarskim CMUJ. Piszę pracę magisterską na temat roli odżywiania i diety u dzieci z zaburzeniami austystycznymi. Bardzo prosiłabym rodziców posiadających dziecko z zaburzeniami autyzmu o uzupełnienia króciutkiej ankiety: https://docs.google.com/forms/d/1-Pv7Q76d4SuRBJlaFH6UtAbOwqADfmsk01hW8Froivs/viewform?c=0&w=1 oraz dłuższego już trochę kwestionariusza: https://docs.google.com/forms/d/196LuFKmrMJm2ytZch2ec1Xcga3VcGWwk0zApqnyX_G8/viewform?c=0&w=1 Poświęcając czas na wypełnienie ankiet, bardzo mi Pastwo pomożecie. Badania przeprowadzane są oczywiście anonimowo i posłużą do mojej własnej pracy. Z góry dziękuję i pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona Wiecz
Ja nie mogłam dopuścić do siebie myśli, że mój synek ma autyzm. Najpierw dostaliśmy opinię od jednego lekarza, ale nie była zadowolona, coś czułam, że badania nie były do końca dobrze przeprowadzone. Potem udałam się na kolejne badania z dzieckiem, do psychomedic.pl w Warszawie. Tam nie dostałam chociaż opinii po jednym spotkaniu, to nie, spotkań były 4, dwie osoby diagnozujące. Ale ciągle nie docierało do mnie, że to prawda. Na razie powoli godzę się z tym i jest ciężko, no ale życie toczy się dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poradnikautystycznypl
Zapraszamy na RZETELNĄ i MERYTORYCZNĄ stronę o autyzmie i całościowych zaburzeniach rozwoju. Tu znajdziesz wszystko: informacje co to jest autyzm, jak przeprowadzić właściwie diagnozę, co po diagnozie, co z edukacja dziecka z autyzmem i wiele, wiele innych. Poczytasz mnóstwo interesujących artykułów pisanych przez specjalistów. Tylko u nas baza placówek - z wpisami dokonywanymi wyłącznie przez nie same! http://poradnikautystyczny.pl Zapraszamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
c.d.n. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecam ciekawą dyskusję na temat nowej metody leczenia autyzmu, poczytajcie co pisze ta pani doktor www.autyzmforum.pl/forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusiapoznań
Nasz synek niestety ma autyzm. Chodzimy z nim do pani psycholog Gordziej-Niewczyk i bardzo jestesmy zadowoleni - niesamowicie życzliwa i pomocna kobieta. Naprawdę chce pomóc. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam! Mam pytanie odnośnie mojej córki, która ma 18 mies. Rozwija się dobrze, jest bardzo kontaktowa, lubi się przytulać, lubi kontakt z dziećmi bardzo ładnie się z nimi bawi. Jest tylko jeden problem od 4 miesięcy panicznie boi się obcych dorosłych. Ostatnia wizyta u lekarza koszmar!! Pediatra zasugerowała ze córka może mieć autyzm i dala mi do wypełnienia test m-chat. Punktów miała 0/22 nie wiem co o tym myśleć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tym wieku dzieci tak mają.moja córeczka bała się obcych dopóki nie poszła do przedszkola.nie jest chora.mój siostrzeniec ma autyzm 4 lata.i on nie płacze na obcych.w ogóle ich nie zauważa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam jestem mamą 16 miesięcznego synka i bardzo niepokoje się o jego rozwój. Napiszę w skrócie co mnie niepokoi.Nie zawsze pokazuje palcem, częściej rączka co chce i mówi przy tym dać lub to.Często pokazuje co go interesuje co zobaczy fajnego czy to pieska czy ptaszka ale też tylko czasami palcem zazwyczaj rączka całą i komentuje zawsze po swojemu. Parę razy zdarzyło mu się domknac po mnie szufladę czy drzwi jakby przeszkadzalo mu że zostały otwarte.Słyszałam że to objaw autyzmu. Rozumie dużo wykonuje polecenia, ale np gdy pyta się go gdzie jest mama to pokazuje na siebie. Resztę członków rodziny od dawna pokazuje poprawnie i gdy powie się jego imię też pokazuje na siebie. Potrafi pokazać na sobie oczko włoski, ucho, główke,nogę i brzuszek. Odwzajemnia uśmiech i spontaniczny głośny śmiech, ale gdy ją placze to on się śmieje tych emocji poprawnie nie odczytuje. Dużo naśladuje, umie gęsty typu nie ma, tosi tosi tosi, papa.Ale z tym papa to jest tak że gdy ktoś od nas wychodzi to robi papa sam z siebie wie że jak ktoś idzie to trzeba go porzegnac i powiedzieć papa.jednak gdy my od kogoś wychodzimy i ktoś mówi papa to rzadko odmachuje. Daje też część i mówi przy tym część. Ogólnie mówi ponad 20 słów.Czasem trzepotal raczkami w emocjach teraz tego już nie widzę, zdarzaly się dziwne miny i potakiwanie głowa . Nie wiem czy to były autustymulcje czy po prostu dziecięce dziwactwa. Boi się niektórych dźwięków.Jest dzieckiem bardzo kontaktowym,często pokazuje mi co robi gdy mu się to podoba to chce zebym to zobaczyła, ale zabawki gdy mi przynosi to daje mi i nie sprawdza mojej reakcji więc raczej nie przynosi mi żeby pokazać.Czasem też daje mi coś tak do reki nie patrząc w oczy ale to się zdarza rzadko najczęściej jednak patrzy.Gdy jesteśmy na spacerze idąc zawsze się ogląda za mną czy za nim ide i ciągle mi coś pokazuje to dziecko to kotka pieska. Jak chce gdzieś iść to mówi oc. Czasem się ładnie bawi zabawkami a czasem nic mu nie pasuje i tylko chce gdzieś chodzić, lubi być na rękach i lubi się przytulać jest bardzo do nas rodziców przywiązany. Pytam doświadczonych mam co o tym myślą mam nadzieję że ktoś mi odpisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olessandro
Potrzebuje konsultacji na razie z mami, których dzieci nie mówią lub mówią słabo. U nas wygląda to tak syn skończył dwa lata i miesiąc, nic nie mówi tylko w Swoim jezyku. Potrafi okazywać emocje, gdy wylaczy mi się bajka przychodzi z pilotem i mówi "ku, ku" czasem jak coś rozleje I zapytam ooo co zrobiłeś? To buzia mu posmutnieje. Rozumie, proste komunikaty ale chyba nie wszystkie. Bardzo lubi dzieci, podchodzi do nich łapie za rączki dotyka ich buzi. Pamiętam, że około roku zdarzyło mu się z dwa razy powiedzieć mama, tata co było Cudowne usmiech.gif same rozumiecie. A później jakby zapomniał i Nie mówi nic. Czasem jak nie chce jakiejś bajki oglądać przynosi pilot i po swojemu coś mówi co osobiście dla mnie brzmi trochę jakby mówił nie chce tej, a może sobie tylko to wmawiam i tylko ja to słyszę? Odchodzę od zmysłów, przeczytalam już ogrom postów typu moje dziecko nie mówi itp. Jedni do lekarza neurologa, psychologa, logopedy, psychiatry inni e tam. Dopiero dwa czy 2,5r. Jeszcze ma czas Chłopcy później mówią- co do tego stwierdzenia nasz pediatra powiedział, by takich głupot nie słuchać bo płeć nie ma tu znaczenia i by takich ludzi omijać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, mam taki sam problem ;( moj maly ma 17 mscy i nie pokazuje palcem. Gdy cos chce bierze mnie za reke np do kuchni i krzyczy, placze i wyciaga rece zeby go wziac na rece, wtedy np sięgnie sobie sam cos z blatu. Jak sie pytam czy chce piciu to rece są wyciagniete do butelki i placze ze mam ją dać ale sam Nie powie daj. Gdy np widzi muche albo cos, nie pokazuje mi tylko jest okrzyk zdziwienia oooo. Sortery uklada ale gdy mu cos nie wychodzi krzyczy i wszystko wyrzuca, wtedy ja mowie przynies klocka tam jest a on ryczy i czasem tego nie robi. Nie pokazuje gdzie jest tata, gdzie jest piesek, co robi piesek tez nie powie. Obrazek z ksiazki skupia sie doslownie na 20 sek i moze pokaze po mnie ale sam absolutnie nie. Przewraca strony śmiejąc sie przy tym co dla mnie jest dziwne. Kreci kulkami od auta i moze lekko popychac auto przez 10 min patrZąc na kółka. potem uklada na nim wierze jak ta wierze spada uklada znowu i tak moze z 4 razy az w koncu krzyczy ze ona tam nie chce stac, bierze mnie wtedy z placzem za reke i kladzie na auto, gdy nie chce ja ukladac to krzyczy i placze. Czasem chodzi na palcach 3 kroki i kreci sie w kolo. Nie chce robic papa. Z pozytywnych: duzo sie smieje np my sie smiejemy to on tez. Choc czasem bez powodu sie smieje co tez jest dziwne. Lubi akuku, kosi kosi zrobi ale do polowy piosenki, czasem jak spiewam kosi kosi to tanczy zamiast pokazywac, daje czesc, pione i żółwika. Robi tuli tuli do taty, misia, lubi jesc wszystko, dobrze gryzie. Probuje poslugiwac sie lyzeczka ( wlasciwie musi ja miec juz do karmienia) sam zje loda. Jak mowie chodz do mamy to przyjdzie, jak sie schowam i go wolam to tez mnie znajdzie. Lubi jak sie go goni wtedy ucieka do mnie albo męża. Jak mąż mowi moja mamusia i sie przytula do mnie to maly placze i wskakuje mi na glowe a jego odpycha mowiąc przy tym po swojemu. Duzo gaworzy po swojemu, nic nie powtarza i nie pokazuje co mnie martwi....bardzo ;( choc jak dzisiaj pokazalam buty i powiedzialam ubiwraj buty idziemy dada (z 5 razy powtorzylam) to chcial ubrac na stopkę. Czy mam sie martwic????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla tych wszystkich znajdujących się w kręgu tematu autyzmu, bezpłatna konferencja już w czwartek 15-go września w Rzeszowie (Hotel Rzeszów, Piłsudskiego 44), z panelem poświęconym roli nauczyciela wspomagającego w spektrum autyzmu. Organizatorem konferencji „Współczesne wyzwania edukacji, czyli nowe spojrzenie na kwalifikacje nauczycieli” jest Podkarpackie Centrum Usług Dydaktycznych (http://pcud.edu.pl).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiaja
Nie wiem na ile temat jest aktualny na ile nie, ale błagam Was o pomoc, mój syn będzie miał 6 miesięcy za chwilę, nie mam z nim żadnego kontaktu wzrokowego, nie chwyta ani nie bawi się zabawkami, nic go nie interesuje oprócz noszenia przodem do świata, cały czas płacze, ulewa, ma zatwardzenie, nie odmawia żadnego jedzenia, ciągle by jadł, nie szuka mnie wzrokiem, uśmiecha się czasem jak zrobię głupią minę, uderza rękami o wszystko tym samym gestem,ręce non stop w buzi.. co jest z nim nie tak. ... czy to Tylko autyzm czy coś gorszego??? Ja zaraz się powieszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słyszałam o lekarzu który diagnozuje 6 mc dzieci , jak się domyślasz nie ejst zbyt popularny w środowisku, ale jeden ma odwagę i podobno niezłe wyniki jeśli chodzi o "trafność". Wiem tylko tyle że ten facet jest z Krakowa, wiem bo moja koleżanka jechała z 9 mc dzieckiem i niestety potwierdził jej obawy. Natomiast DOBRY, powtarzam DOBRY psycholog dziecięcy lub neurolog dziecięcy (koniecznie z "dziecięcy" w tytule) jest w stanie określić czy dziecko rozwija się prawidłowo i wszystkie odruchy są prawidłowe (odr****moro, atos, stos itp) i uspokoić Cię . powodzenia i nie panikuj, tylko działaj .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autyzm to jest powazna choroba, tez mamy z nia problem, ale udalismy sie do http://terapia-adhd.waw.pl/ - maja tam naprawde swietne terapie, godne uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejna logopedka mu już mówi że problemy z mówieniem nasilily sie ostatnimi laty z powodu szkodliwości szczepień. Żałuję że szczepilam, nigdy sobie nie wybacze, ze uszkodzilam własne dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2017.01.30 Autyzm to jest powazna choroba, tez mamy z nia problem, ale udalismy sie do http://terapia-adhd.waw.pl/ - maja tam naprawde swietne terapie, godne uwagi. To prawda, nalezy ja wczesnie wykryc, aby sie udalo cos poddac terapii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×