Ludzie czy wy też boicie się latać samolotem???

Ja za każdym razem mam paniczny lęk, widzę w wyobraźni katastrofę, leki na uspokojenie nic nie dają, a od alkoholu wymiotuję...Nawet gdy lot trwa 10h nie zmrużę oka tylko nasłuchuję każdego szmeru...idzie się wykończyć, a latałam już naprawdę masę razy na różnych odległościach. Macie na to jakieś sposoby czy tylko ja jestem taka panikara? Mam teraz okazję lecieć w piękne miejsce, ale nie wiem czy się przełamię przez długi lot... :/

ja im wiecej latam tym bardziej sie boje, nie wiem czemu. Ale i tak wole 1000 razy samolot niz statek. Na ten ostatni nie wsiade nigdy

z Wroną moge latać wszędzie

Ja nie lubię tylko startu i lądowania.

noga moja za tego żywota w aeroplanie nie postoi, najwyżej, jako popiół w urnie mogę latac. Amen.

No niestety mam pracę która wymaga częstych wyjazdów a ich wręcz nienawidzę...na statek też w życiu nie wsiąde, mowy nie ma...

Kocham latać często latam samolotami:)Gdyby nie moje zdrowie nędzne pewnie byłabym stewardessa:)

ale jestescie zacofane. W powietrzu mniej wypadków niz na drodze

nie boje sie, czego tu sie bac.. nawet jesli cos sie stanie, nawet nie zdaze poczuc :D Nigdy nie balam sie latac, czasami mam niewyjasniony lek, prrzed jazda samochodem - tylko jako psazer, nie mam pojecia z czego to wynika ! Za to uwielbiam jazde motocykelm.

tez sie boje ale biore lek uspokajający przed lotem i pomagamnie tez czeka lot za 2 miechy i to jeszcze samotny..normalnie sram w gacie