Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Miiiśkaa

*******PAŻDZIERNIK 2012*****

Polecane posty

Gość Ja- Marta
Cześć! Ja się troche dziwie tym waszym oglądaniem wózków itp. Może dlatego że w pierwszej ciązy też nic nie kupowałam na początku. Wózek kupiłam dopiero jak mały miał 2-3 tyg, nosidełko i ciuszki na pierwsze 3-4 miesiące życia w 8 miesiącu. I jakoś sie nie nabiegałam, nie namęczyłam. Wiem niektórym poprostu sprawia to ogromna radość( ja należe do kobiet które nie lubia zakupów):). Narazie jestem na etapie myślenia by jednak było wszytko ok. Dla mnie najwazniejsze jest pierwsze 3-4 miesiące. Wiem że do tego czasu naprawde wiele rzeczy może sie zdarzyć. Co do obiawów: Jestem okropnie śpiąca (spałabym w dzien i w nocy, w pracy i w domu) i powiększone piersi. Brzuszek juz mi sie pokazał - co jest dla mnie bardzo dziwne bo to przecięż dopiero początek 3 miesiąca(zastanawiam sie czy to z jedzenia czy z ciąży:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, witam ! milo, ze jest nas coraz więcej :D Ja-Marta, ja w pierwszej ciązy kupowałam po 20 tc - dokladnie po 23, osobiscie nie widzę w tym nic zlego. ostatnie tygodnie są tak męczące - jak i stan fizyczny po porodzie ze naprawdę ciezko potem brykac po sklepach. Poza tym, stać sie moze coś nie daj Boże jak dziecko ma rok, dwa. Trzeba byc dobrej mysli i powoliszykować sie na narodziny Szczęscia :) ja nie wyobrazam sobie pozostawienie zrobienia zakupów aż do porodu czy dopiero iles tam po porodzie. Brakuje mi czasu ostatnio :o wybaczcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja- Marta
Może u mnie tak to wyglądało, bo całą ciąże czułam sie rewelacyjnie (do 8 i pól miesiąca ciąży jeździłam na studia), nie powiem po porodzie to prawdę było ciężko, ale się mobilizowałm do wszytkiego i szybko doszłam do siebie ( po 2,5 tygodnia pojechałm na egzamina na studia):) A co do tego że podchodze do ciąży z rezerwą ( takim mysleniem-by wszystko było ok) to chyba dlatego żebym potem wrazie czego mocno nie ciarpiała. Lepiej miło byc zaskoczonym niż gorzko rozczarowanym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marta, no wlasnie kazdy ma jakieś swoje podejscie. ja rownież cała ciąze super, pracowałam niemal do ostatniego dnia. niemniej, zycze, abysmy tu wszytskie szczęśliwie urodziły zdrowe sliczne dzieciaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ciuszki, tzn wyprawke zaczelam kupowac po 22 tyg kiedy znalam plec, w sumie i tak wilee rzeczy kupywalam unisex 56-62(tutaj tych dostalam duuzo w prezentach)68cm ale po urodzeniu corci rozm 74 i te wieksze sa juz dziewczece.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja juz tracę cierpliwość ...dziś aż się popłakałam z bezsilności:( ciągły ślinotok aż piana mi leci z gęby w dzień i w nocy...co włożę do ust zaraz zwymiotuje....boje się żeby się nie odwodnić......skóra rzeczywiście suuuuchsza............ale paznokcie git:) a brzuch pomimio wymiotów robi się widoczny :) pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja- Marta
Marla- współczuje przeogromnie. Ja nie wiem co to znaczy mdłości i wymioty. Mam nadzieje że szybko ci to minie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marla, oby szybko mineło. mimo wymiotów, pij pij i jeszcze raz pij. jedz, zawsze cos tam zostanie w brzuchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaparyzanka
Vivii moja siostra ma dokładnie taki sam wózek dla swojego maluszka i po czasie stwierdziła że żałuje że go kupili bo może i lekki jest ale twierdzi że w porównaniu do ceny to wykonanie jest lipne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaparyzanka
a ja od wczoraj, odpukać w niemalowane drewno, mdłości brak:) w końcu mogę normalnie zjeść ale to też nie na wszystko mam ochotę;) i w tym tygodniu na badanie kontrolne, usg :D nie mogę się już doczekać:) a odnośnie toksoplazmozy to w naszym szpitalu jest tak że jeśli wynik jest nieodpowiedni to z wykrzyknikiem przy wyniku pisze patologia, co jest jednoznaczne że trzeba się zgłosić do szpitala. ja na szczęście mam wyniki ok. no i brzuszek też się powoli zaokrągla:) we wtorek 10 tydzień się zaczyna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie dziewczyny :) U mnie weekend spokojnie minął. Mdłości są zazwyczaj rano, ale nie "rwie mnie" tylko spędzam czas w łazience na wszelki wypadek albo sobie leżę. Choć dziś o dziwno jeszcze nie ma mdłości i już jem DANIO :) szok. Co do kupowania do naprawdę indywidualna sprawa, jedni kupują jak się dowiedzą, inni później. Ja nie kupuję jeszcze bo u mnie dopiero połowa 7 tygodnia, ale nieustannie rozglądam się. Bo siedząc w domku na zwolnieniu i nie mogąc wykonywać wielu rzeczy ( ze względu na plamienia i ryzyko) to i tylko zostało oglądać wózki, ubranka, ciążowe ciuchy itd. Zapewne jak wrócę do pracy to też zaliczę kilka sklepów w celu zerknięcia na wózki, jak cenowo, jakie są opinie, wygląd, wykonanie itd. Jeśli chodzi o ciuszki, to niedługo w rodzinie mego :) rodzi się dzidziuś i już mamy na sam poczatek,troszkę po siostry dzieciakach. Na sam początek wystarczy, a wiadomo cos nowego się dokupi :))) Któraś dziewczyna wspominała o ciuszkach w sklepach używanych-niezły pomysł, bo wiadomo takie małe ubranka dzieciaki mają raz, czy dwa na sobie. Wygotować, uprać i spoko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wogóle mam bardzo dobrze jezeli chodzi o ubranka. Maje maleństwo jak sie urodzi to będzie 7 wnukiem moich rodziców. Mam dwie siotry: jedna ma 3 dzieci, druga ma 2, a ja mam juz 1 chłopaczka. Więc ubranek mam całe torby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ja mam troszkę, dostane też od rodziny - tak mi powiedzieli :) łóżeczko mam, prawie nówka, bujaczki, huśtawki i inne ;p nawet fotelik dostanę, bo bratowa ma 2 sztuki :) Jedynie z tych wiekszych rzeczy ( nie licząc wyprawek, pieluch i butelek) wózek zostanie do zakupienia,ale to na spokojnie. Oglądam. I podoba mi się bardzo dużo wózków. Ale na spokojnie, jeszcze czas :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciastekzkremem piszesz,że rodzice i przyszli teściowie ok :)) to super, a powiedz jak twój chłopak, czy już przyzwyczaił się do mysli, że zostanie ojcem ?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny ;) Troche mnie nie bylo ale niestety weekend na uczelni wiec co zrobic ;) Co do kupowania to ja w pierwszej ciazy wozek w sklepie kupilam w 7 miesiacu i do 9 byl w sklepie. Moj synek rowne 7 dni po porodzie wyszedl na pierwszy spacer wiec nie wyobrazam sobie nie miec wozka ;) co do ubranek i innych akcesorii to kupuje sobie jak zobacze cos godnego uwagi, w pierwszej ciazy zaczelam od ok 15 tygodnia i teraz tez pewnie tak bedzie. Ja jestem dobrej mysli zawsze i nie naleze do osob ktore martwia sie na zapas. zreszta takie zamartwianie ze cos bedzie nie tak wcale dobre dla dziecka nie jest. A co do tego ze cos moze sie stac to moze i miesiac po porodzie i 2 i rok wiec jak cos jest pisane to bedzie i tyle. Wiec dziewczyny podsumowujac wszystko zycze Wam wszystkim duzo optymizmu radosci w ciazy i braku powodow do zamartwiania sie ;) Jak same bedziecie radosne i szczesliwe to i wasze dzieci beda szczesliwe ;) A ja zaczelam 11 tydzien i chyba musze moje jeansy odstawic na jakis czas ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do spacerow takiego malucha jeszcze dodam ze urodzil sie w listopadzie i nie bylo za cieplo. Szybko zaczelam go hartowac ;) ale dzieki tym spacerom do prawie 5 lat nie byl chory ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to się chwali z tym hartowaniem. Wózek i u mnie musi być, wcześniej, zresztą ja lubię mieć wszystko na zaś , a córeczce to i na spory zapas :) więc i teraz tak będzie. Na razie w domku siedzę, ale jak już wróce do pracy to zapewne coś sobie pooglądam,możei kupię. Wspominałam,że mdłości nie mam, myliłam się, dziś dopadły mnie później :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eljotka
cześć wszystkim, tragiczny dzien mialam wczoraj, nie mogłam sie zwlec z łożka, nawet do łażienki było mi ciezko dojśc, leżałam cały Boży dzień, taka bylam zmeczona choc nie mialam po czym, dzis troche lepiej, nie wiem czy to normalne takie jednodniowe oslabienia, masakra jakas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eljotka
co do ciuszków, dzwoniła w sobote moja ciocia ze stanów, ma troje świeżych wnuków i mówiła ze wysłala mi 4paki ciuszków bo nie ma juz ich gdzie składować jej słowa : " nie wiesz pewnie jeszcze co będziesz miec ale wysyłam Ci wszystko co mam a nóz ci sie przyda " (a ma 2 wnuków i 1 wnuczke ) ona pozbędzie sie niepotrzebnych rzeczy a ja zawale strych ubrankami różnego rodzaju no bo nie wiem jaka bedzie płeć :) no ale fajnie, przynajmniej zaoszczedze na ciuchach, aha i o ciażowych po córkach cos mówiłą więc tez troche pieniażkow zostanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eljotka
co do ciuszków, dzwoniła w sobote moja ciocia ze stanów, ma troje świeżych wnuków i mówiła ze wysłala mi 4paki ciuszków bo nie ma juz ich gdzie składować jej słowa : " nie wiesz pewnie jeszcze co będziesz miec ale wysyłam Ci wszystko co mam a nóz ci sie przyda " (a ma 2 wnuków i 1 wnuczke ) ona pozbędzie sie niepotrzebnych rzeczy a ja zawale strych ubrankami różnego rodzaju no bo nie wiem jaka bedzie płeć :) no ale fajnie, przynajmniej zaoszczedze na ciuchach, aha i o ciażowych po córkach cos mówiłą więc tez troche pieniażkow zostanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eljotka
co do ciuszków, dzwoniła w sobote moja ciocia ze stanów, ma troje świeżych wnuków i mówiła ze wysłala mi 4paki ciuszków bo nie ma juz ich gdzie składować jej słowa : " nie wiesz pewnie jeszcze co będziesz miec ale wysyłam Ci wszystko co mam a nóz ci sie przyda " (a ma 2 wnuków i 1 wnuczke ) ona pozbędzie sie niepotrzebnych rzeczy a ja zawale strych ubrankami różnego rodzaju no bo nie wiem jaka bedzie płeć :) no ale fajnie, przynajmniej zaoszczedze na ciuchach, aha i o ciażowych po córkach cos mówiłą więc tez troche pieniażkow zostanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eljotka
sory cos mi sie zacieło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eljotka to faktycznie super, zawsze przydadzą się ciuszki i jaka oszczędność. No ja liczę też troszkę na rodzinkę - ciut małych dzieciaków jest , ale nie wszyscy wiedzą jeszcze, także póki co zapewnień nie mam, że oddadzą :) ale co tam, pomalutku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ja juz po badaniach- krew ,mocz,glukoza ok. Piszecie o Waszych apetytach lub ich braku :) Ja wchodząc do sklepu myślę co by mi przeszło przez usta. Dziś jogurt Fantasia truskawkowy i to stałam wybieraałam smaki :) Na obiad robie kotlety schabowe,ziemniaki i surówke zkiszonej kapusty. Zaczęłam przzyprawiac surówkę-myśle spróbuje bleeee jak mną wzdrygnęło :( I zupa kalafiorowa na zamówienie męża, tez jakoś ciężko mi się ją gotuje. Pozatym faktycznie pospałabym,ale dziś jest DZIEŃ DRZEMKI W PRACY :0Także pracującym nawet się należy, hihihi. Jaw domku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eljotka
ja jutro mam wizyte, mam nadzieje ze sie dowiem juz konkretnych rzezy bo narazie to wszystko ciagle bylo na przeczekanie, oby jutro były jakies pozytywne fakty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .kukułka.
hej :-) ja się podzielę z Wami moimi refleksjami o zakupach. W pierwszej ciąży zaczęłam dość wcześni - ok 15 tyg. - akurat to był czas wyprzedaży i ciuszki już zaczęłam kupować. Wózek kupiłam w 8 miesiącu, ale miałam upatrzony dużo wcześniej. Ogólnie prawie całą ciążę robiłam rozeznanie, jakie butelki, smoczki, kocyki i powiem Wam, że później to już miałam kompletnie dość tego tematu tzn po porodzie, kiedy powinnam właśnie tymi pieluszkami się zajmować, to mi się już temat mega znudził i chętnie zajęłabym się czymś innym ;-) z drugiej strony cieszyłam się, że po zakupy nie muszę latać w końcówce ciąży, bo to jednak cieżko. ( chociaż dużo rzeczy w necie kupiłam, to jednak zawsze coś tam trzeba jechać zobaczyć itd) Ogólnie teraz nie zamierzam już studiować fizjologii butelek i itd. Pewnie gdzieś w lato kupię wszystko i tyle. Z drugiej strony też mnie już to nie kręci, bo mam małą córkę, więc siedzę w tym wszystkim na bieżąco. I jeszcze chciałabym dodać, że wózka nie kupuję, bo mam super. Wiele zniósł, a jest lekki, zwrotny i niezniczalny. Nie chcę robić reklamy, ale jakbyście były zainteresowane, to dajcie znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Witam Tak czytam i czytam i wracaja wspomnienia z pierwszej ciazy :).. Ja robilam zakupy od 10tyg jak sie dowiedzialam bylam w 8tc ale moja silna wola nie zdala egzaminu :).. Mialam ubranek jakbym spodziewala sie 5 dzieciaczkow :) a co do butelek i smoczków moglam pisac ksiazki:), wozek kupilam w 8mc a tydzien przed porodem odebralam i przywiozlam do domu. Co do lekarza to przy pierwszej ciazy prywatnie, wizyty co 4tyg i badania na wlasny koszt ale nie bylo to strasznym wydatkiem bo wizyta z usg ok60zł ( co wizyte usg bylo) i pamietam pierwsze badania 150zł wszystkie łącznie z toxo, nie wiem jak jest teraz bo zmienialam lekarza i chodze na NFZ z tym, ze ciaze prowadzi mi znajoma ginekolog :) mama mojego dobrego kolegi wiec jest ok a jak mi przyjdzie ochota na usg moge sobie biegac odplatnie bez wiekszych problemow. Obecnie chyba podchodze na wiekszym luzie i staram sie nie martwic na zapac mimo, że mam miliony roznych mysli ale mala daje popalic wiec wiekszym problemem jest teraz miejsce w przedszkolu niz ciuszki :).... No i przy pierwszej ciazy do 8miesiaca codzienne poranne nudnosci i wymioty :( , ale teraz to jest Armagedon ;( bo nudnosci caly dzien i wymioty, odrzuca mnie od miesa, cebuli, czosnku i wszystkiego ostrego co zawsze kochalam ale jak i przy pierwszej c tak i teraz mam mega apetyt na owoce i juz czekam na ARBUZY :D które kochammmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaaaa co do wózka to u nas sprawdzil sie Coneco Chameleon V4 super byl i glupia ja sprzedalam do dokladnie 3tyg przed tym jak dowiedzialam sie ze jestem w ciazy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dan-mos
Ja podobnie jak Kukółka..... mam 2 letniego malucha i drugie w drodze. W tej ciąży jestem zbyt pochłonięta małym, żeby szukać butelek, kocyków i ciuszków. Ogólnie to nie mam zadnych obiawów i prawie nie pamietam o tym, że jstem w ciązy. Z jednej strony żałuję, że wszystko już mamy i niewiele trzeba bedzie dokupić, bo super jest kupowanie tych maleńkich ubranek :) A z drugiej, to duża oszczędność :) Wożek mamy, też jestem mega zadowolona i polecam go mimo różnych opinii - Quinny Buzz 3, a spacerówka, nadal używana przez synka - Maclaren Techno - jest boski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×