Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Miiiśkaa

*******PAŻDZIERNIK 2012*****

Polecane posty

Gość do daffi
tych rzeczy też niestety jeszcze nie robi, także chyba mamy ten sam typ dziecka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do daffi
przepraszam, że przekręciłam Twój nick, ale już sobie z takim przekeconym zostanę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny, cos tu mały ruch. chyba jednak forum upadło na dobre :( szkoda, no ale dafia, mok kuba skonczyl 10 mcy i tez nie umie robic ani papa ani kosi łapci mowi tylko tata i baba, ale od jakiegos tygodnia jak go zapytam np gdzie jest światełko to patrzy na lampe, gdzie jest telewizor to spojrzy w jego strone a jak zapytam gdzie babcia to zawsze patrzy na drzwi bo przewaznie w drzwiach ja zawsze zauwazy :) nie pokazuje palcem ale patrzy sie w dana strone, na taka nauke potrzeba czasu aby dziecko zakodowalo pewne rzeczy, umie coraz wiecej, jak nauczyl sie wstawac to teraz nie usiadzie na 5 minut ciagle sie po czyms wspina :) co do zzdrosci tak wlasnie jest ze jak dziecko jest 24g/h z mama to nie cieszy sie na jej widok, kuba tez lgnie do babci dziadka, taty jak ich nie widzi caly dzien, ale jak mnie kiedys nie bylo 2 godz w domu i jak wrocilam to tak samo cieszyl sie na moj widok i chcial na rece , wiec spokojnie :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki :D Zaglądnęłam z czystej ciekawości po bardzo długiej przerwie i cieszę się, że jeszcze tu ktoś zagląda :D Moja Liwia skończyłam tydzień temu 9 m-cy. Jest drobną dziewczynką - waży 7300 a może nieco więcej (waga z przed 1,5 tygodnia) Tak jak piszecie, nie usiedzi na miejscu dłużej niż 1-2 minuty. Wszystko ją interesuje, wszystko musi złapać i spróbować. Od tygodnia zaczęły się problemy związane prawdopodobnie z ząbkowaniem. Nie chce jeść, budzi się w nocy kilkanaście razy i bez cyca nie uśnie. Płacze gdy podaję jej smoczek i nie zaśnie inaczej, jak tylko przy mnie... Jeśli chodzi o posiłki, to zajada już niemal wszystko. Zupki, deserki, jogurty, biszkopty, chrupki, kaszki i mleczko z cycusia (dziś zjadła pierwszą paróweczkę - jakoś nie podeszła jej za bardzo..) a poza tym uwielbia wszystko to co jemy my sami - błagalnym wzrokiem prosi o kawałek chlebka z kanapki, albo ryż z naszego obiadu. Staram się nie doprawiać jedzenia, by mogła skubnąć od nas mięsko czy rybkę. Nauczyła się wspinać, stoi i trzymana pod ręce maszeruje po całym mieszkaniu żwawym krokiem. O raczkowaniu na razie nie ma mowy. Kładzie się na brzuchu i woła by ją podnieść. Od 8 miesiąca życia mówi pięknie "tata", "baba" i "nie" :D tak jak piszecie słowo mama zna, bo uśmiecha się jak mąż pyta "gdzie jest mama?" i szuka mnie po pokoju wzrokiem. A cieszy się tak super jak widzi mnie albo tatę gdy wracamy z pracy. Dziewczyny, dużo zdrówka dla Waszych maluszków! Czy którejś z Październikowych mam udało się już zajść w kolejną ciążę? Jak znajdę chwilkę to prześledzę wpisy wstecz :) Ściskam mocno! Diana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie. JAk fajnie ze cos piszecie. Ja za bardzo nie mam czasu na neta. Pogoda jest to korzystamy. Diana u nas Leos tez nie raczkuje.Jak sie polozy na brzuchu to polezy troche i placze. Chodzi za raczki ladnie. Stawia duze kroki i pewne. Sam sie nie podnosi ale stoi przy meblach i probuje chodzic przy nich ale slabo. Ma 5 zebow. Gornych jedynek na razie brak. Powoli przygotowuje sie psychicznie na powrot do pracy :-( Co do mowienia to mowi cos po swojemu i baba jedynie. Mama i tata niestety nic. Piszczy jak dziewczyna. W 39-tym tyg wazyl 9.900. Ale tez wysoki jest wiec nie wyglada jakos grubo :-) Kazdy mowi ze wyglada na starszego i dziwia sie ze tylko 9 miesiecy. Powoli sadzam go na nocnik i siku robi ale tylko siku. Ale to dopiero poczatki. Spokojny jest jak na takie dziecko ktore wszystko interesuje. Diana a ty planujesz juz drugiego szkraba? Ja mysle ze moze w przyszlym roku kolejna ciaza? Zobaczymy jak ogarniemy moj powrot do pracy teraz i opiekunek itp....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Dianakarina, my myślimy o rodzeństwie dla Liwii, ale ja dopiero od maja pracuję i pasuje mi jeszcze troszkę popracować, zanim znów zniknę na L4 :D bo inaczej to sobie tego nie wyobrażam - codzienna gonitwa z Liwią do babci, potem migiem do pracy, znów szybko po małą i w pośpiechu powrót do domu, szybkie zakupy, gotowanie (dla nas i dla niej).. i tak w kółko - do tego te zawirowania z ząbkowaniem i pobudkami w nocy... więc trzeba to dobrze zaplanować :D No a pochwalę się, że moja Perełka już pięknie korzysta z nocnika. Od maja może parę razy nie udało się jej przypilnować z kupką... a tak to siedzi pięknie i wypróżnia się bez marudzenia. A jak nocnik gra melodię, to się cieszy i klaska w dłonie :D Dajcie znać jak zaciążycie :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie,faktycznie chyba forum upadło,ale ja tam mam nadzieje ze moze jednak cos sie rozkreci,bo szczerze mówiac brakuje mi was,waszych rad itd xxxxxxx Wiktor zaczął mówic tata,mama,da zamiast daj,be,jak cos paluszkiem pokazuje np lampe to mówi tu,albo tam,potrafi kosi kosi,ale robi tylko jak mu sie chce,pokazuje jaki duzy jest,zrobi tani tani,no jest cudowny z dnia nadzien nas zaskakuje :)raczkuje w sumie od dwóch dni,wszedzie obchodzi,az strach :) Wazy juz 9.100,ciuszki zakładamy juz na 12-18mies,rosnie w oczach :) jeszcze troche i zaczna sie imprezy,pierwsza zacznie eliotka,ale ten czas zleciał Buziaki dla maluszków,sciskam was mocno ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Tusia. Wlasnie dzis myslalam o Tobie. Telepatia hi hi. Ja czekam az powie mama ale jak na razie nic. Mowi baba i dada. Robi nie nie nie, umie pa pa zrobic. Zlecialo strasznie szybko. Zaraz roczek u eljotki. Ja bede miala w domu dziecko dwujezyczne. Ja sama musze uczyc go polskiego bo tata po angielsku. Tego sie boje ale dam rade. Mamy musza byc niezastapione. Znajomi mieszkaja w szwecji i ich mala ma 2 lata i chodzi do przedszkola mowi po szwedzku a po polsku nie chce pomimo ze oni w domu mowia po polsku. Jakie zabawki kupujecie dzieciom bo sama nie wiem na taki wiek jakie sa dobre?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli chodzi o zabawki ostatnio zakupiłam małemu krzesełko uczydełko,uwielbia sie nim bawic,teraz planuje kupic gąsienice gawędziarke z fisher price :) xxxxxxxxx maluszkowi wyjdzie na dobre nauka jezyków obcych od małego :) sama teraz planuje Lenke zapisac na angielski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki ;) Widzę że jakiś ruch tutaj ostatio, nie wielki ale zawsze coś. Tusia ja też mam nadzieje że forum jeszcze odżyje ;) Fajnie wiedzieć jak rozwijają się rówieśnicy mojego synka ;) Leoś ma 6 zębów z przerwą między jedynkami i jest tak już dość długo, wazy 10,300 jest naprawdę dużym dzieckiem wygląda jakby już dawno skończył rok. Chodzi ładnie za raczki, staje przy meblach, próbuje się przemieszczać, siada już sam (znalazł na to sposób), mówi tata, baba,dada. Ale baba i dada to raczej przypadkowo. Raczkuje raczej do tyłu myślę że nas to ominie. Robi papa i sporadycznie taki jestem duży i brawo jakoś opornie to wszystko mu przychodzi. Jak czytam co potrafią wasze maluchy to widzę ze mój jest daleko w tyle. Diana jak ty to zrobiłaś kochana że Liwia tak pięknie korzysta z tego nocnika i jeszcze wiesz kiedy to będzie. A tak ogólnie uczycie swoje dzieciaczki w jakieś szczególny sposób słów, gestów ? My zamówiliśmy ostatnio na allegro pchacza bo Leoś nas wykańcza ze swoim staniem i chęcią do chodzenia,nic nie można przy nim zrobić bo uwiesza się np. do nogawki spodni. A co do zabawek to ulubioną jego "zabawką" są takie kubeczki z ikei w którym jeden wchodzi w drugi, każdy ma iny kolor i w różnych miejscach dziurki więc nadają się i do kąpieli i na plaże, druga zabawka jest też z ikei na tych kolorowych,pokręconych pręcikach umieszczone są drewniane klocki też chętnie się tym bawi.Mam nadzieje że zrozumiałyście o co mi chodzi z tymi zabawkami ;) Buziaki dla was i dzieciaczków ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Dzisiaj dowiedziałam się, że podawana szczepionka , którą został mój synek zaszczepiony została wycofana. Wadliwa partia szczepionki podawana była w listopadzie i oczywiście Adaś został zaszczepiony. Mam tylko nadzieję, że nie wyrządziła mu krzywdy. Nazwa szczepionki to EUVAX B. Nasz rząd robi wszystko żeby nas wysłać w kosmos... Zakupili chyba koreańskie szczepionki bo były tanie. Czyli gdzie mają nasze dzieci.. w D... Przepraszam ale jestem taka wściekła..........Teraz jak będzie szczepiony na rok to najpierw muszę poznać nazwę szczepionki, bo z tą szczepionką ciągnie się już parę lat a dopiero teraz zdecydowali się ją wycofać, jest podana jeszcze nazwa innej szczepionki która została też wycofana ale tamtej nie dostał. Zrezygnowałam z Cystografii mikcyjnej, bo mocz był OK. Dzisiaj też zaniosłam do badania mocz, mam nadzieję ,że będzie dobry. Czy któraś z Was zaobserwowała coś takiego, jak biorę Adasia do piersi na spanie nocne, on zasypia i nie puszcza mojej piersi, po jakimś czasie zaczyna się trząść tak jakby nie oddychał, wczoraj zrobił mi to po długim czasie, kiedyś mi serce stanie, po tym płacze i jest przerażony. Tak jakby zapomniał oddychać. I to zawsze jak trzyma pierś, ale to nie jest zachłyśnięcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klara moj kuba tez byl szczepiony ta szczepionka i tez powiedzieli ze zostala wycofana, zastanawiam sie czy wogole go dalej szczepic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eljotka, nie szczepienie dziecka nic nie da. Też nad tym się zastanawiałam po tym jak mój synio po szczepieniu płakał całą noc i wylądowaliśmy w szpitalu (typowe NOP - a żaden lekarz nie powiązał objawów ze szczepionką;/). Ostatnim razem zaszczepiłam go skojarzoną - jest bardziej oczyszczona, ale kosztuje ok. 120zł. Stwierdziłam że nie będę ryzykować zdrowia dziecka szczepiąc go refundowanymi. Ja tam cały czas tu zaglądam i podejrzewam, że jest więcej takich dziewczyn co tylko zaglądają a nie piszą. Dziewczyny, meldować się! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co do szczepionek to nie przeraziłam,kurcze teraz tak patrze w karte szczepien,to szczepionka tez sie tak nazywa ale nr serii inny niz ten co wycofali.Racja to nasze Państwo to naprawde ma wszystko i wszystkich w d***e,byle oni mieli pieniązki,reszta ich wali na maxa!!!czasem mam ochote jechać do dego Tuska i go podpalic,to co oni wyprawiają w głowie sie nie mieści,dziewczynki pisac!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczynki. Al e te nasze szkraby juz duze. Szok. Daffia to Leoski chyba tak samo wszystko przechodza bo nasz ma 3 zeby na gorzez z przerwa z brakiem jednej jedynki. Mowi baba i dada. Robi nie nie nie i pa pa, daje czesc i taka mine smieszna jak nosem zrobie to powtarza. Nie raczkuje tylko chodzi za raczki i dzis przyszedl chodzik pchacz ale nie umie jeszcze przy nim isc. Do pracy niedlugo musze wracac. Buuu. Tak nie chce go zostawiac. Ciezko bedzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W końcu doczekałam się, że Adaś zaczyna już mówić mama. Ech jaka to radość tym bardziej że, on zawsze mówił tylko tata tatatatata i był bardzo przy tym rozbawiony. Ja do niego mama a on tata prawie że krzyczał z radości. Robi już kosi kosi, za ręce to już od 8 mc chodzi. Teraz to jest zafascynowany samochodami, wieczorem to zawsze jest brym brym, bo jak tata wraca to robi z nim rundkę po osiedlu, musze z nim wieczorem wyjść i otworzyć garaż bo się wyrywa w tamtą stronę. Jest super. Ma już trzy ząbki na górze 4 w drodze, i cztery na dole. W chodziku zasuwa i demoluje meble heh jest super!! Co do kolejnej ciąży to w sobotę poroniłam, hmmm ponieważ to początek to sama nie wiem ale nie idę do szpitala może wszystko się samo jakoś oczyści. Mam nadzieję, że dobrze robię, akurat zaczynamy urlop.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
renia napisalas "typowe NOP" ale żaden lekarz nie powiazal ze szczepionka a z czym niby ?? ZADEN, POWTARZAM ZADEN lekarz nie namowi cie do zrezygnowania ze szczepien bo DOSTAJA KAASE za kazde zaszczepione dziecko ich nie obchodzi jeżeli dziecku się cos stanie to nie oni będą się nim zajmować cale zycie tylko ty a jeżeli przez szczepienia zrobia z dziecka kaleke to będą mieć pacjenta na reszte zycia a co za tym idzie PIENIADZE!! podam ci przykład, brat mojej bardzo dobrej koleżanki został zaszczepiony rutynowa szczepionką w szkole w wieku 15 lat, 15 min po szczepieniu zaczelo mu puchnąc serce dziś ma 32 lata i jest kaleką który nie mów, nie chodzi , nie słyszy- myślisz ze to przypadek \ze stało się to akurat po podaniu szczepionki ?? nie wierze w takie zbiegi okoliczności i gwarantuje ci ze NOP U twojego dziecka nie był kwestia zbiegu okolocznosci ale żaden lekarz ci tego nie powie bo???...... STRACILBY kupe kasy gdybys przestala szczepic dziecko. nasyepny przykład szczepionka MMR (odra swinka rozyczka) jest naukowo udowodnione ze ta szczepionka wywołuje autyzm !!! ale żaden lekarz ci tego nie potwiewrdzi bo??? pieniądze gdyby choć jeden potwierdzil związek szczepien z autyzmem to masa ludzi zrezygnowalaby ze szczepien a koncerny farmaceutyczne stracily by ogromne pieniądze. dowód??- mam 27 lat nie znam osoby z moich lat i kilku wyżej i nizej z autyzmem , dlaczego? bo nie było tej szczepionki w podstawówce dopiero zostałam zaszczepiona na odre a na rozyczke i swinke nie bylam szczepiona i co ?? chorowałam na obydwie choroby i jakos je przezylam bez większych komplikacji. Obecnie u mnie we wsi jest 1500 mieszkańców co roku rodzi się około 12-15 dzieci w ciągu ostatnich 7 lat autyzm stwiwerdzono u uwaga.......... 8 DZIECI czy wg ciebie to mało czy dużo i czy nie ma to oby związku z ową szczepionką ??ja na pewno nie będę szczepic syna MMMREM jeżeli już to na sama odre bo wiem ze ta choroba jest niebezpieczna ale swinke i rozyczke przezylam ja i moje rodzeństwo tez wiec i on pzezyje jak zachoruje. kolejna rzecz nie zastanawialiście się po co szczepic dzieci na tężęc??? skoro przy każdym większym skaleczeniu, operacji ugryzieniu np. przez psa dostaje się zastrzyk przeciwtężcowy, teoretycznie po co taki zastrzyk skoro jest kilka dawek tej szczepionki?? odpowiedz jest prosta PIENIĄDZE. piszesz ze skojazone szczepionki sa bardziej "oczyszczone" samo to stwierdzenie wskazuje na to ze szczepionki napakowane sa w wiekszosci jakimś świństwem. co do bezpieczenstwa tych skojarzonych- tez bede sceptycznie podchodzic bo mam kolejny przykład- ( przypominam ze wszystkie przykłady sa z mojej 1500 setnej wsi) chlopiec roczny wyladowal w szpitalu bo po podaniu ostatniej dawki szczepionki skojarzonej po kilku dniach przestal chodzic- oczywiscie nikt nie powiazal tego ze szczepionka stwierdzono zapalenie stawow ale jakos nie mogli tego wyleczyc, po 2 tygodniach wyladował w krakowie prokocimiu- lekarze uwaga - kazali wyrwac dziecku wszystkie mleczne zeby ze to niby od okostnej!!! smieszne ale prawdziwe, madra matka oczywiscie nie posluchala konowalów a ze jej szef jest niemcem to zalatwil jej lekarza wlasnie w niemczech , pojechal z synkem tatus( bo w domu maja jeszcze starsze dziecko) i co sie okazalo . po serii bardzo ale to bardzo wielu badan z ktorych nic wiele nie wychodzilo oprocz tego ze cos jest z tymi koścmi nie tak ale nie wiedzieli dlaczego lekarze zerkneli na ksiazeczke szczepien i od razu wiedzieli co dziecku jest- zwiatczenie kości ( czy jakos tak ) i znów UWAGA PO SZCZEPIONCE SKOJARZONEJ ktora to mialabyc super ekstra oszyszczona i bezpieczna, po 3 tyg leczenia chlopak znow chodzi i juz jest w domu. jeszcze mam kilka przykładów w zanadrzu jezeli bedzie sie wam chcialo czytac to napisze , troche za duzo zbiegów okolicznosci jak na jedną wies ktora pomiescilaby sie w 3 blokach warszawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eljotka ... bo mi serce stanie. Ale w sumie tez jestem tego zdania co ty. Na począktu chciałam szczepić Leona na wszystko co możliwe, bo na szkole rodzenia przyszedł super lekarz który mówił jakie to szczepionki są extra i o nam radzi szczepić bo chce jak najlepiej dla naszych dzieci. Zapomniał wspomnieć o powikłaniach które występują po szczepieniu. Lekarzem byłam zachwycona, zapisałam do niego nawet Leona, lekarz bardzo chwalony w naszym mieście. Ale po 5 miesiącach zrezygnowałam (bo poznałam się co to za lekarz) Leon często chorował a lekarz miał nas gdzieś, na szczepieniach kręcił nosem że tylko podstawowe. Jak jedna mama na szkole rodzenia wspomniała o kupnie szczepionki w aptece (ponad 100 zł różnicy) zrobił się nerwowy i mówił że taka szczepionka ma słabsze działanie ze nie jest przechowywana w odpowiedni sposób itp. Więc jeśli chodzi o kasę to na bank ją dostają i to nie małą. Oczy na to wszystko otworzyła mi położna która przychodziła do mnie po porodzie. Powiedziała że ona zaszczepiła swoje dzieci na wszystko. Ale jej siostra z mężem którzy są lekarzami nie szczepili by dzieci na NIC !! Dziwne że lekarze swoich dzieci nie chcą szczepić prawda ? Skoro to takie dobre. Pytałam również o skojarzone powiedziała mi wprost, że to głównie chodzi o jedno ukłucie a to że są lepiej oczyszczone to jej zdaniem bez znaczenia i nie wiadomo ile w tym prawdy i o ile są oczyszczone, a my byliśmy szczepieni w większości tymi samymi szczepionkami i nic nam nie jest ;) Resztę doczytałam w internecie i zrezygnowałam z dodatkowych szczepień. My sami szczepiąc się na wszystko zażywając coraz więcej antybiotyków o bardzo szerokim spektrum, faszerując tym produkty spożywcze i mięso, doprowadzamy do mutacji tych wszystkich bakterii które nas atakują i jest ich coraz więcej. Niedługo nic nam nie pomoże ani szczepionki, ani antybiotyki.Więc szczepie Leona tylko na podstawowe, i mam sceptyczny stosunek do lekarzy bo w dzisiejszych czasach lekarzem jest się dla pieniędzy, a nie z powołania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chociaz jedna sie ze mna zgadza:) mnie w szpitalu tez mowili zebym szczepila dziecko na wszystko co sie da no bo wczesniak to trzeba go "chronic" ale az tak głupia nie jestem . podam jeszcze jeden przykład, tez mojej dobrej kolezanki- jej syn tez urodzil sie w 7 mcu ciazy no i oczywiscie zaczela go szczepic na wszystko co dostepne bylo w aptece do czasu az około roku po ktorejs tam szczepionce poszła z nim do sklepu z zabawkami , kupiła mu m.in popularną "zośke" mysle ze wiecie o co chodzi- gdy dala mu ja do reki przy kasie, nagle zwymiotował , potem zauwazala ze wymiotuje na zawolanie np na widok galaretki jajka czy pokarmów o intensywnym kolorze, po prostu dostal "uczulenie" na sliskie, galaretowate i kolorowe rzeczy, skojarzyla to z oststnią szczepionka, przestala szczepic ale nie przechodzilo, dowiedziala sie o homeopatycznym odczulaniu efektow szczepionek jezdzi do jakiejs homeopatki chyba do Białegostoku, chlopak ma 5 lat i pomalu mu to przechodzi a leczy go od 2,5 roku. drugiego dziecka wogole nie zaczela szczepic. wiecie co jest najgorsze?? jezeli nie zaszczepisz dziecka i na cos zachoruje to zwalą to wlasnie na nieszczepienie ale jezeli zachoruje po szczepionce to wszyscy umyją ręce i nie powiazą tego ze szczepionką ( przeciez nie beda swiadomie wyrzekac sie pieniędzy ) nic mnie tak nie wkurza jak ta znieczulica lekarzy i pielegniarek ktorzy duzo wiedza ale nic nie powiedza. dzis nawet byl program na polsacie w interwqencji o tych wycofanych szczepionkach- matka ktorej dziecku po podaniu ferelnej serii zauwazyla oslabienie miesni a drugi przypadek 5 letniego chlpca ktory po urodzeniu dostal szczepionke ktora pozniej tez wycofano bo wadliwa, chlopak jest niepełnosprawny- no i co?? matk opowiedzialy ze nikt nie powiazał tego ze szczepionką . Polska to chory kraj, u nas sie nie leczy ludzi tylko robi znich kaleki świadomie. kiedys tez bylo w interwencji o dziewczynce ktora zachorowala na odre ( oczywiscie BYLA ZASZCZEPIONA) a lekarz przez dłuższy czasleczył ją na ALERGIE gdy nic nie pomagalo a z dziewczynką bylo bardzo zle trafila do szpitata i stwierdzili odre ledwo co ją odratowali- moze i te szczepienia wyeliminowaly zakazne choroby ale lekarze zapomnieli o ich objawach, po prostu lekarz nie umial rozpoznac odry. to ze zaszczepisz dziecko nie gwarantuje ze nigdy nie zachoruje, moze zachorowac ale np jezeli chlopca zaszczepisz na świnke a niedaj boze zachoruje na nia w dorosłym życiu to pierwszym powikłaniem wystepujacym prawie zawsze u mezczyzn chorujacych na swinke jest bezpłodność , wiec co jest lepsze zaszczepic w dziecinstwie i nie miec 100% pewnosci ze to ochroni czy nie szczepic i niech odchoruje to bez powikłan ?? kolejnego przykladu nie musze daleko szukac moja siostrzenica chorowala na odre w wieku 8 lat ciezko jej nie przechodzila ale nie obylo sie bez lezenia na zakaznym ( byla szczepiona) a dlaczego izolatka ? no bo zeby nie zarazila innych ZASZCZEPIONYCH :) śmieszne to wszystko ale prawdziwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze odnosnie wpisu renii ze nieszczepienie dziecka nic mi nie da- bardzo duzo mi da bo nie zrobie z dziecka swiadomie kaleki, jezeli nie daj boze cos by mu sie stalo to nie darowalabym sobie tego do konca zycia obwinialabym sie, a lekarz oczywiscie umylby od wszystkiego ręce no bo jakby np w zbiegu okolicznosci po podaniu szczepionki dziecko przestalo chodzic to przeciez NA PEWNO nie byla by to wina owej szczepionki tylko np ze na obiad zjadł za duzo miesa wieprzowego :) znieczulica, znieczulica i jeszcze raz znieczulica lekarska w tym popieprzonym kraju. mam jeszcze cos w zanadrzu ale to juz jutro, ide spac dobrej nocy i miłych przemyślen ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eljotka cos w tym musi byc. Ja slyszalam i czytalam na wielu forach ze jest duzo naturalnych lekow na raka nawet ale firmy farmaceutyczne maja kase z ludzi chorych na raka i ja wierze w to co piszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pamiętacie niby epidemie ptasiej,swinskiej grypy jakiejs grypy oststnio ah1n1?? i wiele innych ktore miały zebrac wielkie żniwo jezeli ludzie sie nie zaszczepią?? to wszystko bujda !!!! znalezli kilka osob lezacych w szpitalach z powikłaniami po ZWYKŁEJ GRYPIE w ciezkim stanie ( bo na grype sie nie umiera tylko na powazne powikłania pogrypowe) wymyslili sobie jakis nowy wirus wprowadzili panike i wielkie szoł o szczepienia bo wszyscy umrą:) nie uwazacie ze to zenujące, ludzie sie nie poszczepili a jakos "epidemia " sie nie rozwinęła, po prostu co jakis czas beda wymyslac jakiegos niby groznego dla ludzkosci wirusa zeby zrobic ludziom wode z mózgów ci sie pojda zaszczepic a firmy farmaceutyczne i lekarze i co najlepsze rzad, znow zarobi kupe kasy na ludzkiej glupocie i sztucznie wywołanym strachu, nie zdziwie sie jak niedlugo znowu wybuchnie panika nak jakas robaczą czy inna murzyńską grypą :) wspomnicie moje słowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eljotka zgadzam się z tobą. Czytałam w necie o tej szczepionce, to nie były one wadliwe, po prostu w jakiejś przychodni niby były źle przechowywane i nastąpiło ich rozwarstwienie, ale nnikt nie został nimi zaszczepiony. A przepisy w takich przypadkach nakazują wycofanie całej serii. Dianakaria jak twój Leoś radzi sobie z pchaczem ? Mojemy bnie bardzo idzie ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eljotka, ja się z tobą zgadzam. Tylko że jak nie będziesz szczepić nawet na podstawowe to będziesz miała problemy z sanepidem... Też zastanawiałam się czy szczepić małego czy nie, ale w końcu sama nie wiem. Na razie szczepie tymi podstawowymi - Adaś lepiej zniósł skojarzoną niż normalne... A co lekarze powiedzieli? Że to "kolka jelitowa". Hahahahaha - moje dziecko nigdy nie miało kolki i dziwnym trafem po szczepionce przez jedną noc miał... Znalazłam stronę o szczepieniach, na której jest napisane mniej więcej to co ty piszesz tu. A także wiele więcej przykładów. Jak chcecie to poczytajcie: http://www.stopnop.pl/ To nie miał być na ciebie atak, że nie będziesz szczepić... W żadnym wypadku. I popieram. Też stwierdziłam, że jak mojemu synkowi coś się stanie to sobie tego nie daruje... Na szczęście na razie wszystko jest już w porządku. I się zastanawiam co te szczepionki dają (przykład: na wzw typu b) skoro jak teraz zrobi którakolwiek z nas liczbę przeciwciał to jest ich zbyt mało, żeby ochroniły (to wiem z doświadczenia, bo jak byłam na studiach to większość osób musiało się doszczepić na to, bo by ich na praktyki nie wpuścili)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
renia wcale tego nie odebralam jako atak :) po prostu wytłumaczyłam pewne sprawy a z sanepidem nie ma zadnych problemów jezeli napisze sie oswiadczenie ze rezygnujesz dobrowolnie ze szczepien, nie maja prawa nic zrobic bo szczepienia nie sa obowiazkowe jak to wielu mówi, to wyłącznie decyzja rodzica. znam rodzica ktoremu sanepid nalozyl kare za nieszczepienie dziecka , ale ona nigdzie nie zglaszala ze rezygnuje i przychodnia i sanepid wysylali powiadomienia ole ona wrzucala je do kosza i dlatego nalozyli kare no i co?? poszla kobieta do sadu i nie dosc ze kary nie zaplacila to jeszcze sanepid musial poniesc koszty sadowe i wyplacic zadoscuczynienie, jeszcze z nikim w tej sprawie sanepid nie wygral , a strasza karami bo- oczywiscie powtorka tego co pisalam wczesniej - traca "klienta " a co za tym idzie duze pieniadze wiec mysla ze tymi karami przestrasza rodziców ktorzy sie jednak na szczepienia zdcyduja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i renia pytasz co daje wzw?? kolejny raz to napisze PIENIADZE pieniadze i jeszcze raz pieniadze !! tak samo pisałam o tezcu , po co szczepic jak i tak przy skaleczeniach operacjach ugryzieniach daja zastrzyk ??? po co szczepic jak to nie dziala- odpowiedz brzmi im wiecej szczepionek im wiecej zaszczepionych ludzi tym wiecej pieniedzy dla konowałów i tego popieprzonego rządu ktorym w zadnym wypadku nie zalezy na zdrowiu i zyciu ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra z innej beczki :) kuba dzis po raz pierwszy zrobił 2 kroki bez trzymanki :) daje mu miesiac i nauczy sie sam chodzic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O tym że można złożyć oświadczenie i wszystko będzie dobrze nie słyszałam. Dziękuję za informację:) No ja coś słyszałam że nałożyli na kogoś karę za nieszczepienie, ale czy ta osoba się odwołała i co dalej wynikło to już nie wiem. Ledwo na oczy już widzę, bo wczoraj z Adasiem wybraliśmy się pod namiot na jedną noc. Maleństwo dzielnie zniosło wszystko, a mama chodzi dziś jak zombi... Eljotka, to super że już zaczyna chodzić. W sumie to chyba pora na niego powoli;) Już obmyśliłaś co na roczek będziesz robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daffia Leos z pchaczem tez slabo. Chodzi ze mna za raczki ale pchacza nie ogarnal :-) Ma czas. Kolezanki cora poszla na nogi jak miala 17 miesiecy a niby chlopcy wolniej lapia.. Z nowosci u nas to 8 i 9 zabek bedzie niedlugo wychodzil i pije z kubka takiego co ma ustnik a w nim 3 dziurki ale nie niekapek bo kapie z niego ( wiecie o co mi chodzi :-) Eljotka Twoj maluch bedzie mial roczek w moje urodziny :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×